On 22.05.2014 23:45, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 22.05.2014 22:56, niebieski pisze:
>> On 22.05.2014 22:57, Andrzej Lawa wrote:
>>
>>>> Nic nie mam do twego ojca. Może to i zacny człowiek, ale miał pecha i
>>>> syn głab mu sie trafił trafił. Z próżnego i salomon nie naleje.
>>>
>>> No i mamy projekcję. Od dawna masz te kompleksy?

To była ironiczna odpowiedź na twoje idiotyczne zarzuty rzekomego
"tykania" przeze mnie twojego ojca.
Napisałem to na odczepkę, bo szkoda mi czasu na głupoty, ale widzę że
masz jakiś problem z dostrzeganiem ironii, albo udajesz, że jej nie
widzisz.

Dobra. Chcesz dalej iść z powagą w te klimaty absurdu? OK - w takim
razie wskaż którymi słowami uraziłem twą rodzinę. Ja twierdzę, że tego
nie zrobiłem. Proste pytanie - proszę o prostą odpowiedź, bez próby
ucieczki w jakieś psychologiczne analizy.

>>
>> Ja miałbym mieć kompleksy? Nie mam. Przecież to jest opis twojej
>> sytuacji, a nie mojej. Ty oczywiście ich nie masz, ale jakoś mnie to
>> wcale nie dziwi.
>
> Ach, faza druga - zaprzeczanie.

j.w.

>>>>>> Naprawdę nie musisz mi udowadniać że jesteś lewackim chamem. Ja to
>>>>>> wiem.
>>>>>
>>>>> I wiesz także, że Ziemia jest płaska, bo tak w biblii napisali.
>>>>>
>>>> Jeszcze nie przeczytałem, ale planuję.
>>>
>>> Polecam - nie ma lepszej drogi do zostania ateistą niż przeczytanie tego
>>> (w większości) gniota od deski do deski.
>>
>> Nie mam najmniejszych podstaw, aby brać pod uwagę twą opinię i pewnie
>> nie jestem w tym odosobniony.
>
> To nie tylko moja opinia. To opinia każdego inteligentnego i uczciwego
> człowieka, który rzetelnie przeczytał ten wątpliwej jakości zbiór bajeczek.

Ok. Chyba mnie przekonałeś - postaram się przeczytać wcześniej niż
planowałem. ;-)