eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Papierosy, balkon i kwestia polska
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 196

  • 51. Data: 2008-10-18 16:04:46
    Temat: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Od: Solaris <s...@b...inspired>

    Dnia Fri, 17 Oct 2008 17:04:42 +0200, jakże pięknego
    "Czapla" <k...@p...onet.pl> wystukał co zawarte poniżej:

    : Witam.
    :
    : Idę sobie ostatnio i widzę na pięknym budynku spółdzielczym tekst:
    : "Zabrania się palenia tytoniu w okolicy placu zabaw, w piwnicach i na
    : balkonach". Teren budynku oczywiącie zamknięty, itd. Nie tam żebym się czepiał
    : o ten plac zabaw i piwnicę, ale balkon? Czy to nie zbyt duża ingerencja w
    : prywatność mieszkańców? Oczywiście powiesić można wszystko, ale jak się ma do
    : treści tej wywieszki obowiązujące prawo? W sumie jest chyba różnica pomiędzy
    : grilem na balkonie a papierosem. W statucie nie Spółdzielni brak słowa na ten

    ...

    Jakim problemem jest zakup popielniczki i ustawienie jej na balkonie?
    To akurat rozwiaże wszystkie problemy. Kiepy będą trafiać tam gdzie powinny.

    --
    Home: admin.idns.pl (fajek.sytes.net)
    Linux registered user: 408584
    Contact: GG#44450, propionate#wp.pl
    19:16:28 -!- Platyna Erroneous Nickname


  • 52. Data: 2008-10-18 16:16:01
    Temat: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gdd0f5$pbu$4@news.onet.pl Marian
    <m...@a...pl> pisze:

    >>>>> Dzieciaka mają uciszać za wszelką cenę (nawet kosztem jego życia)?
    >>>> Oszalałeś??? Kosztem życia??
    >>> No bo jak według Ciebie rodzic może uciszyć. Przecież wyraźnie
    >>> napisałeś: "Na rozrusznik, wiertarkę, wyjącego bachora tak samo ma
    >>> wpływ." Pytam się jaki wpływ.
    >> Nie wiem jaki, chyba nie mam dzieci, a w każdym razie nic mi o tym nie
    >> wiadomo.
    > To proste - zamknac darciucha w pokoju z wyciszonymi scianami i
    > dzwiekoszczelnym oknem. I niech sie drze...
    Tak to można (i należy) z bachorem starszym, z którym można pogadać i
    rozpoznać co jest przyczyną - ból, jakieś inne obiektywne problemy, czy
    zwykłe rozwydrzenie. Jak rozwydrzenie to owszem, żadne tam supernianie,
    dyscyplina i tyle, niech się gnojek zaryczy i nahisteryzuje do
    nieprzytomności, reagowanie tylko go utwierdzi, że działa skutecznie.
    Ale z małym dzieckiem tak się absolutnie nie powinno. Pozostaje natomiast
    bezwzględny obowiązek zniwelowania uciążliwości względem sąsiadów.

    --
    Jotte


  • 53. Data: 2008-10-18 17:03:25
    Temat: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Od: "Szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    news:gdcuk0$7r9$1@news.dialog.net.pl...

    > Znacznie trudniej jest zrezygnować ze słuchania we własnym domu wrzasków
    [ciach]
    > czy coś tam). Czasem trzeba zastosować inne, skuteczniejsze środki - znam
    > z autopsji.

    czytaj ze zrozumieniem co sam napisales

    odnosze sie tylo do tego twojego stwierdzenia

    > Na .... wyjącego bachora tak samo ma wpływ

    jak bedziesz mial wlasnego bachora, to sie dowiesz, ze to nie wiertarka i
    nie zawsze masz wplyw na to ze placze, ani o ktorej placze, ani ile czasu
    placze



  • 54. Data: 2008-10-18 17:15:03
    Temat: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:48fa16de$0$12222$f69f905@mamut2.aster.pl Szerszen
    <s...@t...pl> pisze:

    >> Znacznie trudniej jest zrezygnować ze słuchania we własnym domu wrzasków
    > [ciach]
    >> czy coś tam). Czasem trzeba zastosować inne, skuteczniejsze środki -
    >> znam z autopsji.
    > czytaj ze zrozumieniem co sam napisales
    > odnosze sie tylo do tego twojego stwierdzenia
    Myślę, że mnie jednak nie zrozumiałeś.
    Trudno, przeżyję, nic sie w sumie ważnego nie stało.

    >> Na .... wyjącego bachora tak samo ma wpływ
    > jak bedziesz mial wlasnego bachora, to sie dowiesz, ze to nie wiertarka i
    > nie zawsze masz wplyw na to ze placze, ani o ktorej placze, ani ile czasu
    > placze
    No dobrze, niech ci będzie, poprawię się i ujmę to inaczej. Niech ci bachor
    wyje ile chce, o której chce i ile czasu chce. Tylko masz zrobić tak, żeby
    to innym nie przeszkadzało.

    --
    Jotte


  • 55. Data: 2008-10-18 17:42:06
    Temat: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota 18 październik 2008 16:15
    (autor qwerty
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gdcr2m$92t$1@news.onet.pl>):

    > Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
    > news:gdcq38$4p3$2@news.dialog.net.pl...
    >> Jeśli zechcę mieć to się najpierw odpowiednio przygotuję i tego samego
    >> będę wymagał od przyszłej matki.
    >
    > W latach młodości dostawałem zastrzyki (nie pamiętam już przeciwko czemu)
    > w domu. Pamiętam tylko, że darłem się na cały blok. Ciekawe jakbyś się
    > przygotował na taką sytuację.

    Wyjechał na wieś? Jeśli sytuacja jest sporadyczna, to rozumiem, ale
    regularnie? A może inni też mają małe dzieci, które nie mogą spać? To tak
    jak z wiertarką... Sporadycznie to w normie, a jak ktoś wierci codziennie,
    to jednak powinno to być karalne.

    A jeszcze dodam -- musiałeś się strasznie wydzierać albo masz strasznie
    cieńkie ściany, bo u nas dziecka nie przeszkadzają. Telewizor też nie. Jak
    jaka impreza większa i muzyka na ful leci, to lekko słychać.

    --
    Tristan


  • 56. Data: 2008-10-18 20:59:35
    Temat: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Od: Piotr <p...@a...net.pl>

    MałGosia pisze:
    > gacek napisał
    >> zdaje mnie sie, ze w niemal kazdej przychodni maja gabinet zabiegowy.
    >
    > Zdaje mnie sie, ze placz przy zastrzyku trwa kilka chwil (moj
    > 6miesieczny syn dostajacy obecnie zastrzyki placze ok 2 minut) i ktos,
    > komu to przeszkadza zdecydowanie powinien zmienic miejsce zamieszkania
    > na szpital psychiatryczny.
    Zdaje mnie się, że wypalenie papierosa trwa kilka chwil i ktoś, komu
    przeszkadza zamknięcie okna na pięć minut zdecydowanie powinien zmienić
    miejsce zamieszkania na Wspaniałe, przywoływane przez Ciebie, USA.


  • 57. Data: 2008-10-18 21:03:21
    Temat: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:gdd759$e48$2@news.onet.pl...
    > A jeszcze dodam -- musiałeś się strasznie wydzierać albo masz strasznie
    > cieńkie ściany, bo u nas dziecka nie przeszkadzają. Telewizor też nie. Jak
    > jaka impreza większa i muzyka na ful leci, to lekko słychać.

    Blok z tzw. wielkiej płyty.


  • 58. Data: 2008-10-18 21:42:41
    Temat: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z sobota 18 październik 2008 23:03
    (autor qwerty
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gddiuf$ig4$1@news.onet.pl>):

    > Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    > news:gdd759$e48$2@news.onet.pl...
    >> A jeszcze dodam -- musiałeś się strasznie wydzierać albo masz strasznie
    >> cieńkie ściany, bo u nas dziecka nie przeszkadzają. Telewizor też nie.
    >> Jak jaka impreza większa i muzyka na ful leci, to lekko słychać.
    > Blok z tzw. wielkiej płyty.

    U mnie też. 11 pięter.
    --
    Tristan


  • 59. Data: 2008-10-18 21:50:40
    Temat: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Od: MałGosia <w...@o...pl>

    Piotr napisał
    > Zdaje mnie się, że wypalenie papierosa trwa kilka chwil i ktoś, komu
    > przeszkadza zamknięcie okna na pięć minut zdecydowanie powinien
    > zmienić miejsce zamieszkania na Wspaniałe, przywoływane przez Ciebie,
    > USA.

    Zdaje mnie sie, ze dym papierosowy jest - jak to juz ktos tutaj raczyl
    zauwazyc - szkodliwy dla zdrowia, wiec nie porownuj tych dwoch sytuacji.

    pozdrawiam
    Gosia


  • 60. Data: 2008-10-18 22:05:45
    Temat: Re: Papierosy, balkon i kwestia polska
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 2008-10-18 10:21 Grzechu napisał/a:
    >>> Balkon to CZESC WSPOLNA (tak jak nop klatka schodowa)
    >> eeeeee???? :))))
    >
    > Tak właśnie jest we wspolnotach, domyslam się ze w spoldzielniach jest
    > dokladnie tak samo.
    > W mojej jest tak na bank, balkon to część zewnętrznej elewacji budynku.
    > Remontuje ją społdzielnia i ona nią zarządza, ale wyłączność na jej
    > użytkowanie mam ja.

    I jeśli to loggia to jest wliczona do metrażu mieszkania.

    --
    animka

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 20


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1