Wynik pozytywnego a w szczególności negatywnego specjalnego postępowania
sprawdzającego przeprowadzonego na podst art. 26-48 ustawy o ochronie
informacji niejawnych nie może być ujawniony osobie sprawdzanej.
Czy to jest zgodne z konstytucją ?
Może to jest naruszenie podstawowych praw obywatelskich ?



--
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://grupy.3mam.net

do góry

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wyskrobał(a):
> Wynik pozytywnego a w szczególności negatywnego specjalnego postępowania
> sprawdzającego przeprowadzonego na podst art. 26-48 ustawy o ochronie
> informacji niejawnych nie może być ujawniony osobie sprawdzanej.
> Czy to jest zgodne z konstytucją ?
> Może to jest naruszenie podstawowych praw obywatelskich ?

Wynik w znaczeniu tak/nie czy wynik w sensie uzasadnienia? Bo jeśli chodzi o
uzasadnienie to ujawnienie tych informacji skutokowałoby ujawnieniem danych
operacyjnych służb, którym nie zależy na rozgłosie: WSI, ABW, AW itd. Tak
więc nieupublicznianie informacji w tym przypadku ma chyba uzasadnienie.

--
.B:artek.

do góry

.B:artek. [###m...@n...ma.i.nie.bylo.pl.###] napisał:
> Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wyskrobał(a):
>> Wynik pozytywnego a w szczególności negatywnego specjalnego
postępowania
>> sprawdzającego przeprowadzonego na podst art. 26-48 ustawy o
ochronie
>> informacji niejawnych nie może być ujawniony osobie sprawdzanej.
>> Czy to jest zgodne z konstytucją ?
>> Może to jest naruszenie podstawowych praw obywatelskich ?
> Wynik w znaczeniu tak/nie czy wynik w sensie uzasadnienia? Bo jeśli
> chodzi o uzasadnienie to ujawnienie tych informacji skutokowałoby
> ujawnieniem danych operacyjnych służb, którym nie zależy na
rozgłosie:
> WSI, ABW, AW itd. Tak więc nieupublicznianie informacji w tym
przypadku
> ma chyba uzasadnienie.

Zwłaszcza, ze wynik ów jest niejawny, a wnioskodawca nie otrzymał
dopuszczenia do informacji niejawnych :-)

A tak na marginesie, to w tej ustawie jest jedna fajna rzecz. Wniosek
o wydanie poświadczenia bezpieczeństwa jest niejawny. Osoba, która nie
ma poświadczenia bezpieczeństwa niejawnego dokumentu sporządzić nie
może, a przecież musi to zrobić, by owo poświadczenie otrzymać. :-)

do góry

Robert Tomasik napisał(a):

> A tak na marginesie, to w tej ustawie jest jedna fajna rzecz. Wniosek
> o wydanie poświadczenia bezpieczeństwa jest niejawny. Osoba, która nie
> ma poświadczenia bezpieczeństwa niejawnego dokumentu sporządzić nie
> może, a przecież musi to zrobić, by owo poświadczenie otrzymać. :-)
>

Mi sie przypomina zwrot z tego wniosku, coś zbliżonego do "poufny po
wypełnieniu".

M.

do góry

Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:43d2a046@news.home.net.pl...
> Robert Tomasik napisał(a):
>
>> A tak na marginesie, to w tej ustawie jest jedna fajna rzecz. Wniosek
>> o wydanie poświadczenia bezpieczeństwa jest niejawny. Osoba, która nie
>> ma poświadczenia bezpieczeństwa niejawnego dokumentu sporządzić nie
>> może, a przecież musi to zrobić, by owo poświadczenie otrzymać. :-)
>>
>
> Mi sie przypomina zwrot z tego wniosku, coś zbliżonego do "poufny po
> wypełnieniu".
>
> M.

No właśnie sam wniosek jest jawny dopiero po wypełnieniu klasyfikuje się
jako poufny.
LemonR

do góry

LemonR [###b...@g...pl.###] napisał:
> Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w
wiadomości
> news:43d2a046@news.home.net.pl...
>> Robert Tomasik napisał(a):
>>> A tak na marginesie, to w tej ustawie jest jedna fajna rzecz.
Wniosek
>>> o wydanie poświadczenia bezpieczeństwa jest niejawny. Osoba, która
nie
>>> ma poświadczenia bezpieczeństwa niejawnego dokumentu sporządzić
nie
>>> może, a przecież musi to zrobić, by owo poświadczenie otrzymać.
:-)
>> Mi się przypomina zwrot z tego wniosku, coś zbliżonego do "poufny
po
>> wypełnieniu".
>> M.
> No właśnie sam wniosek jest jawny dopiero po wypełnieniu klasyfikuje
się
> jako poufny.


"Poufny po wypełnieniu", to standardowa formułka na drukach. Sam druk
niejawny nie jest. Jak wpiszesz w niego dane (nawet jedno słowo
teoretycznie), to staje się niejawny. Spróbuj go sporządzić na
komputerze, to zobaczysz, jak strasznie się pełnomocnik oburzy.

Ustawa mówi o tym, że wniosek sporządza zainteresowany, tylko po
prostu nie ujęto w tym zakresie wyjątku od ogólnej reguły, że nie
wolno sporządzać dokumentów o wyższej klauzuli, niż posiada się
poświadczenie. nikt sobie oczywiście taką bzdurą głowy nie zawraca.
Wiadomo, ze wniosek ma sporządzić wnioskodawca. podałem to po prostu
jako ciekawostkę :-)

do góry

> "Poufny po wypełnieniu", to standardowa formułka na drukach. Sam druk
> niejawny nie jest. Jak wpiszesz w niego dane (nawet jedno słowo
> teoretycznie), to staje się niejawny. Spróbuj go sporządzić na
> komputerze, to zobaczysz, jak strasznie się pełnomocnik oburzy.

Ja wypełniałem na komuterze i się nie oburzył. Tyle, że wzór mieliśmy już
przygotowany i wystarczało wpisywać dane. Wydrukować i podpisać. I już.

do góry

Cyberix [###c...@i...pl.###] napisał:

> Ja wypełniałem na komuterze i się nie oburzył. Tyle, że wzór
mieliśmy już
> przygotowany i wystarczało wpisywać dane. Wydrukować i podpisać. I
już.

A komputer ma odpowiednie zabezpieczenia? Jest zarejestrowany?

do góry

>> Ja wypełniałem na komuterze i się nie oburzył. Tyle, że wzór
> mieliśmy już
>> przygotowany i wystarczało wpisywać dane. Wydrukować i podpisać. I
> już.
> A komputer ma odpowiednie zabezpieczenia? Jest zarejestrowany?

To absolutnie nie ma znaczenia. Klauzule tajności nadaje pracownik
Kancelarii Tajnej podczas rejestracji takiej ankiety. Zobacz, w najprostszym
przypadku, starając się do poziomu "zastrzeżone" dochodziło by do paranoii
gdzie wypełniający wypałnia dokument który po wypełnieniu (załóżmy po
podpisaniu) jest już "zastrzeżony" a zatem już złamałby ustawe o ochronie
informacji niejawnych. Musiałby w chwili podpisania trzymałby dokument
niejawny :))
Zresztą jest to trochę opisane na stronie ABW. Wymagany jest podpis
własnoręczny i zachowanie odpowiedniego wzoru.

do góry

Cyberix [###r...@m...pl.###] napisał:

No i dochodzi do paranoi.

do góry