eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBabcia, która nie pozostawiła testamentu (szczegółowy opis) › Re: Babcia, która nie pozostawiła testamentu (szczegółowy opis)
  • Data: 2010-07-19 21:54:51
    Temat: Re: Babcia, która nie pozostawiła testamentu (szczegółowy opis)
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Piotr wrote:
    >
    > Czy to oznacza, że sąd orzeknie konkretną sumę pieniędzy zgromadzoną na
    > lokatach bankowych, przypadającej jednej i drugiej córce? W jaki sposób
    > córki będą mogły wypłacić pieniądze?

    Sąd orzeknie 50% dla A, 50% dla B. I wyda "postanowienie o nabyciu spadku".
    Z postanowieniem o nabyciu spadku idzie sie do banku, bank patrzy na
    procent i wg niego wyplaci to co bylo na koncie nalezne danej osobie.
    .

    >
    > "kasa podziela sie zgodnie z orzeczeniem sądu, bo to sie fizycznie
    > podzielic da".
    >
    > Panie Witoldzie. A jak to wygląda w praktyce?

    jak wyzej.
    postnowienie o nabyciu spadku z sadu i do banku.
    Kazdy dostnie swoja czesc.


    >
    > To znaczy, że obie córki mają prawo ten lokal zajmować, tak?

    Nie. Mają prawo się dogadać co teraz bedą z nim robić.


    > Do tej pory
    > tylko ciocia (mieszka w tym samym mieście, w którym znajduje się
    > nieruchomość babci, a zatem posiada dwie (2) nieruchomości - jedną
    > własną, a drugą otrzymaną w spadku) mogła go zajmować, gdyż tylko ona
    > posiadała klucze od tego mieszkania i nie chciała ich udostępnić mojej
    > mamie (mieszka w mieście oddalonym o ponad 300 km od miejsca, w którym
    > znajduje się nieruchomość babci), która także dzisiaj w oczekiwaniu na
    > rozprawę sądową musi mieszkać kątem u dalszej rodziny, gdyż siostra
    > konsekwentnie odmawia wydania kluczy. Co moja mama będzie mogła wskórać
    > na rozprawie sądowej, żeby siostra jej nie zagarnęła całego majątku?
    > Rozprawa rozpocznie się w piątek. Czekam na Państwa pomoc.


    Sądu w ogóle nie będzie obchodziło jak się później spadkobiercy będą
    dogadywać (lub kłócić).
    po 50% na łebka i sio do domu.


    Ktokolwiek tam teraz mieszka czyli fizycznie włada lokalem ma dalej tam
    prawo mieszkac. Zmieni się tylko to komu będzie płacił za de facto najem
    mieszkania.
    Jeśli nikt nie mieszka to obie muszą sie dogadać co dalej.
    Jeśli mama czy ciotka wynajmie to mieszkanie lub sama się wprowadzi, to
    połowa kasy z teo należy się drugiej stronie.
    Jak po dobroci się nie da, to sie znowu idzie do sądu, aby sąd zasądził
    wypłatę.

    Obie musza uzgodnić czy chcą aby było tak jak jest po 50% czy może
    któraś chce mieć całość.
    Jeśli twoja mama nie chce tych 50% to może zaproponować ciotce, żeby
    odkupiła te 50% od mamy, albo mama może zaproponować, że to ona od
    ciotki odkupi te 50%.
    Albo może zaproponować sprzedajmy to i podzielmy się kasą
    Jak się dobrowolnie nie dogadają co do tego, to każda ze stron może
    pójść do sądu o podział spadku i to sąd zdecyduje kto kogo ma spłacić.
    Albo wymusi sprzedaż mieszkania i podział kasy.




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1