eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
  • Data: 2010-02-17 18:44:54
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Andrzej Lawa a...@l...SPAM_PRECZ.com ...

    >> Kwestie prawna juz wyjasniono - musi byc zapisany rygor niewaznosci.
    >
    > Nareszcie.
    >
    Nreszcie? chyba 5 raz to pisze.

    >> Kwestia zdroworozsadkowa - skoro zapisano w umowie, ze ma byc forma
    >> prawna, na umowe obie strony sie zgodziły, to dlaczego teraz
    >> odstepowac od zapisów umowy? Gdyby strony chciały, aby rozwiazanie
    >> było mozliwe w formie pisemnej lub innej to napisałyby to w umowie.
    >> Albo nie napisałyby tego punktu w ogole.
    >
    > I odwrotnie: gdyby strony chciały, żeby wypowiedzenie było
    > nieskuteczne przy niezachowaniu formy pisemnej - to by o tym napisały.
    >
    Mylisz prawnika z normalnym człowiekiem.
    Zwroc uwge, ze przynajmniej dwie osoby napisały w tym watku, ze zdanie o
    koniecznosci zachowania formy pisemnej potraktowały rownoznacznie z
    zapisem, ze niezachowanie formy pisemnej powoduje brak rozwiazania umowy.
    To ze prawnicy rozumieja to inaczej albsolutnie nie oznacza ze jest to
    logiczne, jasne i przejrzyste dla normalnego człowieka "nie prawnika".

    > [ciach]
    >
    >> no poatrz - jak rozumiem, jezeli w umowie byłby zapisany rygor
    >> niewaznosci, to byłoby dokładnie tak jak piszesz - umowa trwałaby
    >> nadal - oczywiscie teoretycznie.
    >
    > Jak teoretyzujemy, to wtedy teoretycznie usługodawca by się z pismem
    > pofatygował.
    >
    a gdyby jednak nie?

    >> Oczywiscie pozostaje kwestia tego, czy ktos by ten fakt podnosił,
    >> skoro strony były zgodne co do zerwania (w sensie woli, nie w sensie
    >> formalnym) Ale przypominam, ze w omawianej sytuacji tej zgody nie ma.
    >> Mało tego -
    >
    > I co z tego?
    >
    wyrwane z kontekstu od akapitu wczesniej - dokładnie nic.
    To była jedna mysl.

    >> tresc umowy (jak znam zycie) przedłozył jednak usługodawca (w jakims
    >> celu zapisujac tam punkt o formie pisemnej) a teraz ten wlasnie
    >> usługodawca tej formy nie dotrzymał. Dlaczego?
    >
    > Jego spytaj. Może mu się nie opłacało.
    >
    fajny argument.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1