eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAllegro, problem przy sprzedaży.Re: Allegro, problem przy sprzedaży.
  • Data: 2009-03-20 22:56:36
    Temat: Re: Allegro, problem przy sprzedaży.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
    news:gq117k$59l$1@inews.gazeta.pl...
    > Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
    >> Użytkownik " Jolka" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
    >> news:gq0ecp$5fv$1@inews.gazeta.pl...
    >> Do sprzedaży samochodu poza ALLEGRO doszło po zakończeniu licytacji, czy
    >> przed? Bo piszesz, ze w międzyczasie, ale to może być przed zgłoszeniem
    >> jego roszczenia, albo przed zakończeniem aukcji.
    >> Jeśli samochód sprzedałeś po zakończeniu aukcji, to moim zdaniem zawarta
    >> poza ALLEGRO umowa jest nieważna, albowiem samochód już stanowił
    >> własność tamtego ALLEGRO-wicza. Jeśli przed zakończeniem aukcji, to
    >> po prostu na aukcji sprzedałeś rzecz, której nie posiadasz. Facet ma
    >> wynikające z zawartej umowy prawo do otrzymania od Ciebie pojazdu
    >> odpowiadającego opisowi za kwotę wylicytowano. Jeśli mu pojazdu nie
    >> dostarczysz, to będzie miał prawo zakupić odpowiadający aukcji pojazd
    >> i dochodzić na Tobie poniesionych strat, czyli różnicy w cenie
    >> pomiędzy wylicytowano, a tą, którą faktycznie zapłaci. UI przy takiej
    >> argumentacji ma szansę przed sądem wygrać tę różnicę. Podstaw żądania
    >> wypłaty ceny pojazdu nie widzę.
    > Samochód został sprzedany 5 dni przed zakończeniem aukcji, Poza tym
    > samochód nie był zarejestrowany na mnie, zostałem słownie upoważniony do
    > sprzedaży. Pewien prawnik podpowiedział mi, że powinienem zaproponować
    > odszkodowanie / rekompensatę kupującemu w wysokości 10% od wylicytowanej
    > ceny. Twierdzi, że sąd nie orzeknie odszkodowania w wysokości ceny
    > pojazdu. Zastanawiam się teraz, czy nikt nie nazwie tego oszustwem -
    > sprzedaży rzeczy, której nie posiadam. Kupujący twierdzi, że złoży pozew
    > za kilka dni.

    Pozew złożyć może, tylko o co? Nie wiem, skąd prawnik wziął owe 10%. Skoro
    samochodu nie miałeś, to prędzej w tym wypadku można domniemywać usiłowanie
    oszustwa - choć to bardzo naciągane. Zwłaszcza, gdy po transakcji
    odmawiałeś sprzedaży. No i raczej samochodów nikt nie kupuje bez odbioru
    osobistego, więc sensu to nijakiego by nie miało.

    Stąd też nadal sie upieram, że wobec braku możliwości wywiązania sie przez
    Ciebie z umowy gościowi przysługuje odszkodowanie w wysokości różnicy ceny
    zakupu pojazdu odpowiadającego opisowi, a cenie wylicytowanej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1