Proszę o radę i ewentualne sugestie co mogę zrobić w następującej sytuacji:

Parking społeczny 200 stanowisk.Dzisiaj okazuje się że nie odprowadzano podatku
VAT od wnoszonych wpłat za użytkowane miejsca (od 2004 roku).US obliczył
należny podatek+odsetki.Zarząd parkingu postanowił że zaległą kwotą obciąży
użytkowników(na jedno stanowisko przypada kwota ok 1000zł).W związku z powyższym
mam pytanie:czy jest to zgodne z przepisami.

--
Krawiec

do góry

Użytkownik "Krawiec" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:fflkrq$f8n$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Parking społeczny 200 stanowisk.Dzisiaj okazuje się że nie odprowadzano
> podatku VAT od wnoszonych wpłat za użytkowane miejsca (od 2004 roku).US
> obliczył należny podatek+odsetki.Zarząd parkingu postanowił że zaległą
> kwotą obciąży użytkowników(na jedno stanowisko przypada kwota ok
> 1000zł).W związku z powyższym mam pytanie:czy jest to zgodne z
> przepisami.

A kto powinien ponieść te koszty, jeśli nie właściciele? Inna sprawa, że w
odniesieniu do odsetek karnych - moim zdaniem - właściciele mogą dochodzić
ich na drodze cywilnej od zarządu, który nie wywiązał się z obowiązku i
podatku nie zapłacił. Bo podatek i tak powinni wszyscy zapłacić.

do góry

On Tue, 23 Oct 2007, Krawiec wrote:

> Proszę o radę i ewentualne sugestie co mogę zrobić w następującej sytuacji:
>
> Parking społeczny 200 stanowisk.Dzisiaj okazuje się że nie odprowadzano
> podatku VAT od wnoszonych wpłat za użytkowane miejsca (od 2004 roku).US
> obliczył należny podatek+odsetki.Zarząd parkingu postanowił że zaległą kwotą
> obciąży użytkowników(na jedno stanowisko przypada kwota ok 1000zł).W związku
> z powyższym mam pytanie:czy jest to zgodne z przepisami.

Pierwsze pytanie: a od jakiej kwoty został naliczony podatek?
Znaczy co było PODSTAWĄ obliczania?
I pytanie drugie: co się działo z wpłacanymi pieniedzmi?
Bo to *z nich* powinien być zapłacony podatek VAT!
Więc jak ktoś je "rozdał", to de facto rozkradł podatek :],
mimo że wcale na to nie wygląda (na 1. rzut oka).
Być może owa kwota była zaniżona, ale tak czy siak CENA miała
zawierać podatek...
Sprawa odsetek jest odrębna, i rzeczywiście nadaje się na tę
grupę ;) (a nie .podatki) i tu przyznam że nie wiem.
Ktoś brał wynagrodzenie za "obsługę papierów"? Na jakich
warunkach?

Jak na mój gust: niech zarządca zacznie od wizyty u doradcy podatkowego.
Bo nie wiem czy kojarzysz, ale mi wychodzi czarno na białym: owe
pieniądze które chcą zbierać wcale nie będą "wpłatą na VAT".
Na mój gust to będzie "dopłata to zaniżonej ceny parkingu".
Czyli od pozbieranej kwoty... należy się VAT :>

Skoro już wtopiłem w OT, to skończę jak to widzę:
- wpłacona kwota = X
<koniec założeń>

Wnioski:
- owa kwota składa się z ceny netto x/(1+22%) którą dalej oznaczę "n"
- oraz podatku VAT w wysokości n*22%, dalej oznaczanego "p"

Kwoty "p" brakuje. Ale to nieprawda, brakuje kwoty x*22%, i doskonale
zdaję sobie z tego sprawę że wszyscy tak założyli, tylko nie wszyscy
pewnie założyli że owa "dopłata" to dopłata do ceny parkingu, ktora
idzie w 1/(1+22%) na spłatę VAT *już* zaległego oraz resztę
(22% z 22% :)) VAT który się dopiero pojawi *po korekcie*.

Wcale się nie zdziwię jak wyjdzie, że US łupnął odsetkami od "całych"
22%, naliczonych od "dotychczasowego traktowanego jak netto", ale
IMO wg ustawy tak nie jest :)

pzdr, Gotfryd

do góry