eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBabcia, która nie pozostawiła testamentu (szczegółowy opis)Re: Babcia, która nie pozostawiła testamentu (szczegółowy opis)
  • Data: 2010-07-19 21:06:01
    Temat: Re: Babcia, która nie pozostawiła testamentu (szczegółowy opis)
    Od: Piotr <p...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-07-19 22:29, witek pisze:
    > Piotr wrote:
    >> W dniu 2010-07-19 21:51, witek pisze:
    >>> Piotr wrote:
    >>>> Witam,
    >>>> Proszę Państwa o poradę prawną. Jestem pełnoletnią osobą, ale niestety
    >>>> nie stać mnie na wynajęcie prawnika.
    >>>>
    >>>> Na początek chciałbym przedstawić kilka faktów.
    >>>>
    >>>> 1. 11 miesięcy temu zmarła moja babcia nie pozostawiając po sobie
    >>>> testamentu.
    >>>> 2. Z tego co wiem, na jej majątek składają się lokaty bankowe oraz
    >>>> nieruchomość.
    >>>> 3. Babcia miała męża, który od dawna nie żyje. Poza tym miała dwie (2)
    >>>> córki - jest to moja mama (która ma męża, czyli mojego tatę) i ciocia
    >>>> (której mąż od dawna nie żyje), czworo (4) wnucząt - w tym mnie, oraz
    >>>> troje (3) niepełnoletnich dzieci najstarszej z wnuczek - dwoje (2)
    >>>> urodzonych przed śmiercią babci oraz jedno urodzone po jej śmierci.
    >>>>
    >>>> Napiszę teraz, co się wydarzyło od ostatnich 11 miesięcy.
    >>>>
    >>>> 4. Moja mama (wspólnie z siostrą, czyli moją ciocią) wystosowała do
    >>>> sądu pismo w sprawie podziału spadku.
    >>>> 5. W wyżej wymienionym piśmie zostały wskazane niektóre osoby z
    >>>> rodziny, które według dwóch (2) córek, czyli mojej mamy i cioci, mogą
    >>>> być uprawnione do otrzymania spadku.
    >>>> Nie wiem, czy w piśmie została wskazana moja osoba, gdyż pismo nie
    >>>> zostało mi przedstawione.
    >>>> 6. Pismo zostało przez sąd przyjęte, a rozprawa odbywa się w tym
    >>>> tygodniu.
    >>>> 7. W rozprawie uczestniczyć będą dwie (2) córki - moja mama i ciocia.
    >>>>
    >>>> Mam do Państwa kilka pytań.
    >>>>
    >>>> 8. Które osoby otrzymają spadek?
    >>>> 9. Jaki procent otrzyma każda z tych osób?
    >>>>
    >>>> 10. Jakie znaczenie będzie miał fakt nie wskazania mojej osoby w
    >>>> piśmie (punkt 5)?
    >>>> 11. Jakie znaczenie będzie miał fakt nie uczestnictwa w rozprawie
    >>>> (punkt 7)?
    >>>>
    >>>> 12. W jakim terminie, a także w jaki sposób dowiem się o
    >>>> postanowieniach sądu?
    >>>>
    >>>> Pozdrawiam,
    >>>> Piotr.
    >>>
    >>> dziedziczą córki babci, czyli twoja mama i ciotka.
    >>> reszta nie dziedziczy nic, o sprawie nie musi wiedziec, a nawet jak wie,
    >>> to nic z sądu nie dostanie bo jej to nie dotyczy.
    >>>
    >>
    >> Dziękuję za odpowiedź.
    >>
    >> Mam do Państwa jeszcze jedno pytanie.
    >>
    >> 13. W jaki sposób powinien zostać podzielony majątek, między dwiema
    >> (2) córkami?
    > zgodnie z zapisami w kodekscie cywilnym. poczytaj sobie o dziediczeniu.
    >
    > Sąd orzeknie tylko tyle, że osoba A dziedziczy 50% spadku po babci i
    > osoba B dziedziczy 50% spadku po babci. I niewiele wiecej go bedzie
    > obchodzilo co jest w spadku. Okresli tylko procentowy podział.
    >
    >
    >
    >> Przypomnę, że na majątek zmarłej babci składają się lokaty bankowe
    >
    > kasa podziela sie zgodnie z orzeczeniem sądu, bo to sie fizycznie
    > podzielic da.
    >
    >
    > oraz nieruchomość (jest to mieszkanie w, którym zamieszkiwała aż
    >> do śmierci). W szczególności interesuje mnie to, w jaki sposób
    >> rozdzielona zostanie nieruchomość, a także to, jak córki będą mogły
    >> wykorzystać nieruchomość?
    >
    > Nijak nie zostanie podzielona. Obie będą współwłaścicielkami i będą
    > razem uzgadniać dalej co z tym robią.
    > Fizycznie podzieli sie nie da, wiec albo będa razem jeździć na tym
    > wspolnym "rowerze", albo jedna zgodzi się odpalić drugiej swoją czesc za
    > jakąś tam kasę.
    > A jak sie w ostatecznosci pokłócą i nie dogadają czy chcą mieć to razem
    > wspolnie, czy chcą, żeby jedna spłaciła drugą, to w ostaecznosci pogodzi
    > ich kolejny sąd nakazujac np. sprzedaz i podzielenie kasy.
    >
    >
    >> Dodam jeszcze, że babcia była właścicielem lokalu, a z pisma Wspólnoty
    >> Mieszkaniowej Nieruchomości (udostępnionego mi przez jej córkę, czyli
    >> moją mamę) wynika, że zarządcą nieruchomości jest ZBM-TBS Sp.z o.o.
    >>
    >
    > bez znaczenia kto jest zarządca, co najwyzej niech sie dowiedza na jakie
    > konto maja wplacic zalegle opłaty za mieszkanie . :)

    "Sąd orzeknie tylko tyle, że osoba A dziedziczy 50% spadku po babci i
    osoba B dziedziczy 50% spadku po babci. I niewiele wiecej go bedzie
    obchodzilo co jest w spadku. Okresli tylko procentowy podział".

    Czy to oznacza, że sąd orzeknie konkretną sumę pieniędzy zgromadzoną na
    lokatach bankowych, przypadającej jednej i drugiej córce? W jaki sposób
    córki będą mogły wypłacić pieniądze?

    "kasa podziela sie zgodnie z orzeczeniem sądu, bo to sie fizycznie
    podzielic da".

    Panie Witoldzie. A jak to wygląda w praktyce?

    "Nijak nie zostanie podzielona. Obie będą współwłaścicielkami i będą
    razem uzgadniać dalej co z tym robią.
    Fizycznie podzieli sie nie da, wiec albo będa razem jeździć na tym
    wspolnym "rowerze", albo jedna zgodzi się odpalić drugiej swoją czesc za
    jakąś tam kasę.
    A jak sie w ostatecznosci pokłócą i nie dogadają czy chcą mieć to razem
    wspolnie, czy chcą, żeby jedna spłaciła drugą, to w ostaecznosci pogodzi
    ich kolejny sąd nakazujac np. sprzedaz i podzielenie kasy".

    To znaczy, że obie córki mają prawo ten lokal zajmować, tak? Do tej pory
    tylko ciocia (mieszka w tym samym mieście, w którym znajduje się
    nieruchomość babci, a zatem posiada dwie (2) nieruchomości - jedną
    własną, a drugą otrzymaną w spadku) mogła go zajmować, gdyż tylko ona
    posiadała klucze od tego mieszkania i nie chciała ich udostępnić mojej
    mamie (mieszka w mieście oddalonym o ponad 300 km od miejsca, w którym
    znajduje się nieruchomość babci), która także dzisiaj w oczekiwaniu na
    rozprawę sądową musi mieszkać kątem u dalszej rodziny, gdyż siostra
    konsekwentnie odmawia wydania kluczy. Co moja mama będzie mogła wskórać
    na rozprawie sądowej, żeby siostra jej nie zagarnęła całego majątku?
    Rozprawa rozpocznie się w piątek. Czekam na Państwa pomoc.

    Pozdrawiam,
    Piotr.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1