eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPadłem ofiarą przestępstwa z art. 235 kk.Padłem ofiarą przestępstwa z art. 235 kk.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Roman <n...@m...ru>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Padłem ofiarą przestępstwa z art. 235 kk.
    Date: Sun, 23 Jul 2006 12:27:12 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 29
    Message-ID: <fn4zdrk2sa5w.lf1vduagt07p$.dlg@40tude.net>
    NNTP-Posting-Host: host-181-152.gaja.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1153650307 22490 80.54.181.152 (23 Jul 2006 10:25:07 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 23 Jul 2006 10:25:07 +0000 (UTC)
    X-User: scher
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:402122
    [ ukryj nagłówki ]

    Po anonimowym donosie telefonicznym w pokoju hotelowym, w którym byłem
    zameldowany 3 doby i do którego przyjechałem po 16 godzinach nieobecności,
    policja znalazła nielegalne materiały. Wiem, kto mi to zrobił, znam motyw,
    pozostaje tylko niełatwa kwestia udowodnienia tego, ale o to mniejsza.
    Zostałem zatrzymany, w ciągu 48 godzin zabezpieczono wszystkie kluczowe
    dowody (m.in. przeszukanie mieszkania), nie znaleziono przeciwko mnie nic
    więcj. Wbrew przesłankom kodeksowym sąd rejonowy zastosował sankcję w
    postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Na skutek zażalenia środek
    uchylił po miesiącu sąd okręgowy, który wytknął sądowi rejonowemu dowolność
    w ocenie i naruszenie prawa materialnego.

    Pytanie:
    Jeżeli napiszę skargę na asesora, który niesłusznie mnie aresztował, grożą
    mu jakieś konsekwencje służbowe?

    Druga sprawa.
    Na drugi dzień po zatrzymaniu policja sporządziła notatkę prasową
    zawierającą przekłamania co do okoliczności zatrzymania, zredagowaną w ten
    sposób, że właściwie przesądzała ona w odbiorze społecznym kategorycznie o
    mojej winie. Podano imię i pierwszą literę nazwiska, ale oprócz tego
    miejsce zamieszkania (miejscowość), zajęcie, ukończoną uczelnię i kilka
    innych informacji o mnie. Informacje te spowodowały praktycznie rzecz
    biorąc stuprocentową identyfikowalność, co też się i stało. Zostałem
    napiętnowany, pozbawiony pełnionych funkcji, doświadczyłem znacznego
    ostracyzmu, tracąc przez to możliwość wykonywania zawodu i zarobkowania, o
    kosztach psychicznych nie wspomnę.
    Czy mam podstawy sądzić się z policją o odszkodowanie?

    Roman

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1