Witam.
> Zadzwonila do mnie dzis ksiegowa i troche zmartwila. Poniewaz gdzies
> znalazla w jakiejs ustawie ( nie podam numeru bo nie znam niestety ) , ze
> podczas kontroli urzedu skarbowego, kontroler moze zazadac pokazania
> licencji i instrukcji obslugi do programu ksiegowego. Sek polega na tym, ze
> sam sobie taki program ( ma tylko to co potrzebuje ) zrobilem. Nie chce mi
> sie tylko dla nich ( US ) robic instrukcji, nie mowie juz o licencji. Moje
> pytanie jest takie : Czy urzad skarbowy moze miec takie roszczenia weobec
> mojej osoby? To idzie z OE, ale glownie pracuje w Linuksie, wiec mam maly
> stres, poniewaz teoretycznie nawet od niego moge musiec odprowadzic podatek.
> Troszke sie zdenerwowalem i prosze o rozwianie moich watpliwosci po pierwsze
> wobec programu ksiegowego, po drugie wobec Linuxa. Pozdrawiam serdecznie.
> Pawel

Nie ma powodu do obaw. Jest pan właścicielem praw autorskich (w tym
majatkowych) do programu i może Pan nim dowolnie dysponować, bez instrukcji,
z instrukcją, jako upgrade do szczoteczki do zebów itp itd. Na pewno nikt sie
nie przyczepi. Poza tym urzednicy skarbowi nie mają podstaw aby stwierdzac
legalność oprogramowania (sprawa była już wielokrotnie dyskutowana pomiedzy
US-policja-BSA-i czyms jeszcze)- moga co najwyzej poprosic o fakture gdy
policja przeszuka zawartość nosników cd, dysków twardych i pokaze programy
komercyjne itp itd

syb

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/