-
11. Data: 2008-03-22 22:10:35
Temat: Re: Problem ze szkola
Od: Jan Nepomucen <b...@m...pl>
Dnia Sat, 22 Mar 2008 22:40:17 +0100, pawelj napisał(a):
> Dlaczego szukasz dziury w całym? Ciebie nie oszukali. Ty chcesz oszukac.
> Dlaczego ? masz jakieś konkretne wytłumaczenie?
Po czym wnosisz, ze chce oszukać? Po tym, że szukam argumentów, które
zwolniłyby mnie z tej opłaty?
Szkoła poniosła 'koszt' przyjęcia mnie, ale imho został on pokryty z
wpisowego i opłaty za pierwszy miesiąc nauki.
--
pozdr
-
12. Data: 2008-03-23 01:24:16
Temat: Re: Problem ze szkola
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
pawelj wrote:
>> Przejrze ten regulamin pod k?tem skre?lenia z listy uczniów z powodu
>> niskiej frekwencji i zobaczymy, mo?e uda sie co? wynegocjowaae.
>
> Ale po co bedziesz co? przegl?da?.?
> Uczelnia da?a ci mo?liwo?c uczenia sie. Byc mo?e przez to ?e ty by?e? na
> li?cie odrzucili kogo? kto by na pewno zap?aci? bo mu zale?a?o na tej
> uczelni. Jakby nie by?o t z twojej winy a nie z winy uczelni nie
> skorzysta?e? z prawa uczeszczania na zajecia.
> Dlaczego szukasz dziury w ca?ym? Ciebie nie oszukali. Ty chcesz oszukac.
> Dlaczego ? masz jakie? konkretne wyt?umaczenie?
>
ja tam żednego oszustwa, po za szkołą która chce wyciągnąć nienależną
kasę nie wiedzę.
Na semestr na który został wpisany i miał prawo uczęszcząć zapłacić musi
o ile sie nie przedawniło.
Za następne nie bo nie miał prawa być na nie wpisany i tyle.
Jak narazie jeśli szkoła chce wyciągnąć kasę za więcej niż ostatni
semestr to raczej szkołę bym nazwał oszustem.
-
13. Data: 2008-03-24 08:16:07
Temat: Re: Problem ze szkola
Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>
> Po czym wnosisz, ze chce oszukać? Po tym, że szukam argumentów, które
> zwolniłyby mnie z tej opłaty?
> Szkoła poniosła 'koszt' przyjęcia mnie, ale imho został on pokryty z
> wpisowego i opłaty za pierwszy miesiąc nauki.
Poniosła i ponosi koszt nadal trzymając miejsce dla ciebie. Opłacają
wykładowców, sale itd.
Sam koszt przyjęcia to pewnie faktycznie został pokryty z "wpisowego".
Nie napisałeś ile to jest ten "jakiś czas temu". Bo równie dobrze mogłeś
zapisać się w 2007 roku - i masz w plecy jeden semestr a równie dobrze
możesz unikać szkoły kilka lat.
Poza tym nie znamy regulaminu szkoły bo jeżeli jest to szkoła płatna to
regulamin może być tak skonstruowany, żeby cie nie skraślali dokąd się sam
nie wypiszesz.
--
PawełJ
-
14. Data: 2008-03-24 14:17:33
Temat: Re: Problem ze szkola
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
pawelj wrote:
>> Po czym wnosisz, ze chce oszukaae? Po tym, ?e szukam argumentów, które
>> zwolni?yby mnie z tej op?aty?
>> Szko?a ponios?a 'koszt' przyjecia mnie, ale imho zosta? on pokryty z
>> wpisowego i op?aty za pierwszy miesi?c nauki.
>
> Ponios?a i ponosi koszt nadal trzymaj?c miejsce dla ciebie. Op?acaj?
> wyk?adowców, sale itd.
> Sam koszt przyjecia to pewnie faktycznie zosta? pokryty z "wpisowego".
owszem, przez semestr w którym jest sie słuchaczem.
pózniej juz nie ponosi, bo szkoła nie miała nawet prawa zapisać go na
następny semestr.
> Poza tym nie znamy regulaminu szko?y bo je?eli jest to szko?a p?atna to
> regulamin mo?e byae tak skonstruowany, ?eby cie nie skra?lali dok?d sie sam
> nie wypiszesz.
>
musi, bo regulamin szkoły nie może być sprzeczny z ustawą.