Użytkownik "Adam" <A...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d68mtq$s3n$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Tutejsza Policja a konkretnie PG ma ostatnio spore sukcesy w
zwalczaniu
> kopiarni płyt CD i DVD więc na pewno już wiedzą gdzie się to wysyła.
> Trochę mnie dziwi wysyłka dysków do FOTY bo taką ekspertyzę byłby w
stanie
> zrobić średnio uzdolniony informatyk "z miasta" - oczywiście ze
statusem
> biegłego sądowego.

Ale ten informatycj chciał by za to pieniądze. FOTA nie chce.

> No chyba, że w 40-tysięcznym mieście nie ma takiego.
>
Moze nie być.

> Tragedia.
> W takim wypadku muszę ustalić czy rzeczywiście dyski poszły do FOTY i
> poprosić ich o przyśpieszenie ekspertyzy.
> Ale pewnie nie zechcą ze mną w ogóle rozmawiać.
> Mam jednak nadzieję. że zechcą udzielić informacji czy moje zabawki
tam
> rzeczywiście dotarły - to tak celem zweryfikowania prawdomówności
> prowadzącego.
>
Nie kontaktuj sie z FOTA, bio zarzucą Ci zamiar mataczenia! Pismo do
prokuratury z prośbą o wyjaśnienei, to najlepsze wyjście.
>
> A szkoda bo jak napisał jeden z grupowiczów jest to pole do nadużyć i
> "dołożenia" niepokornym tudzież narażenia czasami winnych, a czasami
> niewinnych ludzi na straty finansowe i nie tylko.
>
Niestety tak jest.
>
> Jeden z przeszukujących się znał, ale jak sam stwierdził ma dość bo
> poprzedniego dnia do 1 w nocy robili czynności u kogo innego i jest
> padnięty.
> I w ten sposób z powodu przemęczenia policjanta już ponad 2 miesiące
mam z
> głowy 2 dyski.
>
No to się mu dziwię. Bo przejrzenie dysku trwa krócej, niż
zabezpieczenie. Mnie by się nie chciałozabezpieczać, jakbym był zmęczony
i raczej bym przejrzał.
>
> W żadnym terminalu Cyfry+ nie jest wyświetlany - znam się na tym - od
8 lat
> jestem serwisem antenowym Cyfry+ :)
> Odczytać nr karty można za pomocą czytnika Phoenix (lub innego) i
> odpowiedniego oprogramowania.
> Zmienić go można, ale tylko w niektórych kartach, jednakże i tak
pozostanie
> numer nadrukowany na samej karcie.
> No chyba że ktoś go zdrapie, ale w przypadku legalnych kart chyba nikt
przy
> zdrowych zmysłach tego nie robi.
> Zresztą jak już ktoś sobie samodzielnie zmieni taki nr (wymagana dość
duża
> wiedza) to i tak potem można poznać czy był zmieniany nawet jak
nadruk
> został usunięty - po prostu wewnątrz karty zostają ślady "grzebania".
>
Dlatego się wysyła.
>
> >Teraz Ty mozesz donosiciela włóczyć po sądach.
>
> Z dziką rozkoszą bym to uczynił, ale zapewne dane tego kapusia zostaną
> utajnione lub Policja zasłoni się jakimiś innymi kruczkami.

Powinno być w uzasadnieniu postamowienia o przeszukaniu. A jak nie, to
skąłdasz zawiadomienie na n/n osobę i rpokurator sobie znajdzie. Chyba,
ze przeszukanie jest wynikiem innej wiedzy. Załóżmy kupiłeś w sklepie,
gdzie generalnie szła lewizna i sprawdzili wszystkich.

> Będę uparcie dążył do rozprawy (pomimo, że mam ponoć mieć
zaproponowane
> dobrowolne poddanie się karze) i na sali sądowej może uda mi się coś
wydobyć
> odnośnie tego który mnie niesłusznie posądził o produkcję płyt.

Dobrowolne poddanie sie karze jest zwiażane z winą. A Ty piszesz, że
oprogramowanie jest legalne.

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Z reguły, jak się ma tuner, to ma się i kartę. Choć może? Nie wiem w
> sumie. Mam nadzieję, że nie.
>

Tuner mógł być skonfiskowany przy innym nalocie ;-P

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d68q46$bkn$1@inews.gazeta.pl...

> Ale ten informatycj chciał by za to pieniądze. FOTA nie chce.

Finansowani (pracownicy FOTY) z budżetu czy jakoś inaczej?
Z tego co mi wiadomo prokuratura wyraziła zgodę na finansowanie ekspertyzy
moich zabawek przez lokalnego biegłego.
Więc tym bardziej nie wiem dlaczego poszło to do FOTY.
Chyba tylko dlatego abym sobie dłużej poczekał na ekspertyzę.


> No to się mu dziwię. Bo przejrzenie dysku trwa krócej, niż
> zabezpieczenie. Mnie by się nie chciałozabezpieczać, jakbym był zmęczony
> i raczej bym przejrzał.

Miałem na dysku ok. 50 GB danych, głównie w postaci małych (poniżej 1 MB)
plików.
Nie wiem czy to co było u mnie nazywa się zabezpieczeniem, ale po prostu
wrzucono wszystko co budziło wątpliwości do jednego kartonu po rogalikach "7
days" ;) wcześniej wpisując do protokołu np.:
dyski twarde- 2 sztuki, płyty CD z oprogramowaniem- 15 sztuk, płyty DVD z
fimami - 5 sztuk, karty czipowe- 10 sztuk.
I to wszystko bez dokładnego opisania zawartości poszczególnych płytek czy
podania numerów kart (były to w większości stare karty Wizji TV).
Karton niezaplombowany leży sobie 2 miesiące na komendzie i można sobie z
niego brać co się komu podoba.
Ciekawe jak mi teraz udowodnią jaka zawartośc była na tych płytkach, skoro
nie zostały dokładnie opisane.
Tu też jest pole do nadużyć bo ktoś z Komendy może sobie wyciągnąć z pudła
np. legalną płytkę z gierkami, a włożyć w to miejsce zupełnie nielegalną
płytę z np. Windowsem. Ilość sztuk będzie się zgadzała, ale waga wykroczenia
zupełnie inna.


> Powinno być w uzasadnieniu postamowienia o przeszukaniu. A jak nie, to
> skąłdasz zawiadomienie na n/n osobę i rpokurator sobie znajdzie.

:) - a to nie wiedziałem, że tak można.
Poczekam co z tego wyniknie i jak się nie dowiem innymi drogami to spróbuję
tej metody.



> Dobrowolne poddanie sie karze jest zwiażane z winą. A Ty piszesz, że
> oprogramowanie jest legalne.

Już w pierwszym poście napisałem że znaleziono u mnie kilkanaście starych
płyt ze Stadionu z różnym oprogramowaniem.
Są tam takie "hity" jak Norton Antywirus 2002, Mapa Polski 1999 czy jakieś
składanki typu programy do grafiki też sprzed kilku lat.
Na moje pytanie co mi za to grozi usłyszałem iż w związku z tym że bez
oporów wydałem i pomagałem przeszukującym to zostanie mi zaproponowane
"dobrowolne poddanie się karze" jako procedura mniej dla mnie uciążliwa.


--
Pozdrawiam.
Adam

do góry

Uzytkownik "niecka" <f...@i...net> napisal w wiadomosci
news:JjPhe.2172$_f7.2@trndny01...
> Adam wrote:
>> > W moim przypadku odbyło się to na podstawie nakazu przeszukania
wystawionego
> > przez panią Naczelnik Wydziały Przestępstw Gospodarczych.
>
> Nie wazne. Przeszukanie nielegalne. Koniec.


A móglbym prosic o jakas podstawe prawna takiego twierdzenia?

Jak bylem ostatnio na Komendzie (jak zwykle z wlasnej inicjatywy) to
podnioslem sprawe zatrzymania przedmiotów.
To znaczy mam papier z Prokuratury na którym jest zaznaczone zatwierdzenie
przeszukania, zas inne punkty np. zatrzymanie rzeczy nie sa zakreslone i
opierajac sie na tym zadalem pytanie czy w takim razie Policja ma prawo
przetrzymywac moje zabawki.
Ewentualnie chce postanowienie Prokuratury o zatrzymaniu rzeczy.
Uslyszalem ze Policja nie po to robi przeszukanie aby mi posprzatac w pokoju
i ze postanowienie o przeszukaniu jest równowazne z zatrzymaniem do
wyjasniena przedmiotów których legalnosc Policja kwestionuje.

Nie jestem prawnikiem wiec nie wiem jak ta wypowiedz policjantów ma sie do
faktycznego stanu prawnego.


> > Nigdy nie miałem do czynienia z Policją i teraz oceniając to z
perspektywy
> > czasu chyba "dałem ciała" ponieważ nakaz był na inne imię (nazwisko się
> > zgadzało).
>
>
> tym bardziej.

Ale teraz to juz trudno bedzie mi to udowodnic bo tym nakazem przeszukania
jedynie machneli mi przed oczami i zabrali ze soba po przeszukaniu "bo
trzeba to bedzie poprawic".
I zapewne obecnie w ich dokumentacji "wszystko gra", zas ja bylem sam wiec
nawet swiadków nie mam, ze te dane osobowe byly bledne.
No wlasnie - powinienem w momencie przeszukania dostac "na pamiatke" ten
nakaz z blednymi danymi czy jest on jedynie do okazania i nie moze byc
zostawiony u osoby przeszukiwanej?


> > Właściwy nakaz przeszukania (a właściwie zatwierdzenie) dostałem z
> > Prokuratury dopiero 2 tygodnie później z już inaczej sformułowanymi
> > powodami.
>
>
> dalej nie wazny. Teraz to moga sobie dopisywac co chca. NIezmienia to
> faktu ze podowy musza byc PRZED a nie po.

Przeszukanie odbylo sie z powodu domniemanej produkcji plyt DVD, po 2
tygodniach Prokuratura zatwierdzila je jako posiadanie nielegalnych plyt z
oprogramowaniem, a dzis dowiedzialem sie ze beda sie starali zrobic mi
"kuku" za kradziez sygnaly telewizyjnego.
Ciekawe jak to przeforsuja w sadzie bo co prawda znalezli pare zabawek
potencjalnie mogacych do tego sluzyc, ale zadna z nich nie umozliwiala w
momencie przeszukania ogladania czegokolwiek kodowanego, zreszta mam 2
legalne karty Cyfry wiec trudno byloby mi w tym wypadku krasc ten sygnal bo
przestepstwem jest ogladanie platnych programów bez wykupionego abonementu,
ale nie ma nic o karaniu kogos kto ma wykupiony abonament i jednoczesnie
jest w posiadaniu urzadzen teoretycznie umozliwiajacych ogladanie bez
abonamentu.

Na chlopski rozum - mam pozwolenie na bron, wiec moge miec i tone naboi, co
innego gdybym nie mial pozwolenia na bron to pewnie za posiadanie samych
naboi znalezli by na mnie paragraf.


--
Pozdrawiam.
Adam

do góry