eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzęść działki mi zabraliRe: Część działki mi zabrali
  • Data: 2018-05-24 14:02:11
    Temat: Re: Część działki mi zabrali
    Od: dantes <d...@q...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 24 May 2018 13:25:29 +0200, J.F. napisał(a):

    > Użytkownik "dantes" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:pe5utb$o09$...@g...aioe.org...
    >>W moich stronach "lokalna geodezja" wynajęła firmę Fiku-Miku z
    >>dalekiego
    >>miasta. Przyszli chłopcy w krótkich portkach, ponabijali kołki,
    >>poparzyli
    >>jajka pokrzywami.
    > [...]
    >>Ostatni "expierd" wbija kołek "w ogródku", sąsiedzi wskazują punkt
    >>graniczny z lat '70-tych, a gościu "że jego to nie obchodzi bo..."
    >
    >>Ludzie widząc, że mają przed soba debila, nie podpisują protokołów
    >>zgłaszają sprzeciw do "lokalnej geodezji".
    >>Jest jak było od 50 lat.
    >>Goście mają "dżi-pi-esy" po kilkanascie tysięcy
    >>a ludkom oświadczają "że mogą się pomylic o 1 [m]".
    >
    > Jakos tak z tymi geodezyjnymi GPS jest - drogie, dosc dokladne - ale w
    > zlych warunkach (np w jonosferze zle warunki) ten metr moze wyjsc.
    > Zdaje sie, ze mozna to polepszyc drugim odbiornikiem ustawionym w
    > znanym punkcie - ale cena rosnie.
    >
    > W polu/lesie taka dokladnosc starcza :-(
    >
    > J.

    A-GPS czy jakoś tak.

    Ale taki "rozpizd" + "ustawa" jest im na rękę,
    bo krawiec tak kraje jak mu materiału staje.
    Lata temu "giełodeta" jako punkt odniesienia przyjął róg kapliczki,
    a że to rzecz świeta i diobeł panie nie ruszy, rozciągnął linkę i tyczką
    podzielił idąc na zachód. Sąsiady zabetonowali na miedzy szynę kolejową i
    "nima ch...ja we wsi".
    Po 50 latach chłopaki z GPS-ami kroczą dzielnie "ta razą"
    "ze wschodu" na zachód, kroją jak leci byle metry pasiły.
    Zresztą kto [z sasiadów] jest w stanie sprawdzić powierchnię działek,
    gdy mają więcej niż 4 boki w tym jeden to jakiś łuk.
    Rów który stanowił kiedyś granicę działek (zresztą na mapach stanowi
    odrębną wąską działkę i ma swój numer), nagle znajduje
    się w całości na jednej działce (tej zachodniej a jakże).
    I prą tak "na zachód" aż wreszcie... szyna kolejowa... kapliczka...
    i "ch...j bombki strzelił"... .






Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1