eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBabcia, która nie pozostawiła testamentu (szczegółowy opis) › Re: Babcia, która nie pozostawiła testamentu (szczegółowy opis)
  • Data: 2010-07-20 20:58:05
    Temat: Re: Babcia, która nie pozostawiła testamentu (szczegółowy opis)
    Od: Piotr <p...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-07-19 23:54, witek pisze:
    > Piotr wrote:
    >>
    >> Czy to oznacza, że sąd orzeknie konkretną sumę pieniędzy zgromadzoną
    >> na lokatach bankowych, przypadającej jednej i drugiej córce? W jaki
    >> sposób córki będą mogły wypłacić pieniądze?
    >
    > Sąd orzeknie 50% dla A, 50% dla B. I wyda "postanowienie o nabyciu spadku".
    > Z postanowieniem o nabyciu spadku idzie sie do banku, bank patrzy na
    > procent i wg niego wyplaci to co bylo na koncie nalezne danej osobie.
    > .
    >
    >>
    >> "kasa podziela sie zgodnie z orzeczeniem sądu, bo to sie fizycznie
    >> podzielic da".
    >>
    >> Panie Witoldzie. A jak to wygląda w praktyce?
    >
    > jak wyzej.
    > postnowienie o nabyciu spadku z sadu i do banku.
    > Kazdy dostnie swoja czesc.
    >
    >
    >>
    >> To znaczy, że obie córki mają prawo ten lokal zajmować, tak?
    >
    > Nie. Mają prawo się dogadać co teraz bedą z nim robić.
    >
    >
    >> Do tej pory tylko ciocia (mieszka w tym samym mieście, w którym
    >> znajduje się nieruchomość babci, a zatem posiada dwie (2)
    >> nieruchomości - jedną własną, a drugą otrzymaną w spadku) mogła go
    >> zajmować, gdyż tylko ona posiadała klucze od tego mieszkania i nie
    >> chciała ich udostępnić mojej mamie (mieszka w mieście oddalonym o
    >> ponad 300 km od miejsca, w którym znajduje się nieruchomość babci),
    >> która także dzisiaj w oczekiwaniu na rozprawę sądową musi mieszkać
    >> kątem u dalszej rodziny, gdyż siostra konsekwentnie odmawia wydania
    >> kluczy. Co moja mama będzie mogła wskórać na rozprawie sądowej, żeby
    >> siostra jej nie zagarnęła całego majątku? Rozprawa rozpocznie się w
    >> piątek. Czekam na Państwa pomoc.
    >
    >
    > Sądu w ogóle nie będzie obchodziło jak się później spadkobiercy będą
    > dogadywać (lub kłócić).
    > po 50% na łebka i sio do domu.
    >
    >
    > Ktokolwiek tam teraz mieszka czyli fizycznie włada lokalem ma dalej tam
    > prawo mieszkac. Zmieni się tylko to komu będzie płacił za de facto najem
    > mieszkania.
    > Jeśli nikt nie mieszka to obie muszą sie dogadać co dalej.
    > Jeśli mama czy ciotka wynajmie to mieszkanie lub sama się wprowadzi, to
    > połowa kasy z teo należy się drugiej stronie.
    > Jak po dobroci się nie da, to sie znowu idzie do sądu, aby sąd zasądził
    > wypłatę.
    >
    > Obie musza uzgodnić czy chcą aby było tak jak jest po 50% czy może
    > któraś chce mieć całość.
    > Jeśli twoja mama nie chce tych 50% to może zaproponować ciotce, żeby
    > odkupiła te 50% od mamy, albo mama może zaproponować, że to ona od
    > ciotki odkupi te 50%.
    > Albo może zaproponować sprzedajmy to i podzielmy się kasą
    > Jak się dobrowolnie nie dogadają co do tego, to każda ze stron może
    > pójść do sądu o podział spadku i to sąd zdecyduje kto kogo ma spłacić.
    > Albo wymusi sprzedaż mieszkania i podział kasy.
    >
    >
    >
    >

    Bardzo Panu dziękuję.

    A czy tych wszystkich spraw nie bbędzie można przeprowadzić w ramach
    jednej rozprawy, ponieważ - jak już pisałem - moja mama mieszka w
    odległości ponad 300 km, od miejscowości, w której mieszkała babcia, i w
    której teraz odbywa się rozprawa? Załatwienie tej sprawy jednego dnia
    byłoby po prostu wygodniejsze.

    Pozdrawiam,
    Piotr.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1