eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › POLICJA JEST GŁUPIA
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 304

  • 141. Data: 2009-01-28 11:48:07
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Jan Bartnik <b...@g...com>

    Dnia Wed, 28 Jan 2009 12:24:48 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

    > A ja jednak zauważam, że rowerzysta, jako włączający się do ruchu miał
    > obowiązek ustąpić pierwszeństwa, a kierujący autem, miał prawo liczyć na
    > to, że rowerzysta się do przepisu dostosuje.
    > Chcesz konkretne artykuły z PoRD?

    A dlaczego miałby założyć, że się dostosuje tylko do wybranych przepisów?
    Dostosuje się do niewłączania się do ruchu, a do zejścia z roweru nie?
    Skoro się dostosowuje do przepisów to po zejściu z roweru staje się pieszym
    i już trzeba mu ustąpić pierwszeństwa.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 142. Data: 2009-01-28 11:50:45
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "LEPEK" <a...@s...na.dole> napisał w wiadomości news:

    >>> Wyjaśnijcie mi zatem jakim sposobem rowerzysta (bez względu, czy uderzył
    >>> w błotnik, czy samochód jego w pedał) mógłby mieć w tej sytuacji
    >>> pierwszeństwo?
    >>
    >> Nie ma i nie o nieustąpienie jest kierowca oskarżony.
    >
    > Kurde, zlituj sie dobry człowieku nad chorym i wyjaśnij mi może - bo się
    > już pogubiłem - o co może być oskarżony kierowca w tym przypadku: ma
    > pierwszeństwo. O potrącenie rowerzysty?

    Np. o niezastosowanie zasady ograniczonego zaufania.
    JEŚLI widział rowerzystę z którego działań wynikało iż chce wjechać na
    jezdnię, a MIMO to nie zaniechał jazdy i skrętu (mimo iż mógł i powinien) to
    mógł w ten sposób przyczynić się kolizji.

    Tyle że chyba za dużo tu JEŚLI i będzie to ciężkie do udowodnienia.

    Coś na zasadzie Bukietowej każącej mężowi uważać na pieszych na chodniku i
    krowy na pastwisku.


  • 143. Data: 2009-01-28 11:59:55
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Jan Bartnik <b...@g...com>

    Dnia Wed, 28 Jan 2009 11:44:38 +0100, Noel napisał(a):

    > Przejazd przez przejście dla pieszych wraz z upewnieniem się zajmuje 3
    > sekundy. Pieszy przejdzie maksymalnie 3 metry.
    > Tylko jakiś biegacz czy rower przejedzie w tym czasie 15 metrów i jest
    > poza zasięgiem radaru kierowcy.

    Ale to właśnie jest wg mnie bez sensu. Kierujący ma się ograniczyć do
    zlustrowania tylko tych trzech metrów od krawędzi jezdni? Olać wszystko co
    znajduje się dalej? Jakoś nie jestem w stanie uwierzyć, że ktoś ma wzrok
    wlepiony prawie pionowo w ziemię podczas manewru skręcania.

    Chyba, że ktoś ma taką wadę wzroku, że po obrocie głowy o 90' w prawo nic
    nie widzi powyżej 15 metrów... ciekawe jak wtedy przejeżdża przez
    niestrzeżone przejazdy kolejowe :) Sprawdza najbliższe 3 metry?

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 144. Data: 2009-01-28 12:00:40
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 28 Jan 2009 11:45:33 +0100, Sebcio napisał(a):

    > Czy Ty naprawdę nie rozumiesz istoty zdarzenia ? Kierujący rowerem nie
    > miał w ogóle prawa przejazdu przez przejście, więc gdzie Ty się w ogóle
    > dopatrujesz pierwszeństwa którego w ogóle nie było !? Tu akurat Jotte ma
    > rację i rozumiem jego wzburzenie, gdy mimo jasnego wskazania co się
    > stało nadal niektórzy fantazjują.

    Przede wszystkim - nie istnieje coś takiego, jak 'mieć pierwszeństwo'.
    Natomiast rowerzysta miał obowiązek ustąpić pierwszeństwa (art. 17).


    > Reasumując: rowerzysta nie miał żadnego pierwszeństwa, nie miało prawa

    To jest nieważne. Ważne, że miał obowiązek ustąpić.

    > go być a ojciec autora wątku może odpowiadać przed sądem dlatego, iż po
    > wizji lokalnej z udziałem rowerzysty stwierdzono iż ojciec mógł
    > rowerzystę widzieć i przewidywać, że rowerzysta wjedzie na przejście.

    A ojciec może się bronić, że rowerzysty nie widział, a nawet jakby, to by
    liczył, zgodnie z art. 4. PoRD, że rowerzysta się zatrzyma.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ GG: 3524356


  • 145. Data: 2009-01-28 12:22:08
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Jan Bartnik <b...@g...com>

    Dnia Wed, 28 Jan 2009 12:32:15 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

    >>> Czyni. Rowerzysta z pobocza zjechał na jezdnię. A to jest właczanie się do
    >>> ruchu, miał obowiązek ustąpić pierwszeństwa.
    >> 1. Skąd przypuszczenie, że było pobocze?
    > Z art. 2 PoRD.

    I wnioskujesz to z definicji drogi, pobocza, czy przejścia dla pieszych?
    Jeśli drogi - czemu nie zakładasz, że każda droga musi mieć wydzielone
    torowisko? Jeśli pobocza - skąd założenie, że ono tam było? Jest jakiś
    obowiązek oddzielania przejścia dla pieszych od chodnika poboczem? Jeśli
    przejścia dla pieszych - przejście dla pieszych jest fragmentem jezdni, a
    pobocze drogi, nie będącej jednocześnie jezdnią. To która definicja?

    >> 2. Gdyby włączał się do ruchu, tylko ślepy nie zauważyłby takiego
    >> rowerzysty. Ew. totalny ignorant.
    > No i? Widział. Art. 4 PoRD, ma prawo liczyć na to, że ustapi mu
    > pierwszeństwa.

    I zsiądzie z roweru stając się pieszym na pasach, któremu trzeba ustąpić
    pierwszeństwa. Swoją drogą - jadący 50 km/h rowerzysta mknie ortogonalnie
    do kierunku jazdy mojego pojazdu. Odległość 20-30 metrów. Z pewnością z
    jego zachowania wynika, że chce się zatrzymać przed przejściem i zsiąść z
    roweru.

    > Jeśli rowerzysta wjeżdżał na jezdnię, to miał obowiązek ustąpić
    > pierwszeństwa.

    Ile razy mam powtarzać, że to nie ma nic do rzeczy. Pierwszeństwo nie daje
    nam przywileju do rozjeżdżania wszystkiego na drodze. Że rowerzysta nie
    miał pierwszeństwa to sprawa oczywista, nie powinna podlegać dyskusji.
    Oddzielna sprawa to zachowanie szczególnej ostrożności przy: zmianie
    kierunku ruchu, na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych. Do tego dochodzi
    zastosowanie się tylko do pierwszej części art. 4 PoRD, z pominięciem
    części "chyba że...".

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 146. Data: 2009-01-28 12:26:31
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Noel <t...@g...pll-l>

    Jan Bartnik pisze:

    > Chyba, że ktoś ma taką wadę wzroku, że po obrocie głowy o 90' w prawo nic
    > nie widzi powyżej 15 metrów... ciekawe jak wtedy przejeżdża przez
    > niestrzeżone przejazdy kolejowe :) Sprawdza najbliższe 3 metry?

    Jak w czasie jazdy odwrócisz głowę na więcej niż 45 stopni to egzamin
    uwalisz na prawko.
    Głową możesz sobie kręcić jak do tyłu jedziesz i parkujesz. Masz się
    patrzyć na drogę przed sobą i pobocza.
    Oczy mają chodzić w lewo i prawo od lusterka do lusterka, przy
    niewielkich obrotach głowy.

    PS. To trzeba jednak mieć kark złamany, żeby móc głowę o 90' obrócić, a
    żeby zauważyć rowerzystę z samochodu niekoniecznie ustawionego pod kątem
    prostym do drogi w którą wjeżdża to trzeba obrócił głowę o ponad 120' :)


    --
    Tomek "Noel" B.


  • 147. Data: 2009-01-28 12:28:38
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Jan Bartnik <b...@g...com>

    Dnia Wed, 28 Jan 2009 12:37:28 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

    >>>> W przeciwnym wypadku są artykuły 3.1, 22.1, 25.1 i 26.1 PoRD.
    > Nie złamał żadnych. Rowerzysta miał obowiązek ustąpić.

    Przeczytaj jeszcze raz to co powyżej. I zdecyduj się wreszczie ze swoją
    interpretacją art. 4. Czy założyć, że rowerzysta stosuje się do przepisów,
    zsiądzie z roweru, stanie się pieszym i trzeba mu będzie ustąpić
    pierwszeństwa (czego kierujący samochodem nie uczynił), czy też zajdzie
    druga cześć artykułu "chyba że okoliczności wskazują na możliwość
    odmiennego ich zachowania"; i wtedy, celem uniknięcia kolizji, ustąpić
    pierwszeństwa rowerzyście, który to pierwszeństwo wymusił (tego też nie
    uczynił).

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik


  • 148. Data: 2009-01-28 12:32:45
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Noel <t...@g...pll-l>

    Jan Bartnik pisze:

    > Ile razy mam powtarzać, że to nie ma nic do rzeczy. Pierwszeństwo nie daje
    > nam przywileju do rozjeżdżania wszystkiego na drodze. Że rowerzysta nie
    > miał pierwszeństwa to sprawa oczywista, nie powinna podlegać dyskusji.
    > Oddzielna sprawa to zachowanie szczególnej ostrożności przy: zmianie
    > kierunku ruchu, na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych. Do tego dochodzi
    > zastosowanie się tylko do pierwszej części art. 4 PoRD, z pominięciem
    > części "chyba że...".

    Jest jeszcze Art 33. PoRD.

    Jest tam punkt, który każdy rowerzysta jadący chodnikiem powinien znać
    na pamięć.
    I wystarczy, że będzie się stosował do tego punktu i rozsądnie założy,
    że "powoli" to 20-30% jego prędkości maksymalnej.

    --
    Tomek "Noel" B.


  • 149. Data: 2009-01-28 12:39:00
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 28 Jan 2009 12:48:07 +0100, Jan Bartnik napisał(a):

    >> Chcesz konkretne artykuły z PoRD?
    >
    > A dlaczego miałby założyć, że się dostosuje tylko do wybranych przepisów?

    Z powodu art. 4, który takie prawo kierowcy auta daje.

    > Dostosuje się do niewłączania się do ruchu, a do zejścia z roweru nie?
    > Skoro się dostosowuje do przepisów to po zejściu z roweru staje się pieszym
    > i już trzeba mu ustąpić pierwszeństwa.

    No właśnie. A kierujący autem na to liczy i wie, że przejedzie zanim ten
    zdąży w takiej sytuacji wejść na przejście.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ GG: 3524356


  • 150. Data: 2009-01-28 12:39:42
    Temat: Re: POLICJA JEST GŁUPIA
    Od: Jan Bartnik <b...@g...com>

    Dnia Wed, 28 Jan 2009 13:00:40 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

    >> Reasumując: rowerzysta nie miał żadnego pierwszeństwa, nie miało prawa
    > To jest nieważne. Ważne, że miał obowiązek ustąpić.

    To jest nieważne. Ważne, że kierowca samochodu spowodował wypadek drogowy
    ;)

    > A ojciec może się bronić, że rowerzysty nie widział, a nawet jakby, to by
    > liczył, zgodnie z art. 4. PoRD, że rowerzysta się zatrzyma.

    No świetna linia obrony :) "Nie widziałem go... a nawet gdybym widział to z
    okoliczności ewidentnie by wynikało, że się zatrzyma". Potem tylko dodać,
    że "na moje oko to jechał za szybko", co by oznaczało, że jednak go
    widział, a z okoliczności nie wynikało, że ma chęć się zatrzymać. To może
    lepiej od razu dobrowolnie poddać się karze?

    Jakbym szukał wykrętu, to bym obstawiał prawy słupek w samochodzie,
    zmniejszający widoczność. Akurat tak się zestroiły prędkości obu pojazdów,
    że rowerzysta mógł być dostrzeżony dopiero, gdy na reakcję było za późno.

    --
    Pozdrawiam,
    Jasko Bartnik

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 ... 30 ... 31


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1