W dniu 28.06.2022 o 15:26, Robert Tomasik pisze:

>> Przecież napisałem - w razie czego sąd będzie oceniał.
>>
> Ale ja pytam, ile to Twoim zdaniem powinno być, a nie co będzie sąd robił.

Tyle żeby sąd był po twojej stronie. I analogicznie jako kierowca masz
zwolnić na tyle, na ile potrzeba żebyś nie pierdolnął pieszego.


--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 28.06.2022 o 17:09, Robert Tomasik pisze:

> Ja tu dostrzegam też inny problem. Czemu za bezpieczną uznajemy
> odległość od samochodu do roweru na metr, czy chcemy więcej. Zaś w
> przeciwną stronę, to wystarczy znacznie mniej. Uważam, że rowerzysta nie
> powinien móc się zbliżyć do jadącego samochodu na dokładnie ten sam
> dystans.

Obstawiam że z tego samego powodu co pasy na autostradach są szersze niż
na drogach gminnych. Jak rowerzysta zbliża się do samochodu to zwykle
oznacza, że prędkość względna jest w granicach kilkunastu kilometrów na
godzinę (albo wręcz że samochód stoi lub "pełźnie w korku", jak samochód
zbliża się do rowerzysty to jest to zwykle kilkadziesiąt km/h różnicy.
Ot i cała tajemnica - to nie było wcale pisane na złość kierowcą, za to
ciebie po prostu boli że "dwupedał ma lepiej" - a w zasadzie, nawet nie
to że ma lepiej, ale niech ma tak samo źle jak ty:(


--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 28.06.2022 o 17:23, Shrek pisze:

> pisane na złość kierowcą
>

Piszemy zazwyczaj czymś bardziej poręcznym: piórem, długopisem,
mazakiem, kredką... Bo kierowcą raczej trudno pisać. I nieważne czy
komuś na złość, czy nie na złość.

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 28.06.2022 o 18:39, Akarm pisze:
> W dniu 28.06.2022 o 17:23, Shrek pisze:
>
>> pisane na złość kierowcą
>>
>
> Piszemy zazwyczaj czymś bardziej poręcznym: piórem, długopisem,
> mazakiem, kredką... Bo kierowcą raczej trudno pisać. I nieważne czy
> komuś na złość, czy nie na złość.

Dzięki:P


--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 28.06.2022 o 17:23, Shrek pisze:
>
> Obstawiam że z tego samego powodu co pasy na autostradach są szersze niż
> na drogach gminnych. Jak rowerzysta zbliża się do samochodu to zwykle
> oznacza, że prędkość względna jest w granicach kilkunastu kilometrów na
> godzinę (albo wręcz że samochód stoi lub "pełźnie w korku", jak samochód
> zbliża się do rowerzysty to jest to zwykle kilkadziesiąt km/h różnicy.

No ale samochód stojący w korku formalnie jest w ruchu, a kierujący nie
może odskoczyć w bok. Przy dłuższym samochodzie kierujący TIR-em może
nie zauważyć przeciskającego się rowerzysty.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 28.06.2022 o 19:32, Robert Tomasik pisze:

> No ale  samochód stojący w korku formalnie jest w ruchu, a kierujący nie
> może odskoczyć w bok. Przy dłuższym samochodzie kierujący TIR-em może
> nie zauważyć przeciskającego się rowerzysty.

Zdarzyć moze się wszystko, ale pytałeś dlaczego w jedną stronę jest
wymagany metr a w drugą nie - z porodu innych prędkości jak również
zapewne tego, że rowerzysta ryzykuje zdrowie i życie swoje a kierowca
rowerzysty.



--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 28.06.2022 o 19:32, Robert Tomasik pisze:

>
> No ale  samochód stojący w korku formalnie jest w ruchu, a kierujący nie
> może odskoczyć w bok. Przy dłuższym samochodzie kierujący TIR-em może
> nie zauważyć przeciskającego się rowerzysty.
>

Dokładnie tak, samochód stojący w korku jest formalnie w ruchu i
kierujący nie może odskoczyć w bok. Dlatego rowerzysta może się
bezpiecznie przeciskać nawet "na żyletkę". I nic tego nie zmieni. Nie ma
znaczenia, czy kierowca stojąc w korku widzi tego rowerzystę, czy go nie
widzi.

--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 2022.06.24 o 11:55, Robert Tomasik pisze:
> Osobna sprawa, to przejścia dla pieszych przyległe bezpośrednio do
> ruchliwych chodników. Bo pieszy idzie wzdłuż chodnika i nagle robi krok
> pod koła.

Masz racje, niedługo piesi będa chodzić po jezdni wzdłuż chodnika,
a wzdłuż chodnikiem będą jeździć rowerzyści.

do góry

W dniu 28.06.2022 o 20:58, Akarm pisze:
>
> Dokładnie tak, samochód stojący w korku jest formalnie w ruchu i
> kierujący nie może odskoczyć w bok. Dlatego rowerzysta może się
> bezpiecznie przeciskać nawet "na żyletkę". I nic tego nie zmieni. Nie ma
> znaczenia, czy kierowca stojąc w korku widzi tego rowerzystę, czy go nie
> widzi.

A jeśli ruszy, gdy rowerzysta jest w martwym polu?

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 28.06.2022 o 20:03, Shrek pisze:
>> No ale  samochód stojący w korku formalnie jest w ruchu, a kierujący
>> nie może odskoczyć w bok. Przy dłuższym samochodzie kierujący TIR-em
>> może nie zauważyć przeciskającego się rowerzysty.
> Zdarzyć moze się wszystko, ale pytałeś dlaczego w jedną stronę jest
> wymagany metr a w drugą nie - z porodu innych prędkości jak również
> zapewne tego, że rowerzysta ryzykuje zdrowie i życie swoje a  kierowca
> rowerzysty.

Przyznaję Ci racje, ale uważam, ze to jest bardzo złe rozwiązanie.

--
Robert Tomasik

do góry