eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy komornik ma prawo? › Re: Czy komornik ma prawo?
  • Data: 2008-10-29 20:30:13
    Temat: Re: Czy komornik ma prawo?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:ge9q4e$s5i$1@news.task.gda.pl...

    >> Uzasadnili ze wojt gminy jako "wlasciciel" w zwiazku z nie oproznieniem
    >> lokalu przez najemce mial prawo , a prokuratura w podobny sposob
    >> umorzyła.
    > ciekawa koncepcja, ja tam prawnikiem nie jestem, ale jak dla mnie to
    > jakies kuriozum, posiadaczem lokalu byl twoj ojciec i jak dla mnie bez
    > nakazu eksmisji i komornika, wojt nie mial orawa nawet tam wejsc, nie
    > mowiac juz o kradzierzy mienia twojego ojca, moze powinienes udac sie do
    > komendy/prokuratury wojewodzkiej, a najlepiej do prawnika i z
    > odpowiednimi paragrafami dalej

    Żadne kuriozum. Jako właściciel obiektu miał prawo zastosować zajęcie
    rzeczy ruchomych wniesionych przez najemcę do lokalu. Inna sprawa, ze teraz
    powinien sobie egzekucje w pierwszej kolejności do zajętych przez siebie
    rzeczy skierować, bo przecież taki jest cel zajęcia, ale o tym napiszę
    dalej.

    Na prawnika ich najprawdopodobniej nie stać - z tego co piszą - więc dorada
    może i niezła, tylko nie na czasie.

    ----------------------------------------------------
    -------------

    A do pytającego, by w jednym miejscu było wszystko:

    Dywagacje, czy wyroki były słuszne, czy nie, sensu żadnego na obecnym
    etapie nie mają, skoro wyroki się uprawomocniły. Szkoda pieniędzy na
    jakiegokolwiek prawnika, bo tu raczej nic nie pomoże już.

    Po pierwsze napisał bym wniosek do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej
    opisujący sytuację z wnioskiem o zapomogę dla ojca do wysokości tego
    zobowiązania. Tylko trzeba wykazać sytuację materialną. Jeśli nawet nie
    dadzą wszystkiego, to zawsze coś to powinno pomóc. W tym samym wniosku
    zwrócił bym się do OPS o ustanowienie opiekunki dla ojca, jako że rodzina
    nie może mu zapewnić całodobowej opieki. W ten sposób opiekunka zajmie się
    ojcem, zaś Ty będziesz mógł podjąć zatrudnienie. Ojciec wiecznie żyć nie
    będzie, więc i Ty wiecznie z jego renty utrzymywać się nie będziesz.

    Po drugie napisał bym do Gminy pismo żądając wykazu zajętych w gabinecie
    ojca przedmiotów. Jeśli się okaże, że nie mają tego wykazu, albo że wykaz
    będzie odbiegał od stanu rzeczywistego możliwego do udowodnienia, to złożył
    bym zawiadomienie o przestępstwie polegającym na kradzieży tych pozostałych
    przedmiotów.

    Zażądał bym również wydania tych zatrzymanych przedmiotów. Po odmowie,
    żądaniu zapłaty za ich przechowywanie albo stwierdzeniu, że sposób
    przechowania znacząco wpłyną negatywnie na ich wartość, zawiadomiłbym
    organa ścigania o przekroczeniu uprawnień przez władze gminy argumentując,
    że prawdą jest, że właściciel lokalu ma prawo zajęcia rzeczy ruchomych
    wniesionych do lokalu na poczet przysługujących mu roszczeń, ale Wójt
    nadużył tego prawa w tym konkretnym wypadku, albowiem owej egzekucji nie
    skierował ostatecznie do zatrzymanych przedmiotów. Stąd też zajął
    przedmioty niezgodnie z ustawowym celem. W konsekwencji powinno to
    zniechęcić urzędników gminy do dalszego "wojowania" i ułatwić zawarcie
    ugody.

    Wówczas napisał bym do Przewodniczącego Rady Gminy, a nie Wójta, wniosek o
    umorzenie długu argumentując, że co prawda roszczenie może i było zasadne
    (zresztą uważam, że było), ale wadliwe działania władz wykonawczych w
    sposób istotny przyczyniły się do powiększenia zobowiązania. Dodatkowo
    podniósłbym argumenty wskazujące na złą sytuację materialną i zasady
    współżycia społecznego. Powinno chwycić, zwłaszcza jak porozmawiasz
    wcześniej z kilkoma radnymi, którzy przecież mają głos na radzie. Z punktu
    widzenia budżetu gminy te kilka tysięcy nie jest istotne.

    Jak już to wszystko ogarniecie, to zastanowiłbym się, czy jednak ojca nie
    warto by było umieścić w jakimś ośrodku specjalizującym się w opiece nad
    takimi osobami. Wiem, że to trudna decyzja i wątpliwa moralnie, ale po
    prostu w opisanej sytuacji nie będziecie w stanie mu pomóc. W takim ośrodku
    jedna pielęgniarka opiekuje się kilkoma pacjentami. Jest na miejscu pomoc
    medyczna, Są odpowiednie urządzenia. Tego w domu nie jesteś w stanie ojcu
    zapewnić. Ty musisz myśleć o swojej rodzinie, podobno spodziewacie się
    dziecka. Na dłuższą metę po prostu nie poradzicie sobie bez pomocy z
    zewnątrz, chyba, że stan zdrowia ojca jest taki, że spodziewasz się, iż w
    dającej się przewidzieć przyszłości sprawa się rozwiąże w inny sposób.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1