-
11. Data: 2009-06-19 22:08:16
Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
Od: mp0011 <m...@g...com>
A od dyscyplinarki odwołam się swoją drogą. Argumenty wytoczyła na
prawdę bzdurne.
-
12. Data: 2009-06-20 01:01:22
Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
mp0011 wrote:
>
> "Wyobraźmy sobie np. sytuację gdy w firmie pracuje księgowa, która w
> czasie godzin pracy, zamiast pracować, pisze powieść przygodową.
> Powieść pisana jest na komputerze służbowym, księgowa drukuje tę
> powieść na papierze pracodawcy, kopiuje na służbowej kopiarce, binduje
> itp. wykorzystuje więc sprzęt pracodawcy oraz wykonuje utwór w
> godzinach pracy.
>
> Kto ma prawa autorskie do tego utworu? Śmiem bronić poglądu iż owa
> księgowa. Zakresem obowiązków osoby pracującej w tzw. księgowości nie
> jest bowiem pisanie książek ale dokonywanie pewnych czynności
> rachunkowych, obliczanie podatków dochodów i przychodów. "
>
Tylko i wyłącznie z prostej przyczyny. Bo nikt jej tego pisania nie zlecił.
A tobie tak.
>
>
> Czyli kwestia jest w zasadzie nie CZY mam prawa autorskie majątkowe,
> tylko JAK je wyegzekwować...
Kwestia jest taka, że ich nie masz.
> Jako że praw nigdy się nie wyzbyłem, chyba mogę rozporządzać MOIM
> dziełem jak mi się podoba?
Tylko, że ono nie jest twoje a pracodawcy, który zlecił ci napisanie
tegoż i na dodatek robiłeś to w godzinach pracy za które dostałeś
wynagrodzenie.
Bujaj się.
-
13. Data: 2009-06-20 01:02:45
Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
mp0011 wrote:
> Wynagrodzenie otrzymywałem według umowy za wykonywanie
> obowiązków operatora DTP, projekty graficzne oraz opiekę informatyczną
> nad sprzętem,
> a nie za "wykonywanie innych zleceń pracodawcy", bo tego w umowie nie
> mam.
ale jest w kodeksie pracy. Pozostawanie do dyspozycji pracodawcy.
> Więc należy się oddzielna zapłata za strony?
Nie.
Co najwyzej za nadgodziny spędzone w domu. raz jak potrafisz to
udowodnić, dwa o ile uzgodniłeś to z pracodawcą.
-
14. Data: 2009-06-20 02:53:20
Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 19.06.2009 mp0011 <m...@g...com> napisał/a:
> "Do obowiązków Pana należeć będzie: wykonywanie projektów graficznych
> dla Pracodawcy i klientów Pracodawcy oraz opieka informatyczna nad
> sprzętem Firmy" nic więcej.
I uważasz, że przy tak szerokiej definicji wykonanie stron www się nie
łapie? Nb. definicja DTP jest równie szeroka.
--
Marcin
-
15. Data: 2009-06-20 12:20:03
Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
Od: "u" <...@w...yz>
Użytkownik "mp0011" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:94f0b487-2989-46d6-962e-a16b660ce93f@q37g2000vb
i.googlegroups.com...
>A od dyscyplinarki odwołam się swoją drogą. Argumenty wytoczyła na
>prawdę bzdurne.
Idź, idź.
Potem zostań pracodawcą, zapisz się do związków zawodowych, partii i drzyj
głośno ryja.
Na starość może zrozumiesz co byłeś wart.
-
16. Data: 2009-06-20 15:13:39
Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "witek" napisał:
> ale jest w kodeksie pracy. Pozostawanie do dyspozycji pracodawcy.
KP też nie potrafisz przeczytać?:O)
kodeks dokładnie opisuje do jakiej dyspozycji, czyli do takeij jaka masz
określoną w umowie o pracę:O)
-
17. Data: 2009-06-20 15:18:10
Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "mp0011" napisał:
> Wynagrodzenie otrzymywałem według umowy za wykonywanie
> obowiązków operatora DTP, projekty graficzne oraz opiekę informatyczną
> nad sprzętem, a nie za "wykonywanie innych zleceń pracodawcy", bo tego
> w umowie nia mam. Więc należy się oddzielna zapłata za strony?
weź może opisz cała sytuację jeszcze raz, to znaczy kto jest w posiadaniu
stron kture ty napisałeś (wdomu, czy w pracy, nieważne gdzie skoro takich
obowiazkuw w umowie nie miałeś), jesli ty dysponujesz tą stroną to ją zwiń i
po problemie,
jeśli pracodawca dysponuje twoją stroną (bo mu ją pokazałeś) natomiast nie
zapłącił ci za nią, zgłoś sprawę do sądu (jesli będziesz potrafił udowodnić
że to twoje autorstwo a pracodawca nie udowodni ze legalnie wszedł w jej
posiadanie to zabuli)
-
18. Data: 2009-06-20 16:15:10
Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:h1iupf$ko6$3@atlantis.news.neostrada.pl Papa Smerf
<P...@z...zalasami.trala.la> pisze:
> Órzytkownik "witek" napisał:
>> ale jest w kodeksie pracy. Pozostawanie do dyspozycji pracodawcy.
> KP też nie potrafisz przeczytać?:O)
Przeczytać być może nawet i potrafi.
Znacznie gorzej u niego ze zrozumieniem i (szczególnie) sensowną
interpretacją.
> kodeks dokładnie opisuje do jakiej dyspozycji, czyli do takeij jaka masz
> określoną w umowie o pracę:O)
KP też nie opisuje tego w sposób niepozostawiający watpliwości, zresztą tak
się chyba nie da.
Dlatego nie należy zaniedbywać gromadzenia materiałów dowodowych, choćby w
postaci poleceń na piśmie.
O tym zwykle przeciętny pracownik myśli za późno.
--
Jotte
-
19. Data: 2009-06-20 18:24:15
Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
Od: mp0011 <m...@g...com>
Dzięki za pomoc.
Z tego co wyczytałem, jeżeli na umowie nie mam klauzuli o innych
czynnościach zleconych przez przełożonych
to za każdą pracę wykonywaną poza tym co na umowie należy się
dodatkowe wynagrodzenie i nie ma tu chyba znaczenia czy jest
to zrobienie strony internetowej, pomalowanie piwnicy w domu szefa,
grabienie liści na trawniku przed firmą czy choćby wymiana żarówki.
Do tego służą między innymi umowy o dzieło?
> ...chyba jednak, żeby uznać, iż polecenie robienia strony było poleceniem
> służbowym i robiłeś to w ramach stosunku pracy, wtedy nie masz praw do
> utworu.
Uważam, że nawet jeżeli polecenie było służbowe, to to co robiłem było
poza stosunkiem pracy, gdyż wykraczało poza umowę.
Robiąc stronę internetową wykazałem się dodatkowymi umiejętnościami,
które nabyłem w wolnym czasie, za swoje pieniądze (kursy) i które nie
były wymagane na stanowisku operatora DTP.
Każda umowa polega na tym, że za określoną pracę dostaję określone
pieniądze.
Nawet z klauzulą o innych czynnościach szef ma prawo jedynie zmienić
rodzaj wykonywanej pracy
(w razie wyższej konieczności, jeżeli nie obniży to wynagrodzenia i
jest zgodne z moimi kwalifikacjami)
ale nie ma prawa powiększyć mi ilości obowiązków, dodać nowych bez
mojej pisemnej zgody i podwyższania wynagrodzenia.
W momencie wykonywania strony miałem przyjacielskie stosunki z szefową
i jej mężem i temat wynagrodzenia za stronę nie był poruszany,
podobnie jak temat praw autorskich. Teraz jednak sytuacja się
diametralnie zmieniła.
Na podobnych zasadach wykonywałem prezentacje multimedialne (flash),
banery internetowe, grafikę 3D, filmiki 3D itp.
Liczyłem np. na podwyżkę, premię, awans, ale nic z tego.
Firma postanowiła ograniczyć zatrudnienie i zwolnić prawie wszystkich
pracowników.
Ja, jako że nie zgodziłem się na porozumienie stron, zostałem
poinformowany że zostanę zwolniony dyscyplinarnie.
Powodem jest między innymi to, że nie wykonałem angielskojęzycznej
strony dla firmy...
Strona wprawdzie wisi na serwerze (bo ją zrobiłem od razu jak o nią
prosiła),
ale nie jest podłączona do głównego serwisu, gdyż szefowa nie raczyła
przygotować projektu strony z wyborem języka.
Dlatego teraz, jako że w poniedziałek ostatni raz mam pojawić się w
firmie i odebrać papiery (w tym wymówienie)
chcę przy waszej pomocy ustalić czy mam jakiekolwiek prawa do tych
stron i na jakiej zasadzie mogę się domagać
zapłaty za ich wykonanie i przekazanie praw autorskich, w jakiej
wysokości i w jakim terminie od ich stworzenia.
I proszę o rzeczowe odpowiedzi a nie teksty typu "bujaj się", "na
starość może zrozumiesz co byłeś wart"
Podejście typu "jeżeli szef ci płaci cokolwiek, to przez osiem godzin
na dobę jesteś jego niewolnikiem
i wszystko co wytworzysz, wymyślisz lub wynajdziesz należy do niego,
niezależnie od tego co masz zapisane w umowie"
jakoś do mnie nie przemawia.
-
20. Data: 2009-06-20 19:52:36
Temat: Re: Prawa autorskie pracownika
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "mp0011" napisał:
> W momencie wykonywania strony miałem przyjacielskie stosunki z szefową
> i jej mężem i temat wynagrodzenia za stronę nie był poruszany,
> podobnie jak temat praw autorskich. Teraz jednak sytuacja się
> diametralnie zmieniła.
skoro tematy wynagrodzienia za pracę nie były poruszane to napewno do
zapłaty nie doszło, więc teraz albo możesz jej zażądać, albo zabrać te
strony z firmy do domu:O)
jesli firma będzie chciała cię wydymać, czyli nie zapłącić a używać twoich
programów to pozostaje ci pozew sądowy, ale oczywiście tylko w przypadku gdy
będziesz w stanie udowodnić swoje autorstwo, nie wiem, posiadanie pełnych
kodów źródłowych i takie tam)
tylko obawiamsię ze bez prawnika w temacie się nie obejdzie:O)