eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBandycki napad straży miejskiej. › Re: Bandycki napad straży miejskiej.
  • Data: 2021-03-08 18:43:28
    Temat: Re: Bandycki napad straży miejskiej.
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 08-03-2021 o 17:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Tomasz Kaczanowski k...@p...onet.pl ...
    >
    >>>>>>>> Podważasz to ze pandemia i sposób jej zarzadzania zabił w
    >>>>>>>> Polsce juz ponad 100 tysiecy osób?
    >>>>>>> Te sto tysięcy to bardziej pandemia czy sposób radzenia sobie
    >>>>>>> z nią? 50/50? 5/95?
    >>>>>>>
    >>>>>> Moim zdaniem to skutek tego, ze walczymy z COVID i nie
    >>>>>> walczymy z pozostałymi chorobami.
    >>>>>>
    >>>>> Typowy wniosek kogos kto zamiast opierać się na danych, opiera
    >>>>> sie na zeznaniach znajomych.
    >>>>> Gdyby było tak jak mowisz to ludzie umieraliby w zwiekszonej
    >>>>> ilosci cały rok. Powiedziałbym ze nawet bardziej w pierwszej
    >>>>> połowie roku bo wtedy sluzba zdrowia była naprawde
    >>>>> sparalizowana.
    >>>>
    >>>> bzdura, służba została sparaliżowania na wiosnę, ale niektóre
    >>>> efekty się odkładają w czasie. Nieprzeprowadzona operacja na
    >>>> wiosnę swoje żniwo zbiera często po kilku miesiącach.
    >>>> Poczałkowo, farmaceutyka pomaga, ale to tylko czasowo. Wyjątkowo
    >>>> zgodzę się z Robertem.
    >>>
    >>> I dokładnie wszystkie te skumulowane choroby dały o sobie znac
    >>> rowniutko od poczatku pazdziernika, dokładnie wtedy kiedy
    >>> wystrzeliły zachorowania na covid? Naprawde wierzysz w taka
    >>> przypadkową korelacje?
    >>
    >> no to popatrz w kalendarz co się dodatkowo na to zawsze nakłada,
    >> sezon grypowy, a dlaczego, bo są idealne warunki do namnażania
    >> wielu wirusów (w tym covida również), a organizm, jest trochę
    >> osłabiony zmianą klimatu oraz smogiem.
    >>
    > Tomek, o czym ty mowisz...
    > Sezon grypowy mamy co roku, smog raczej sie delikatnie zmniejsza a tu
    > mowa o podwojeniu liczby zgonów.
    > Naprawde przypisujesz to grypie?

    Liczba zgonów to efekt, przed którym lekarze przestrzegali, czyli
    kwestia procedur. Wprowadzono bezmyślnie procedury blokujące nawet
    dostanie się do szpitala (już o teleporadach itp nie wspomnę, bo to jest
    dobre, jak potrzebujesz przedłuzyć leki, a masz przewlekła chorobę).
    Czy ja napisałem, że przypisuje grypie? Napisałem, że covid, jak inne
    koronawiruusy jest jednym z odpowiedzialnych za przeziębienia, które w
    tym okresie, tak samo jak grypa ze względu na sprzyjające warunki
    bardziej atakują. Przypomnij sobie, co roku w tym okresie mieliśmy jeden
    ze szczytów sezonu grypowego. Tu nałożyło się zamknięcie dostępu do
    służby zdrowia na pół roku, oraz jeszcze bardziej paraliżujące leczenie
    procedury. O tym, że jak trafiałeś na oddział covidowy w szpitalu to
    często na nic poza covidem nie byłeś leczony nawet nie wspomnę (co się
    dziwić, brak lekarza prowadzącego, co dzień inny lekarz na dyżurze
    jedynie i to z przypadkowej specjalizacji, raz urolog, innym razem
    ortopeda itd). Tak to powód całkowitego załamania się służby, a co za
    tym idzie nadmiarowych śmierci.

    >>>>
    >>>> O paraliżu służby zdrowia mówili lekarze latem i ostrzegali, że
    >>>> efekt niepożądany będzie widać jesienią, jeśli szybko tego się
    >>>> nie zmieni. Procedury z tyłka powodowały zatory, przy
    >>>> zwiększonej zachorowalności na cokolwiek na jesieni, co w naszym
    >>>> klimacie jest standardem ze względu temperatury oraz większego
    >>>> smogu. Podawano nawet propozycje zmian w procedurach, tak by
    >>>> było bezpiecznie, zgodnie z nauką oraz by nie paraliżowało to
    >>>> pracy.
    >>>>
    >>> Mowiono o wielu rzeczach, raz tak raz siak.
    >>> Odkładanie leczenia oczywiscie musi niesc ze soba skutki ale nie
    >>> az tak skoordynowane czasowo.
    >>> Poza tym dla mnie nie ma znaczenia czy umieram dlatego ze mam
    >>> covid czy dlatego ze zle zorganizowano opieke medyczna.
    >>
    >> no to covid jest przyczyną, czy zle zorganizowana służba?
    >
    > Moim zdaniem oba powody przy czym okreslenie ktory w jakim zakresie to
    > byłoby zwykłe strzelanie.
    >>>>>
    >>>>> Tymczasem zaczeli umierac na poczatku pazdziernika czyli
    >>>>> dokładnie wtedy kiedy tak naprawde pandemia w Polsce sie
    >>>>> zaczeła.
    >>>>
    >>>> tia, na choroby niezwiązane z covidem....
    >>>>
    >>> Serio, masz takie dane?
    >>> Pokazesz?
    >>
    > A, czyli nie pokazesz...

    nie mam pod ręką. Czy ja jestem osobą, która musi wszystkie dokumenty
    gromadzić i trzymać. Tak czytałem o tym. Zestawiano nieoficjalne dane
    zebrane z tego ile osób zmarło ze stwierdzonym covidem, oraz pozostałe,
    jak również osoby ze stwierzonym covidem mający inne choroby. Wychodzi
    na to, że sam covid to niewiele było, ale nie znajdę teraz tego na
    zawołanie, a mam tez inne rzeczy do pracy a nie ślęczenie i szukanie
    każdemu danych. Czy będą oficjalne, nie wiem, bo gus nigdy takich
    zestawień nie robił, więc ciężko powiedzieć.

    >>
    >>>> Ale tu nie miejsca w szpitalach były problemem, tylko
    >>>> komunikacja i kolejki na badanie czy przypadkiem ktoś nie ma
    >>>> covida. Proponuję obejrzeć: https://m.cda.pl/video/65878790e
    >>>>
    >>> A moze dałbys rade strescic?
    >>
    >> za dużo wątków, od podejścia do pacjenta, przez maski, testowanie,
    >> kiepskie zachowanie się lekarzy oraz dygnitarzy. Gość pokazuje
    >> skąd bierze się różnica w ilości zgonów w Niemczech na covid oraz
    >> Tajlandii. Wytyka błędy w niemieckiej słuzbie zdrowia.
    >>
    > A pokazał dane na temat nadmiarowych zgonów w obu krajach?

    tak mówił o nich róznica 200 krotna

    > Bardzo mi brakuje tych danych w ogolnej dyskusji, a wydaje sie ze to
    > jedyny sensowny wspolczynnik, oporny na wszelkie manipulacje typu:
    > ilosc testów, sposób klasyfikowania powodów zgonów etc.
    >>>
    >>> Ale zastanawiam sie, skoro twierdzisz ze problemem nie były
    >>> miejsca, to dlaczego pacjenci musieli czekac w karetkach ktore
    >>> były potrzebne gdzies indziej? Nie dało rady zorganizować
    >>> przedsionków izolacyjnych?
    >>
    >> Sam sobie odpowiedziałeś, ze względu właśnie na idiotyczne
    >> procedury. Testowanie osób bez objawów jest bezsensem, o czym
    >> mówią lekarze. Dodatkowo testowanie testem PCR w sposób w który
    >> jest to robiono, co daje informacje podobne do rzutu monetą.
    >
    > No to przeciez cały czas o tym mowie ze sposób zarzadzania jest powodem
    > tak wielkiej liczby zgonów.
    >>
    >>> Bo znów - dla mnie nie ma zadnego znaczenia czy umieram dlatego
    >>> ze nie dojechała do mnie karetka bo nie było miejsca w szpitalu
    >>> czy dlatego ze miejsca były ale przed szpitalem inny pacjent
    >>> bezsensownie czekał w karetce.
    >>> Dla ciebie ma to znaczenie?
    >>
    >> Dla umierającego nie ma znaczenia, ale dla osoby, która szuka
    >> przyczyny ma to znaczenie, czy winą jest brak miejsca w szpitalu,
    >> czy bzdurne procedury powodujące, że do szpitala się nie możesz
    >> dostać.
    >>
    > Oczywiście. Ja tez twierdze ze tysiace osób dało sie uratowac lepiej
    > zarzadzajac walka z pandemia.
    > No ale z drugiej strony to ze mamy najgorszy wynik w ue pokazuje ze
    > gorzej sie nie dało...


    Czyli możemy się gdzies zgodzić :)

    --
    http://zrzeda.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1