eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy? › Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
  • Data: 2010-02-17 18:44:55
    Temat: Re: Czy mozna legalnie nie przestrzegac zapisow umowy?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Piotr [trzykoty] t...@o...pl ...

    >> Kwestia zdroworozsadkowa - skoro zapisano w umowie, ze ma byc forma
    >> prawna,
    >> na umowe obie strony sie zgodziły, to dlaczego teraz odstepowac od
    >> zapisów umowy? Gdyby strony chciały, aby rozwiazanie było mozliwe w
    >> formie pisemnej
    >> lub innej to napisałyby to w umowie. Albo nie napisałyby tego punktu
    >> w ogole.
    >
    > Gdyby chciały, żeby brak formy pisemnej był przeszkodą w uznaniu
    > wypowiedzenia, to by zapisały rygor nieważności. Domyślam się że
    > usługodawca jest profesjonalistą, więc umowę, regulamin konsultował z
    > prawnikem, który wie jakie skutki daje zastrzeżenie rygoru lub nie.
    >
    Zgoda. Bo ja pisze z punktu widzenia nieprofesjonalisty, normalnego
    człowieka, ktoremu do głowyby nie przyszło to, o czym watek.
    I, poniewaz sprawe rygoru niewaznosci juz wyjasniono, wyrazam raczej ogolne
    ubolewanie ze prawo jest takie niejasne i kryje takie kruczki (haki!!!) dla
    normalnego człowieka.

    >>> Gdyby było, tak jak mówisz, to załóżmy, że były dwie
    >>> strony, zgodnie rozwiązali umowę ustnie (nie zachowali formy
    >>> pismenej, na którą się umówili wcześniej) i co? Chcesz twierdzić, że
    >>> umowa nadal trwa, wiąże ich stosunek, bo nie ma papierka?! Nawet
    >>> mimo obopulnej zgody na rozwiązanie, ale braku formy? Nie, jeśli nie
    >>> zastrzegli twardego skutku nieważności, to po prostu nie zachowali
    >>> formy, ale czynność prawna miała miejsce. Problemem może być tylko
    >>> udowodnienie, że do niej doszło, w razie sporu.
    >>
    >> no poatrz - jak rozumiem, jezeli w umowie byłby zapisany rygor
    >> niewaznosci,
    >> to byłoby dokładnie tak jak piszesz - umowa trwałaby nadal -
    >> oczywiscie teoretycznie.
    >
    > Tak. Bo gdyby była intencja, że ma być pismo, a jak nie to trwa nadal
    > to by to określono wyraźnie.
    > Niestety to jest właśnie różnica miedzy wiedzą powszechną, a prawną.
    >
    Zastanawiam sie, jaka była intencja ustawodawcy, aby tak zagmatwac prosta
    sprawe.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1