eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawa autorskie pracownika
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 21. Data: 2009-06-20 20:53:04
    Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
    Od: "u" <...@w...yz>


    Użytkownik "mp0011" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:7833d4c4-6c50-452f-b768-d3bcf5340e0a@t10g2000vb
    g.googlegroups.com...
    >to za każdą pracę wykonywaną poza tym co na umowie należy się
    >dodatkowe wynagrodzenie i nie ma tu chyba znaczenia czy jest

    Powiedz to następnym pracodawcom.
    Zostaniesz bezrobotnym do końca życia.


  • 22. Data: 2009-06-21 02:07:27
    Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Papa Smerf wrote:
    > Órzytkownik "witek" napisał:
    >> No to się możesz iść bujać.
    >> Dostałeś za to wypłatę.
    >
    > wypłatę dostał za to co maił w umowie!:O)
    >

    Nie. Za to co robił na polecenie przełożonego i w godzinach pracy.
    To że się chciał wykazać i zapieprzał w domu po godzinach to jego własna
    sprawa.
    Mógł się domagać premii.



    >
    >> Ciężko ci będzie wykazać te domowe nadgodziny przed sądem pracy, więc
    >> raczej możesz się ugryźć sam a nie szefową.
    >
    > nie wiem co on tam robił, ale w temacie są prawa autorskie, więc jeśli
    > pracodawca za nie nie zapłącił to nie są jego, poza tym nie miał takiej
    > pracy w umowie:O)


    j.w.


  • 23. Data: 2009-06-21 02:09:34
    Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Papa Smerf wrote:

    > jesli ty dysponujesz tą
    > stroną to ją zwiń i po problemie,

    ja bym na twoim miejscu takich rad nie dawał, bo może go to słono kosztować.


  • 24. Data: 2009-06-21 13:39:35
    Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości
    news:7833d4c4-6c50-452f-b768-d3bcf5340e0a@t10g2000vb
    g.googlegroups.com
    mp0011 <m...@g...com> pisze:

    > W momencie wykonywania strony miałem przyjacielskie stosunki z szefową
    > i jej mężem i temat wynagrodzenia za stronę nie był poruszany,
    > podobnie jak temat praw autorskich. Teraz jednak sytuacja się
    > diametralnie zmieniła.
    > Na podobnych zasadach wykonywałem prezentacje multimedialne (flash),
    > banery internetowe, grafikę 3D, filmiki 3D itp.
    > Liczyłem np. na podwyżkę, premię, awans, ale nic z tego.
    A jednak premię otrzymałeś.
    Wprawdzie w naturze, ale zawsze.
    Tą premią jest wiedza, że pomiędzy pracodawcą a pracownikiem nie ma
    "przyjacielskich" stosunków, są co najwyżej pozory i na to dałeś się nabrać.
    Tą premią jest także wiedza, że nie robi się niczego w ramach stosunku
    pracy, co wykracza poza umową określone obowiązki bez pisemnych postanowień
    co do dodatkowego wynagrodzenia.
    I wreszcie tą premią jest także wiedza, że wszelkich wątpliwych poleceń
    służbowych należy żądać na piśmie.

    To jest całkiem niezła premia, uważam. Stary, nie marudź - jesteś do
    przodu! ;))

    --
    Jotte


  • 25. Data: 2009-06-21 13:50:49
    Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Sun, 21 Jun 2009 15:39:35 +0200, Jotte napisał(a):

    > I wreszcie tą premią jest także wiedza, że wszelkich wątpliwych poleceń
    > służbowych należy żądać na piśmie.

    Z tym na piśmie to tylko w prokuraturze i może policji. Poza tym naprawdę
    trudno sobie wyobrazić pracownika, który mówi "ale proszę to na piśmie".

    W tej sprawie jest tak, że prawa do utworów wytworzonych, wydaje się,
    bezdyskusyjnie przynależą ex-pracownikowi, ale co do samego wynagrodzenia
    -- mam wątpliwości, czy uda się cokolwiek ugrać.
    Co innego, gdyby pracownik od razu mówił "gdzie moja kaska? gdzie moja
    kaska?", ale skoro miesiącami -- ba, latami -- siedział cicho, to raczej
    nic z tego nie będzie.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    >> Lege Artis << http://olgierd.bblog.pl <<
    << reklama >> potrzebny fotograf we Wrocławiu? <<
    << http://zaklad.foto-krzyki.pl >>


  • 26. Data: 2009-06-21 14:09:13
    Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:pan.2009.06.21.13.50.49@rudak.org Olgierd
    <n...@n...problem> pisze:

    >> I wreszcie tą premią jest także wiedza, że wszelkich wątpliwych poleceń
    >> służbowych należy żądać na piśmie.
    > Z tym na piśmie to tylko w prokuraturze i może policji.
    Nie za daleko się tak od razu wypuszczasz?
    U pracodawcy najpierw.

    > Poza tym naprawdę
    > trudno sobie wyobrazić pracownika, który mówi "ale proszę to na piśmie".
    Tego nie należy sobie wyobrażać tylko należy to robić. Jak ktoś nie umie, to
    trudno.
    Ja to kilkakrotnie wyeksperymentowałem osobiście.
    Jakie wnioski z tych eksperymentów?
    Wiele "ważnych" poleceń służbowych po zażądaniu formy pisemnej gwałtownie
    traci na ważności i w krótkim czasie znika.
    Tylko raz faktycznie uzyskałem po wyraźnym żądaniu polecenie na piśmie,
    zażądałem następnie podstawy prawnej, ponieważ okazała ona się bzdetna
    odmówiłem pisemnie wykonania polecenia z podaniem uzasadnienia prawnego i za
    tym się skończyło.
    Po kilku takich akcjach nie otrzymuję niewłaściwych poleceń ponieważ
    wiadomo, że zażądam formy pisemnej.
    Niektórzy pracownicy zaczynają postępować tak samo.

    > W tej sprawie jest tak, że prawa do utworów wytworzonych, wydaje się,
    > bezdyskusyjnie przynależą ex-pracownikowi, ale co do samego wynagrodzenia
    > -- mam wątpliwości, czy uda się cokolwiek ugrać.
    Ja również.

    > Co innego, gdyby pracownik od razu mówił "gdzie moja kaska? gdzie moja
    > kaska?", ale skoro miesiącami -- ba, latami -- siedział cicho, to raczej
    > nic z tego nie będzie.
    Prawie na pewno nie.

    --
    Jotte


  • 27. Data: 2009-06-21 14:22:37
    Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Dnia Sun, 21 Jun 2009 16:09:13 +0200, Jotte napisał(a):

    >>> I wreszcie tą premią jest także wiedza, że wszelkich wątpliwych
    >>> poleceń służbowych należy żądać na piśmie.

    >> Z tym na piśmie to tylko w prokuraturze i może policji.

    > Nie za daleko się tak od razu wypuszczasz? U pracodawcy najpierw.

    Źle mnie zrozumiałeś ;-) Mam na myśli, że większość pracodawców na dictum
    "a ja to na piśmie proszę" wybuchnie śmiechem. Na piśmie polecenia wydaje
    się właśnie w prokuraturze i niekiedy w policji.

    Pomijam, że połowa osób, o których mowa w art. 3a kp, może mieć nawet
    problem ze skomponowaniem takiego pisma ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    >> Lege Artis << http://olgierd.bblog.pl <<
    << reklama >> potrzebny fotograf we Wrocławiu? <<
    << http://zaklad.foto-krzyki.pl >>


  • 28. Data: 2009-06-21 14:24:36
    Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
    Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>

    Órzytkownik "witek" napisał:
    > Nie. Za to co robił na polecenie przełożonego i w godzinach pracy.
    > To że się chciał wykazać i zapieprzał w domu po godzinach to jego własna
    > sprawa. Mógł się domagać premii.

    mylisz się drogi witku, w godzinach pracy pracownik może sobie w nosie
    podłubać i to nie znaczy ze ta koza należy do pracodawcy, a pracodawca moze
    sobie wydawać pracownikom polecenia zgodne z ich obowiązkami zawartymi w
    umowie!:O)

    p.s. ciekawe jak pracodawca wykazał by wejście w posiadanie cudzego programu
    skoro nie ma na to dowoduw zakupu, czy innych potwierdzajacych legalność?:O)


  • 29. Data: 2009-06-21 14:27:23
    Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
    Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>

    Órzytkownik "Jotte" napisał:
    > I wreszcie tą premią jest także wiedza, że wszelkich wątpliwych poleceń
    > służbowych należy żądać na piśmie.

    ale po co?
    nie ma na piśmie, więc nie było polecenia (nie da się takowego udowodnić:O)


  • 30. Data: 2009-06-21 14:28:52
    Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
    Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>

    Órzytkownik "witek" napisał:
    > ja bym na twoim miejscu takich rad nie dawał, bo może go to słono
    > kosztować.

    ale nie jesteś na moim miejscu i nie będziesz!:O)
    a coś ty się nagle taka matka teresa z kalkuty zrobił?:O)

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1