eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrzejście graniczne w Medyce - zachowanie strazy granicznej.Przejście graniczne w Medyce - zachowanie strazy granicznej.
  • Data: 2005-09-24 19:57:26
    Temat: Przejście graniczne w Medyce - zachowanie strazy granicznej.
    Od: "Jeb" <....@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam,
    w piatek dnia 23 wrzesnia o godzinie 19 przechodzilismy z ukrainy do polski.
    Na przejsciu graniczny stalismy grupa turystow.
    Straz graniczna nie chciala nas puscic bokiem nie stojac w kolejce z
    mrowkami.
    Ale to nie problem. Ludzi bylo bardzo duzo okolo godziny czasu nic sie nie
    zmienialo.
    Zmienila sie ekipa, z dziewczyna stalismy przy barierkach w tlumie ludzi.
    Na barierke wszedl jeden ze strazy granicznej i na pytanie dziewczyny co
    robi
    odp "ktory raz Pani jest na granicy", na odp " pierwszy" zasmial sie.
    Polozyl sie na ludzi aby rozdzielic. Czesc wpuszczali a czesc chcial
    zatrzymac.
    Nie dal rady. Stojac obok niego mialem swobodny dostep do radia jego i
    broni.
    Czy tak zachowuje sie wyszkolony sluzbista? wpuscili czesc ludzi reszta
    zaczela sie pchac tak
    ze na drabinikach miazdzono moja dziewczyne. Oni tylko stali i sie patrzyli.
    Ludzie krzyczeli, dziewczyna plakala z bolu.....
    Czy tak zachowuje sie wyszkolona straz graniczna?
    Czy oni nie powinni pilnowac porzadku a nie zagrazac temu porzadkowi?
    Mam pytanie gdyz tam sa ich kamery, co mozna zrobic aby oni odpowiedzieli
    za to? Tam mogla sie wydarzyc tragedia w doslownym tego slowa zdarzeniu.
    Bylismy w najciemniejszych zakatkach ukrainy i nas nie spotkalo takie
    nieszczescie
    jak na pierwszych metrach wlasnej ziemi.

    Pozdrawiam


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1