Witam.

Mam pytanie. Moja żona otrzymała propozycję pracy w multiagencji
ubezpieczeniowej. Ma to być umowa o pracę po uprzednim bezpłatnym (!)
szkoleniu. Jak się dowiedzieliśmy, pracownicy tej agencji (poza
właścicielami)nie mają uprawnień typu zezwolenie KNUiFE, tak byłoby z
moją Żoną, która jak stwierdziła niedoszła szefowa: podbijałaby polisę
pieczątką firmową i zamiast imieniem i nazwiskiem podpisywałaby się - tu
cytat - "ptaszkiem". Przejrzeliśmy google i dowiedzieliśmy się, że
prowadzenie działalności ubezpieczeniowej bez zezwolenia to przestępstwo
(art 47 Ustawy o pośrednictwie ubezp., czy jakoś tak). Pytanie więc
brzmi, czy gdyby Żona przyjęła tę pracę i zawierała polisy zgodnie z
powyższym opisem, groziłaby jej sankcja karna (wg. ustawy do 2 lat
pozbawienia wolności), czy też może odpowiada za to pracodawca? A może
jeszcze inaczej? NIe jestem prawnikiem-bardzo proszę o pomoc

I pozdrawiam