-
191. Data: 2009-01-29 09:35:55
Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-01-29 10:19:33 +0100, Adam Płaszczyca
<t...@o...spamnie.org.pl> said:
>> Stawiam dolary przeciwko orzechom, że w 95% wypadków policja uzna winę
>> "mrygającego". To przez jego wprowadzenie w błąd innych uczestników
>> ruchu, doszłoby do kolizji. Problemem mogłoby być conajwyżej
>
> Przegrałeś dolary.
Ale... masz jakieś wsparcie?
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
192. Data: 2009-01-29 10:37:26
Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
Od: Jan Bartnik <b...@g...com>
Dnia Wed, 28 Jan 2009 23:42:27 +0100, Cavallino napisał(a):
> 50 metrów z tyłu i to na chodniku?
> No gdyby kierowcę interesowały takie miejsca ZAMIAST obserwacji drogi przed
> sobą, to nie chciałbym się znaleźć nim na jednej drodze.
Jak rozumiem przy zmianie pasa ruchu też powinno nas interesować wyłącznie
to co przed nami? Podobnie na przejeżdzie kolejowym, przy cofaniu itd.?
Nigdzie nie mówiłem, że kierowca ma widzieć *wyłącznie* to co za nim (przy
takim manewrze jak opisany to nawet nie z tyłu a obok). Ma być zorientowany
adekwatnie do sytuacji. Dlatego na przejściu dla pieszych powinien
obserwować nie tylko co jest na wprost ale i co się dzieje w otoczeniu
przejścia.
--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik
-
193. Data: 2009-01-29 10:45:53
Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
Od: Jan Bartnik <b...@g...com>
Dnia Thu, 29 Jan 2009 10:10:07 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):
>> Polecam wizytę u okulisty i dobrowolne oddanie prawa jazdy - dla
>> bezpieczeństwa innych uczestników ruchu. Jak można nie widzieć co się
>> dzieje 50 metrów
> Za mną? Normalnie. Można nie patrzeć w tamtą stronę.
Czemu "za mną"? jak się skręca w prawo to się nie patrzy za siebie... no
chyba, że przechodziłeś jakiś nowoczesny kurs ;) Masz psi obowiązek
wiedzieć co się dzieje w otoczeniu przejścia dla pieszych, a nie zerkać we
wsteczne lusterko.
>> Znajdź fragment tego przepisu, który tak wskazuje. Nie ma tam żadnego
> Nie muszę. Przepis jest potrzebny do tego, żeby istniał obowiązek. Nie ma
> ani przepisu, ani obowiązku.
To po co jest przepis, skoro obowiązku nie ma, a istniej? Rozplączesz to
swoje zdanie? I po co jest jego druga część skoro zawsze można się
wykręcić, że się nie patrzyło na to co się dzieje na drodze?
--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik
-
194. Data: 2009-01-29 10:50:01
Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Jan Bartnik" <b...@g...com> napisał w wiadomości
news:17ff4h3z3x2qr$.1o9mnla6xp8m.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 28 Jan 2009 23:42:27 +0100, Cavallino napisał(a):
>
>> 50 metrów z tyłu i to na chodniku?
>> No gdyby kierowcę interesowały takie miejsca ZAMIAST obserwacji drogi
>> przed
>> sobą, to nie chciałbym się znaleźć nim na jednej drodze.
>
> Jak rozumiem przy zmianie pasa ruchu też powinno nas interesować wyłącznie
> to co przed nami?
Ależ skąd, powinniśmy popatrzeć co jest na łące obok, w oddali na górze, kto
się w pobliskim jeziorze kąpie i czy ktoś z tego jeziora na nartach wodnych
nam na drogę nie wyjedzie.
Tyle że w tym momencie brakuje nam czasu żeby popatrzeć co się na drodze
dzieje.
>Podobnie na przejeżdzie kolejowym, przy cofaniu itd.?
> Nigdzie nie mówiłem, że kierowca ma widzieć *wyłącznie* to co za nim
A Ty jechałeś kiedyś samochodem, czy tylko sobie tak z nudów trzeszczysz?
-
195. Data: 2009-01-29 10:52:13
Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Jan Bartnik" <b...@g...com> napisał w wiadomości news:
>Masz psi obowiązek
> wiedzieć co się dzieje w otoczeniu przejścia dla pieszych,
W 50 metrowym otoczeniu?
Ale jakąś podpórkę masz?
Bo piesi którzy nas interesują, czyli tacy zamierzają wejść na przejście są
w okolicach 1-2 m od niego i taka obserwacja z górką wystarczy.
Nic innego przepisy nie wymagają.
-
196. Data: 2009-01-29 10:53:51
Temat: Re: POLICJA JEST GĹUPIA
Od: "Massai" <t...@w...pl>
de Fresz wrote:
> On 2009-01-29 10:19:33 +0100, Adam Płaszczyca
> <t...@o...spamnie.org.pl> said:
>
> > > Stawiam dolary przeciwko orzechom, że w 95% wypadków policja
> > > uzna winę "mrygającego". To przez jego wprowadzenie w błąd innych
> > > uczestników ruchu, doszłoby do kolizji. Problemem mogłoby być
> > > conajwyżej
> >
> > Przegrałeś dolary.
>
> Ale... masz jakieś wsparcie?
"Mryganie" sygnalizuje tylko zamiar skrętu, "mryganie" nie powoduje
automatycznie obowiązku skręcenia.
Niestety, przegrałbyś te dolary.
W ogromnej większości przypadków policja w takich sytuacjach uznaje
winę włączajacego się do ruchu.
"Abo mnie zmyliły" nie jest wystarczającym tłumaczeniem.
Niestety, bo mocno upłynniałoby to ruch...
--
Pozdro
Massai
-
197. Data: 2009-01-29 11:00:25
Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Cavallino wrote:
>
> Użytkownik "Jan Bartnik" <b...@g...com> napisał w wiadomości
> news:
>
> > Masz psi obowiązek
> > wiedzieć co się dzieje w otoczeniu przejścia dla pieszych,
>
> W 50 metrowym otoczeniu?
> Ale jakąś podpórkę masz?
>
> Bo piesi którzy nas interesują, czyli tacy zamierzają wejść na
> przejście są w okolicach 1-2 m od niego i taka obserwacja z górką
> wystarczy. Nic innego przepisy nie wymagają.
Ja tylko cicho przypomnę, że piesi mają pierwszeństwo NA PASACH.
Nie przed nimi, czy "w najbliższym otoczeniu".
W większym mieście liczba osób w promieniu 10 m od pasów potrafi być
znaczna, nie można wykluczyć, że któraś z nich chce wejść na pasy.
Ma nogę na pasach - muszę go przepuścić.
Lezie sobie po chodniku - na pasach jeszcze nie jest, i pierwszeństwa
nie ma.
Sam tak przechodzę, jak jest spory ruch, to wystawiam nogę na pasy przy
krawężniku - i o dziwo mnie przepuszczają.
I nie mam pretensji, że jak stoję przed pasami, to sobie jadą. Niech
jadą, może mi się nie spieszy, może jestem taki ekolog że wolę żeby
uniknęli hamowania i ponownego ruszania.
Świat się kończy, zgadzam się z Cavallino ;-)
--
Pozdro
Massai
-
198. Data: 2009-01-29 11:10:34
Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gls288$t1q$1@inews.gazeta.pl...
> Cavallino wrote:
>
>>
>> Użytkownik "Jan Bartnik" <b...@g...com> napisał w wiadomości
>> news:
>>
>> > Masz psi obowiązek
>> > wiedzieć co się dzieje w otoczeniu przejścia dla pieszych,
>>
>> W 50 metrowym otoczeniu?
>> Ale jakąś podpórkę masz?
>>
>> Bo piesi którzy nas interesują, czyli tacy zamierzają wejść na
>> przejście są w okolicach 1-2 m od niego i taka obserwacja z górką
>> wystarczy. Nic innego przepisy nie wymagają.
>
> Ja tylko cicho przypomnę, że piesi mają pierwszeństwo NA PASACH.
Zgadza się.
Tacy którzy zamierzają wejść na pasy, zanim tam dojedziesz. ;-)
Czyli fizycznie zanim dojedziesz do zebry masz skontrolować czy takowych nie
ma, dlatego też piszę że 1-2 m od pasów to już jest wystarczająco.
> Świat się kończy, zgadzam się z Cavallino ;-)
Tylko sobie nic nie zrób . ;-)
-
199. Data: 2009-01-29 11:10:55
Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
Od: Jan Bartnik <b...@g...com>
Dnia Thu, 29 Jan 2009 10:18:52 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):
>>> Za to chodnik jest poboczem.
>> Zaczyna się robić ciekawie. A z czego tą ciekawostkę wygrzebałeś?
> Art. 2. p. 8 i 9. Nie ma wykluczenia wzajemnego. Chodnik jest jednym z
> rodzajów pobocza.
ROTFL. To teraz sobie przeczytaj całe PoRD i znajdź wszystkie sprzeczności
jakie tworzy takie założenie. Żeby długo nie szukać i zostać w temacie
rowerów:
1a) zabrania się jazdy rowerem wzdłuż po chodniku (czyli poboczu)
1b) rowerzyści są obowiązani do korzystania z pobocza (przy braku ścieżki
rowerowej)
I dalej:
2) pieszy idący po poboczu (np. chodniku) jest obowiązany iść lewą stroną
drogi.
3) korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w
razie braku chodnika (czyli pobocza) lub pobocza [po co w takim razie
rozróżnienie]
> Nie jest panaceum na każdą, tylko na te, kiedy kierujący nie zauważył
> pojazdu, którego nie miał obowiązku widzieć, w szczególności pojazdu, który
> zgodnie z przepisami nie powinien się w danym miejscu znaleźć.
Przecież mowię właśnie. Jechał nieprzepisowo? No to go nie widziałem i
jestem niewinny. Gdyby jechał przepisowo to by nie dało się zastosować art.
4. Ale kto w dzisiejszych czasach jeździ przepisowo ;)
>> Żeby długo nie szukać - pierwszy z brzegu przykład:
>> Art. 11. 5. (...) w strefie zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z
>> całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem.
> Ok, jeden wyjątek dodany niedawno zresztą.
To jeszcze 13.1, 25.2 i jako dowcip 5.2 :)
> Idąc dalej Twoim tokiem myślenia, to winnym kolizji jest ten, kto wyjechał
> z garażu na drogę. Mógł nie wyjeżdżać.
Jego zostanie w garażu nie pozwoliłoby uniknąć kolizji. Najprościej będzie
sprawdzić, czy zrobił wszystko aby uniknąć wypadku. Rowerzysta - ten jest
winny na 100%. Ale może jakąś winę ponosi też kierujący samochodem.
--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik
-
200. Data: 2009-01-29 11:12:37
Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
Od: Jan Bartnik <b...@g...com>
Dnia Thu, 29 Jan 2009 10:35:55 +0100, de Fresz napisał(a):
>>> Stawiam dolary przeciwko orzechom, że w 95% wypadków policja uzna winę
>>> "mrygającego". To przez jego wprowadzenie w błąd innych uczestników
>>> ruchu, doszłoby do kolizji. Problemem mogłoby być conajwyżej
>> Przegrałeś dolary.
> Ale... masz jakieś wsparcie?
Jakbym miał się czepiać to bym obstawiał, że ciężko trafić idealnie w 95%.
Zerowe prawdopodobieństwo :)
--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik