W wiadomości news:fb166j$42t$1@inews.gazeta.pl Erni Kowalski
<e...@g...pl> pisze:

> Tylko ja źadnego wypowiedzenia nie dostałem. Tylko aneks do umowy. Czyli
> wg takie poroumienie stron.
Masz słuszność. Aneksować umowę o można tylko tylko za porozumieniem stron.
Istnieje jeszcze możliwość aneksu wynikającego ze zmiany prawa wyższego
rzędu, ale tu o tym nie ma mowy.

> Ja się nie zgadzam z zapisami tego aneksu, to
> dlaczego miałoby nastąpić rozwiązanie stosunku pracy z mocy art.42kp. To
> tylko aneks, umowa a nie wypowiedzenie zmieniające.
Owszem, to nie jest wypowiedzenie zmieniające. W wypowiedzeniu zawarta
byłaby klauzula np. "ninijszym wypowiadam panu warunki... jednocześnie
proponuję" itd.
Wypowiedzenie to wypowiedzenie, tytułowanie go aneksem (nibyczemu nie
zaproszeniem albo ofertą?) może byc uznane za próbę wprowadzenia pracownika
w błąd.
Ale niepodpisanie w tej sytuacji nie było najlepszym pomysłem.
Ja bym najpierw dokładnie przeczytał, a potem podpisał z klauzulą
"potwierdzam zapoznanie się z propozycją zmian w umowie o pracę ....
jednocześnie oświadczam, że nie zgadzam się na zaproponowane zmiany".
W sytuacji obecnej jedynym rozwiązaniem formalnym wydaje mi się pisemne
wezwanie do respektowania warunków zawartej umowy oraz uprzedzenie o
możliwości dochodzenia praw na drodze sądowej.

--
Jotte