W dniu 05.08.2024 o 10:47, J.F pisze:
>>> Cos w tym jest, aczkolwiek z drugiej strony ...
>>> -filmujacy troche jednak blokował. Choc w zasadzie był na granicy
>>> usprawiedliwienia,
>> Gdzię? Jechał ładnie z dwu-trzy sekundowym odstępem za poprzednikiem.
> Ale luki na prawym pasie były.

Tylko na prawym pasie jechali wolniej. Skoro były luki, to sobie ten
"zapierd...." mógł go prawą stroną wyprzedzić. Czy się po protu nie
dało? Zjedziesz na prawy, to idiota bedzie Cie powolutku i dostojnie
wyprzedzał zmuszając do zahamowania przed wolniej jadącymi prawym pasem.
>
>>> -volvo hamowało dosc łagodnie,
>> No i?
> no i zwolnic nie wolno ?

To mamy usiłowanie spowodowania katastrofy drogowej. Strzelać
przykładowo też wolno, ale jak zaczniesz na ulicy strzelać w kierunku
losowych przechodniów, to przestaje to być legalne.
>
>>> -za to z tyłu jakas orgia,
>> A to inna sprawa. Choć odstępy mieli na oko ok - Przynajmniej ci
>> pierwsi.
> O pare metrów za małe ?

Myślę, ze mieli odpowiednie, dokąd ten idiota nie znaczą przyhamowywać.
Nie ogarnęli, ze jadący szybko lewym pasem zwalniają. Być może wszyscy
na tempomacie jechali. Jak zrobisz większy odstęp, to zaraz jakiś kretyn
się wbija.
>
>> Po prostu się nie spodziewali. Nie wiem ile po autostradach
>> jedzisz, ale po prostu się stojącego na lewym pasie samochodu nie
>> spodziewasz.
> Taki widok moze zaskoczyc, ale swiatla hamowania poprzednika widac.

O ile hamował. Światła idioty zasłaniał ten z kamerą. A ten z kamerą
mógł hamować początkowo silnikiem.
--
(~) Robert Tomasik