eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAgresywny pies sąsiada+niski płot › Re: Agresywny pies sąsiada+niski płot
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Agresywny pies sąsiada+niski płot
    Date: Sun, 02 Apr 2006 18:33:46 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 31
    Message-ID: <e0oud5$74o$3@inews.gazeta.pl>
    References: <e0jb1o$ev9$1@news.task.gda.pl> <0...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: n16.pro-internet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1143995621 7320 193.189.116.16 (2 Apr 2006 16:33:41 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 2 Apr 2006 16:33:41 +0000 (UTC)
    X-User: przemyslaw.rokicki
    In-Reply-To: <0...@n...onet.pl>
    User-Agent: Thunderbird 1.5 (Windows/20051201)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:378376
    [ ukryj nagłówki ]

    s...@t...pl napisał(a):
    >> Secretgardens wyrazie się tego psa boi, skoro nie może podejść do płotu
    >> bliżej niż na kilka metrów.
    >> Bo efekt stania 2m od płotu albo 10m od płotu jest przecież tylko
    >> psychologiczny.
    >>
    >> Jak będzie jeszcze psikał gazem w psa, to pies na prawdę się wkurzy i
    >> jak da rade to przeskoczy ten płot i go zje.
    >>
    >> Żeby psa wychować trzeba mieć "treserskie" podejście, być bez lęku i
    >> wiedzieć co robić. Ktoś kto z drżącymi kolanami będzie rozpylał z 10-ciu
    >> metrów pieprz raczej nie spowoduje że pies nabierze do niego respektu :)
    >
    > Niewątpliwie boję się psa-czy to przestępstwo?
    > Ostatni raz byłam w poblizu tego ogrodzenia jesienią ub.roku,gdy sadziłam
    > cebulki tulipanów,mąż i robotnicy w odległości kilkunastu metrów,a pies z
    > drugiej strony domu sąsiada (nie wiedziałam o tym,myślałam,że go nie ma).
    > W pewnym momencie zobaczyłam może w odległości pól metra przed sobą psa
    > warczącego,ujadającego.Stanęłam jak "wryta",nie dałam rady się ruszyć i pewnie
    > to mnie uratowało,a po kilku sekundach w pobliżu szły dzieci wracające z
    > pobliskiej szkoły,pies słysząc je rzucił się w ich stronę,ku drugiemu
    > ogrodzeniu,ja uciekłam.
    > Przez około 20 lat mieszkając z rodzicami coddziennie miałam stycznośc z psami
    > (mój ojciec był ich miłośnikiem:) i dotąd nie bałam się psów...
    >

    daj mu kilka razy kielbaske i sie czasem przyjaznei usmiechnij to
    zamiast warczec zacznie cie traktowac jak przyjaciela.
    To samo z dzieciakami.

    P.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1