Użytkownik "pmlb" <p...@d...com> napisał w wiadomości
news:WTbfn.18617$D73.499@newsfe22.ams2...

> No i co z tego?

wlasnie to

> A moj np. samochod. I jakim prawem mi uniemozliwiaja korzystanie z niego?

a to ich parking, i jakim prawem uzurpujesz sobie prawo do dysponowania nim

> Od kiedy to (nawet gdyby) zlamanie wenetrznego regulaminu debila bylo
> zezwoleniem na lamanie prawa?

ale jakim lamaniem prawa?
masz jakies paragrafy zabraniajace takich praktyk?

> Nie musza byc! parking przy stacji benzynowej jest dla kierowcow.
> Mozesz jechac 800km byc padniety i wlasnie parkin na stacji po to jest bys
> sobie zrobil przerwe.

a widzisz roznice w przerwie w podrozy, a parkowaniu samochodu niedaleko
pracy?

> Wystarczy odpowiednie oznakowanie. W UK przy miejscach parkingowych masz
> duzzze tabliczki z informacja ile, za ile i daczego. Przy kazdej zatoczce.

ale jakiego oznakowania potrzebujesz, aby do ciebie dotarlo, ze stacja
benzywnowa nie jest twoim przypracowmym parkingiem?

> Czy tak jak ktos kogo tu nie lubie napisal, ze zastosowac szlaban, to
> wystarczy, mozna dac informacjie, ze parking darmowy 2 godziny po 2
> godzinach kazda godzina to 100zl. Wsadzic bilecik parkingowy, zamknac
> wyjazd i jesli delikwent nie ujsci oplaty na miejscu spisac protokol. Duzy
> problem?

mysl, chcesz zamknac wyjazd ze stacji benzynowej?

> Bo taki ma byc dla kierowcow. Po to miedzy innymi placisz podatek w
> paliwie.

dorosnij, podatek w paliwie masz w teorii po to, aby latac drogi, a nie po
to, aby parkowac na dowolnie przez ciebie wybranym prywatnym terenie

> Serio? Jak zatankuje paliwo i sobie pojdzie na maakdonalda - tez nie
> zaloza klampy?

jak bedziesz w nim siedzial 2 godziny to zaloza

> Myslec! Myslec! Myslec!
> Nie robic dzikich regulaminow, polowan na kierowcow, to jedynie pokazuje,
> ze polska to kraj dzikusow. Czy milo ci zyc w kraju dzikim?

sam mysl, bo jak narazie nie wykazujes tutaj nadmiaru tego, do czego tak
goraca nawolujesz

> Ale to mozna zrobic w sposob cywilizowany.

w cywilizowany sie nie dalo

> Wiesz, w UK, malo kto korzysta z parkingu przy stacji, bo zakupy na stacji
> czy kawe, tudziesz z toalety korzystaja zaraz po zatankowaniu i
> zaplaceniu, zostawiajac pojazd przy dystybutorze:)

i to jest dopiero chore, ze na takiego barana musze czekac, az laskawie
ruszy dupe i odjedzie, szczegolnie jak stacja ma duze oblozenie, po to sa
wlasnie miejsca postojowe, aby odjechac i nie blokowac dystrybutora, ale jak
widac w tej twojej kochanej angli nie tylko o pomyslunek ale i o kulture
trudno