Przemek Lipski napisał(a):
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@w...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:fuuvoq$vqm$1@news.onet.pl...
>
>
>> Właśnie o to chodzi, że nie. Nie byłyby to te same osoby. Byłyby to
>>osoby, które akurat ustawiły się pierwsze w kolejce, co nie oznacza, że są
>>najbardziej zainteresowane obejrzeniem widowiska.
>
>
> Ja myślę, że skoro ustawiły się piewrsze w kolejce, to są jednak
> zainteresowane obejrzeniem widowiska. Przy cenach dyktowanych przez koniki


Jest to oczywiście nieprawda, a na dowód mogę podać przykład z życia
wzięty:

Jakiś czas temu słynny magik Dawid Copperfield przyjechał na występ do
Polski. Z czystej ciekawości chciałem obejrzeć ten spektakl. Jednak
osobiście nie przepadam za tym showmanem, jednak - myślałem sobie -
jeśli bilety będą niedrogie (np. 50zł), to poszedłbym.

Okazało się jednak, że za bilet musiałbym zapłacić ponad 200zł.
Zrezygnowałem.

Zatem: zbyt niska cena biletu powoduje, że na widowisko idą osoby,
którym niekoniecznie zależy na tym.

Wyższa cena biletu powoduje, że trafiają one do osób bardziej
zainteresowanych.


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w
egzekucji -> http://www.kwm.net.pl