eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoAgencja towarzyska w budynku mieszkalnymRe: Agencja towarzyska w budynku mieszkalnym
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
    pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Ania B" <t...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Agencja towarzyska w budynku mieszkalnym
    Date: Tue, 14 May 2002 15:45:42 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 16
    Message-ID: <abr4ct$qed$1@news.tpi.pl>
    References: <abqvf1$1gm$1@news.tpi.pl> <9...@2...17.138.62>
    NNTP-Posting-Host: pa144.zabkowska.sdi.tpnet.pl
    X-Trace: news.tpi.pl 1021383902 27085 213.77.156.144 (14 May 2002 13:45:02 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 14 May 2002 13:45:02 +0000 (UTC)
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Priority: 3
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:93337
    [ ukryj nagłówki ]

    Wiem, że to nie to samo, ale... Kilka lat temu mieliśmy równie uciążliwych
    sąsiadów. Co prawda nie była to agencja towarzyska, myślę nawet, że coś o
    wiele gorszego... Wprowadziła się do naszego bloku starsza pani z synem
    (niepełnosprawnym umysłowo) - na początku wszystko było w porządku.
    Myśleliśmy "biedna rodzina" - przychodzili pożyczać różne rzeczy i się
    "pożyczało" tzn. głównie jedzenie. Potem coś zaczęło delikatnie mówiąc
    "brzydko pachnieć" i okazało się, że miła sąsiadka znosi do domu śmieci. Jak
    kiedyś zobaczyłam jej mieszkanie w środku (gdy otwierała akurat drzwi) to
    się przeraziłam. Ona spała, jadła... na śmieciach. Lokatorzy chcieli się jej
    pozbyć. Owszem. Składano dokumenty do administracji, do sanepidu.... Nic to
    nie dawało, ona nadal mieszkała, a przez klatkę nie można było przejść.
    "Wyprowadziła się" dopiero, gdy jej synek podpalił mieszkanie, przyjechała
    straż. Strażacy łapalil się za głowę gasząc pożar i widząc co się tam
    dzieje, musieli przecież wejść do środka.... Walczyliśmy z nią ze 2 lata...


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1