eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCOVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażonyRe: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
  • Data: 2020-12-07 11:59:57
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >>>>>> Ja tam nie wiem czy sa doopiekowani. Mało to było opisów
    >>>>>> krażacych karetek, ludzi siedziacych na jakichs
    >>>>>> prowizorycznych fotelach na podjezdzie do karetek czy tez
    >>>>>> ludzi w szpitalu w Poznaniu gdzie przez całą noc nie pojawił
    >>>>>> się nikt z personelu.
    >>>>> Krążą dokąd się nie ustali, czy mają COVID.
    >>>> Krazyły bo szukały miejsca covidowego.
    >>> A co to? Jakiś uciekinier, ze trzeba go pochwycić? Nie da się
    >>> tego telefonicznie, radiowo ustalić? No i tu nie chodzi o tych
    >>> COVID. Krążą przeważnie ci zdrowi właśnie.
    >> Chłopie, jak karetka odbija sie od kilku szpitali a wszedzie
    >> pełno chorych to widocznie sie nie dało.
    >
    > I co jazda tam zmieniła?Nie dało się tego przez telefopn ustalić?
    >
    Udajesz ze nie wiesz o co chodzi tak samo jak udawałes w rozmowie o
    stanie duchownym...
    Ja nie twierdze ze jezdzenie coś pomagało, ja tylko pokazuje w jakiej
    bezsensownej i absurdalnej sytuacji zostali postawieni ludzie pracujacy
    w karetkach i jakie to miało przełozenie na ilosc zgonów.

    >> Pewnie mogła jechac ze 300km na drugi koniec PL ale chyba nie o
    >> to chodzi.
    >
    > Pewnie nie.
    >
    >> O zdrowych krazacych karetkami nie słyszałem - wszystkie historie
    >> o których słyszałem dotyczyły stricte pacjentów covid.
    >
    > A ja tak.
    >
    Daj przykład.

    >> Zreszta nie chodzi tylko o krązenie, karetki czekały równiez
    >> przed szpitalami ponieważ proces przyjecia pacjenta trwał
    >> godzinami, rowniez ze wzgledu na to ze az tylu było pacjentów.
    >
    > Przede wszystkim z tego powodu, ze czekali na wyniki badań w
    > kierunku COVID.
    >
    Ciebie satysfakcjonuja tego typu "wymowki" bo sie przyzwyczaiłes do
    bylejakosci. Ze jak cos jest to jest - byleby miało jakies
    wytłumaczenie chocby debilne.
    I jednym z takich wytłumaczen jest to ze taki pacjent musi blokowac
    karetke bo musi czekac na wynik badania.
    a ja ci mowie ze nie musi i ze mozna to zorganizowac inaczej.
    CZy uwazasz ze w szpitalach, tudziez w ministerstwach pracuja sami
    idioci ktorzy nie potrafia zorganizowac takiego procesu?
    To za jakas drobna kwote (powiedzmy 15 tysiaków) moge ci cos takiego
    opracować. Prostą procedure która w kilku punktach opisze co i jak.
    Ale zakładam ze to niepotrzebne bo wiekszosc ludzi z IQ powyzej poziomu
    kury da rade samemu na to wpasc.

    >>>> Rażace zaniedbanie.
    >>> Po co to komu? I jak byś chciał to ustalać?
    >> Serio mowisz? Umiera 70 tysiecy wiecej osób niz zwykle a ty sie
    >> pytasz, po co rzadzacy mieliby wiedziec, dlaczego tak sie dzieje?
    >
    > Śmierć człowieka, wyjąwszy powiedzmy uciecie głowy, czy
    > zastrzelenie, przeważnie jest skutkiem wielu czynników.
    >
    Czyli uwazasz ze nie da sie i ze nie warto sie tym zajmowac?
    Rozumiem ze uwazasz jednoczesnie ze osoby ktore opracowuja raport
    przyczyn zgonów po prostu okradaja budzet wykonujac prace która nie ma
    zadnych podstaw.
    Rozumiem, ze zgłosiłes juz sprawe na policje? ;-)

    >>>> Zastanów sie na czym opierasz swoja argumentacje.
    >>>> Dlaczego karetki finansowane w sposób rynkowy miałyby gorzej
    >>>> działać niz karetki finansowane i zarzadzane w sposób
    >>>> "panstwowy"?
    >>> Przede wszystkim dlatego, ze nagle może się okazać, że im się
    >>> nie opłaci jeździć i tyle.
    >> Ze kurwa co? Skad ten argument nagle wyciagnałes?
    >
    > Z przemyśleń. Ratownicy złożą wymówienia i za trzy miesiące nie
    > będziesz miał systemu ratowniczego. Pójdą pilnować Stadionu, bo im
    > więcej zapłacą - przykładowo.
    >
    A dlaczego mieliby wiecej zarabiac na stadionie?
    Zakładasz absolutna bezwładnosc tegosystemu, bez zadnego nadzoru,
    bezpieczników, odpowiedzialnosci etc?

    >>> I koniecznie trzeba to realizować siłami krążącej po spirali
    >>> załogi pogotowia? W dobie Internetu, gdzie możemy szybko
    >>> zbudować program, który koordynatorowi będzie online pokazywać
    >>> wolne łóżka?
    >> Jeszcze raz powtorze - ty tłumaczysz sprawy oczywiste... które
    >> jak sie okazuje w pewnych sytuacjach oczywiste nie sa.
    >> Co robisz jako policjant jak masz 5 osób na słuzbie a nagle
    >> dostajesz 10 zgłoszen o pilna interwencje bo ktos chce kogos
    >> zabic?
    >
    > Zwracam sie do jednostki zwierzchniej o wsparcie. Oni dysponują
    > siły z ościennych jednostek, a na teren tamtych z tych dalszych.
    >
    Ale tam taka sama sytuacja...

    >>>> Czy one sa wiarygodne i czy sa potrzebne dokładniejsze dane to
    >>>> juz decyzja ustawodawcy, prawda?
    >>>> Innymi słowy - jezeli rzadzacy potrzebuja dokładniejszych
    >>>> danych to niech je sobie załatwia. W koncu to ich zakres
    >>>> obowiazków.
    >>> Nie załatwią. nie ma takiej technicznej możliwości.
    >> Dlaczego?
    >
    > Bo poza nielicznymi wyjątkami nikogo nie interesuje, na co
    > dokładnie umarł Kowalski.
    >
    Dla mnie to jest jakas wariacja na temat logiki.
    Jak mozna kierowac słuzba zdrowia, polityką zdrowotna ogolnie,
    programami przeciwdziałania jakims zjawiskom etc skoro nikt nie wie i
    nikogo nie interesuje to na co umieraja polacy.
    No chyba ze ten brak zainteresowania dotyczy tylko rzadzacych bo
    przeciez czesto słyszy sie szacunki o ilosci zmarłych z roznych
    powodów.

    >> Czyli to by oznaczało ze de facto jest jeszcze gorzej bo te
    >> 70tysiecy to jest liczone optymistycznie a tak naprawde umarło z
    >> powodów medycznych jeszcze wiecej osób...?
    >
    > Nie będą to duże różnice, bo znowu w tych wypadkach miliony nie
    > ginął, ale ogólnie masz rację.
    >
    No własnie chodzi o skale.
    Bo jezeli zgineło tysiac mniej to statystycznie sprawa jest pomijalna.
    Ale jeżeli 5 tysiecy to juz jest jakas zauwazalna liczba.




    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
    swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
    Frank Herbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1