> Pracodawca ma prawa majątkowe do programu, Ty masz prawa osobiste. To tak
> w skrócie.

bzdury!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tak by było gdyby pisanie programów wchodziło w rodzaj pracy pracownika, a
skoro tak nie jest to wszelkie prawa ma pracownik:O)

do góry

> Jak dotad mam watpliwosci, jakie mam w koncu prawa do kodu, a jakie ma
> moj pracodawca,

dlaczego masz wątpliwości? przecież sprawa jest jasna jak słońce:O)

kod i program jest wyłącznie twój, a pracodawca nie ma żadnych praw nawet do
programu który mu dałeś (może go sobie jedynie niekomercyjnie potestowć i
tyle), żeby mógł go wykorzystywać komercyjnie musi go od ciebie legalnie
kupić, jak tego nie zrobi to zawsze możesz go pozwać do sądu o
odszkodowanie, a co do kodu to chyba go jeszcze pracodawcy nie dałeś?

bo jeśli dałeś to po ptakach:O(
bo pewnie nie będziesz w stanie udowodnić ze to był twój program a nie
napisany przez pracodawcę:O(

kodu nie musisz nikomu dawać, możesz go tak samo jak program sprzedać, nawet
za symboliczną złotufke:O)

do góry

> Program był tworzony w godzinach pracy, na sprzęcie pracodawcy, na
> zlecenie pracodawcy. To, że wykonywał rzeczy poza listy obowiązków to
> sprawa ew. prawa pracy, a nie prawa autorskiego. Właścicielem kodu
> źródłowego jest pracodawca.

oj, znowu ta sowiecka propaganda:O(

żeby pracodawca stał się właścicielem praw autorskich musi albo je kupić
(stosowna umowa kupna), albo zatrudnić pracownika do napisania programu
(stosowna umowa o pracę)

a to gdzie, kiedy i na czyje polecenie to zrobił nie ma kompletnie żadnego
znaczenia:O)

do góry

Dnia Tue, 20 May 2008 16:52:59 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> Znaczy się jak kupuję jakiś program, to powinienem dostać też źródła? A
> to paskudny i niedobry ten Sid Meyers - kupiłem Cywilizację, a źródeł
> nie dostałem!

Kupiles prawo do pogrania w Cywilizacje.

--
KRZYZAK

do góry

Dnia Tue, 20 May 2008 23:24:44 +0200, Jotte napisał(a):

> No i co z tego wszystkiego?
> Przecież nie muszę być w pracy żeby zawiadomić odpowiednie instytucje o
> podejrzeniach o nieprawidłowości, przekręty, nadużycia.

A pozniej policja znajdzie u Ciebie narkotyki i pornografie dziecieca:)

--
KRZYZAK

do góry

Dnia Tue, 20 May 2008 23:56:33 +0200, Jotte napisał(a):

> A ja znam (nie pracowałem tam, ale znam) firemkę, gdzie źle potraktowana
> młodsza księgowa pod koniec wypowiedzenia zapodała skarbówce takie rzeczy i
> nadała takie namiary, że po trzepańsku byznesmenki popłynęły na kwotę
> kilkumiesięcznego zysku _netto_

A ta mlodzsza ksiegowa teraz na zasilku czy sie juz skonczyl?

--
KRZYZAK

do góry

On May 21, 12:41 pm, Mikaichi <m...@v...pl> wrote:

> podając przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy.
[...]
> No i co w zwiazku z tym?

To, że masz tam podać przyczynę.

> No i?
> Nie narusza przepisow, a uzasadnione bedzie - restrukturyzacja firmy.

To uzasadnienie ma się w wypowiedzeniu znaleźć. I to ma być przyczyna
rzeczywista. Poczytaj orzecznictwo.

do góry

ciach,

cytuj wrotki.

Dlczego?

Wlasnie dlatego.

do góry

Użytkownik gargamel napisał:
>> Pracodawca ma prawa majątkowe do programu, Ty masz prawa osobiste. To tak
>> w skrócie.
>
> bzdury!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>
> tak by było gdyby pisanie programów wchodziło w rodzaj pracy pracownika, a
> skoro tak nie jest to wszelkie prawa ma pracownik:O)
>
>
Wlasnie sprawa dyskusujna jest, czy aby nie wchodzilo. Bo jest duzo
przeslanek, ze wchodzilo -> prawa dostal pracodawca.

do góry

Użytkownik gargamel napisał:
>> Jak dotad mam watpliwosci, jakie mam w koncu prawa do kodu, a jakie ma
>> moj pracodawca,
>
> dlaczego masz wątpliwości? przecież sprawa jest jasna jak słońce:O)

O czym swiadcza podzielone zdania na tej grupie ;)

> kod i program jest wyłącznie twój, a pracodawca nie ma żadnych praw nawet do
> programu który mu dałeś (może go sobie jedynie niekomercyjnie potestowć i
> tyle), żeby mógł go wykorzystywać komercyjnie musi go od ciebie legalnie
> kupić, jak tego nie zrobi to zawsze możesz go pozwać do sądu o
> odszkodowanie, a co do kodu to chyba go jeszcze pracodawcy nie dałeś?

ROTFL :) Dobre, dobre ;)

> bo jeśli dałeś to po ptakach:O(

Dlaczego niby - znow sie wtrace - danie kodu != przekazaniu praw. Nawet
po daniu kodu mozna dochodzic swojego.

> bo pewnie nie będziesz w stanie udowodnić ze to był twój program a nie
> napisany przez pracodawcę:O(

On ma wiekszy problem - musi uzasadbnic, ze napisany w trakcie pracy
program nie nalezy sie pracodawcy ;)

> kodu nie musisz nikomu dawać, możesz go tak samo jak program sprzedać, nawet
> za symboliczną złotufke:O)

...i poplynac na klauzuli o tajemnicy przedsiębiorstwa (hint: program
specyficzny, pisany na zamoiwienei, pod dokladnie ta firme jego pracodawcy).

do góry