eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAkademicka kontrola › Re: Akademicka kontrola
  • Data: 2006-04-02 07:38:37
    Temat: Re: Akademicka kontrola
    Od: BOULI <wmeger@_wytnij_to_._i_to_tez_.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Wielce Szanowny(a) K...@g...com raczył(a) napisać :
    > Witam wszystkich
    >
    > Mieszkam w akademiku, jestem zameldowany razem z kolegą.
    > Istnieje coś takiego jak regulamin DSu, wisi w widocznym miejscu, ale
    > nigdy nie zobowiązywałem się do jego przestrzegania. Mam podpisaną
    > umowę o zakwaterowaniu, w której jednak nie ma słowa o regulaminie.
    >
    > Cała sprawa rozchodzi się o to, że kierownik akademika ma prawo (wg
    > regulaminu) wejść do pokoju "w celach służbowych". Moje pytanie
    > brzmi - co da się na to poradzić? Czy faktycznie kierownik może
    > sobie tak wejść? Czy mogę żądać obecności policji przy tym?
    >
    > Z poważaniem
    > student
    >

    Nie wiem o jakiej uczelni piszesz, ale zapewne w regulaminie jest
    wzmianka o tym kogo o dotyczy, i że meldując sie zgadzasz sie na jego
    przestrzeganie.
    Najlepiej swoje pytanie skieruj do p.kierownik ewentualnie rady
    mieszkancow danego akademika - zapewne wyjasnia Twoje watpliwosci.

    to jest podobnie jak w hotelu - meldujesz sie i zgadzasz sie domyslnie
    na regulamin obowiazujacy gosci hotelowych,
    czy tez wchodzac do autobusu komunikacji miejskiej zgadzasz sie na
    regulamin obowiazujacy pasazerow - tj. np. zaplacenie "oplaty
    dodatkowej" za przejazd bez biletu waznego.


    Kierownik sam nie może wejsc zazwyczaj. - wszystko zalezy od regulaminu
    W przypadku zagrozenia zycia lub mienia (pozar ect.) Moze wejsc i sam
    nawet albo osoba przez niego uprawniona.
    W moim akademiku byla to portierka, Rada Mieszkancow)
    Zwyczajowo bylo tak ze kierownik mogl wejsc do pokoju z min 1 osoba z RM
    i 1 pracownikiem stalym akademika (portierka, administrator, ect)
    oczywsice wtedy byl spisywany protokol wejscia.
    - tak stanowily przepisy, ktore notabene sami pisalismy wraz z
    prawnikami uczelni.

    A jesli Ty jestes w pokoju w tym czasie to moze wejsc i sama kierownik -
    masz obowiazek ich wpuscic. Oczywsicie masz prawo domagac sie policji -
    ale kierownik nie ma obowiazku wpusic policji. - juz predzej ochone uczelni
    Akademik jest czescia uczelni wyzszej ktora jest autonomiczna i NAWET
    policja nie moze sobie tak sama z siebie bez pozwolnie REKTORA wchodzic
    na jej teren.
    Na mojej uczelni policja podpisywala specjalna umowe z rektorem ze moze
    patrolowac teren uczlnie i akademikow. A wszystkie interwencje
    (oczywiscie takie w ktoryhc nie jest zagrozone zdrowie lub zycie) musze
    byc PRZED faktem zglaszane rektorowi i on musi wyrazic zgode na to.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1