eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › PKS i wypadedk?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2002-07-15 23:13:10
    Temat: PKS i wypadedk?
    Od: "Jacek Nowosielski" <c...@m...one.pl>

    Witam!
    Mam taki mały problem i nie wiem po czyjej stronie jest racja. Jachalem
    sobie spokojnie autobusem firmy PKS i tak sie zlożylo, ze mial on wypadek.
    Nikomu nic sie nie stalo, ale autobus dalej juz nie pojechal. Kierowca
    poslal wszystkich na piechote do popbliskiej miejscowosci twierdzac, ze na
    kupiony u nie go bilet dojedzemy tam na miejsce. Ale niestety po dotarciu do
    "pobliskiej miejscowosci" okozalo sie, ze kierowca innego autokaru tej samej
    firmy, nie chce nas wpuscic do autobusu. Kaze nam kupowac drugi bilet
    twierdzac, ze on nic nie wie o zadnym wypadku i go to nic nie obchodzi.
    Musimy kupic sobie nowy. Mimo naszych protestow nie udalo sie dojsc do
    porozumienia z kierowca.
    I teraz pytanie. Kto ma racje, kierowca czy my. Gdze mam szukac jakiegos
    przepisu na to?
    Z gory dzieki za pomoc.

    Centy



  • 2. Data: 2002-07-16 14:00:00
    Temat: Re: PKS i wypadedk?
    Od: "Oliwia" <i...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Jacek Nowosielski" <c...@m...one.pl> napisał w
    wiadomości news:agvktn$5on$1@news2.tpi.pl...
    > Witam!
    > Mam taki mały problem i nie wiem po czyjej stronie jest racja. Jachalem
    > sobie spokojnie autobusem firmy PKS i tak sie zlożylo, ze mial on wypadek.
    > Nikomu nic sie nie stalo, ale autobus dalej juz nie pojechal. Kierowca
    > poslal wszystkich na piechote do popbliskiej miejscowosci twierdzac, ze na
    > kupiony u nie go bilet dojedzemy tam na miejsce. Ale niestety po dotarciu
    do
    > "pobliskiej miejscowosci" okozalo sie, ze kierowca innego autokaru tej
    samej
    > firmy, nie chce nas wpuscic do autobusu. Kaze nam kupowac drugi bilet
    > twierdzac, ze on nic nie wie o zadnym wypadku i go to nic nie obchodzi.
    > Musimy kupic sobie nowy. Mimo naszych protestow nie udalo sie dojsc do
    > porozumienia z kierowca.
    > I teraz pytanie. Kto ma racje, kierowca czy my. Gdze mam szukac jakiegos
    > przepisu na to?
    > Z gory dzieki za pomoc.


    Nie wiem jak jest w tym wypadku ale np w miescie jak zawiedzie transport
    miejski ... cos sie zepsuje albo wogole nie przyjedzie pasazer ma prawo
    dojechac w innyc sposob na miejsce (np. taksowka) i wtedy koszty takie sa
    zwracane przez transport miejski .... takie jest prawo pasazera ... nie wiem
    czy to samo dotyczy takze PKS ;-(


    Oliwia
    gg 25244



  • 3. Data: 2002-07-16 18:12:07
    Temat: Re: PKS i wypadedk?
    Od: Czarek Gorzeński <c...@s...art.pl>

    16 lip 2002 o 16:00 GMT
    Oliwia
    > Nie wiem jak jest w tym wypadku ale np w miescie jak zawiedzie transport
    > miejski ... cos sie zepsuje albo wogole nie przyjedzie pasazer ma prawo
    > dojechac w innyc sposob na miejsce (np. taksowka) i wtedy koszty takie sa
    > zwracane przez transport miejski .... takie jest prawo pasazera ... nie wiem
    > czy to samo dotyczy takze PKS ;-(

    Na podstawie jakiego paragrafu?

    Pozdr

    Czarek Gorzeński


  • 4. Data: 2002-07-16 23:19:39
    Temat: Re: PKS i wypadedk?
    Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>

    On Tue, 16 Jul 2002, Jacek Nowosielski wrote:

    >+ Witam!
    >+ Mam taki mały problem i nie wiem po czyjej stronie jest racja. Jachalem
    >+ sobie spokojnie autobusem firmy PKS i tak sie zlożylo, ze mial on wypadek.
    >+ Nikomu nic sie nie stalo, ale autobus dalej juz nie pojechal. Kierowca
    >+ poslal wszystkich na piechote do popbliskiej miejscowosci twierdzac, ze na
    >+ kupiony u nie go bilet dojedzemy tam na miejsce. Ale niestety po dotarciu do
    >+ "pobliskiej miejscowosci" okozalo sie, ze kierowca innego autokaru tej samej
    >+ firmy, nie chce nas wpuscic do autobusu. Kaze nam kupowac drugi bilet

    Zacząć należy od upewnienia się, czy to była "ta sama firma" !
    Znam przypadki tras obsługiwanych przez różne zakłady - a AFAIK
    w tej chwili to są osobne przedsiębiorstwa. PKS Rybnik jeżdżacy
    identyczną trasą co PKS Gliwice zapewne nie odpowiada za zobowiązania
    wobec pasażerów "tej drugiej" firmy !
    [...]
    >+ I teraz pytanie. Kto ma racje, kierowca czy my. Gdze mam szukac jakiegos
    >+ przepisu na to?

    IMO można by zacząć od przeczytania regulaminu danego PKSu.
    Coś na temat 'niewywiązania się' powinno tam być...

    Masz oba bilety ?

    Pozdrowienia, Gotfryd


  • 5. Data: 2002-07-16 23:35:52
    Temat: Re: PKS i wypadedk?
    Od: "Jacek Nowosielski" <c...@m...one.pl>


    "Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne" <s...@s...com.pl> wrote in message
    news:Pine.LNX.4.21.0207170115300.13897-100000@irys.s
    tanpol.com.pl...
    > On Tue, 16 Jul 2002, Jacek Nowosielski wrote:
    > Zacząć należy od upewnienia się, czy to była "ta sama firma" !

    Ta sama

    >
    > IMO można by zacząć od przeczytania regulaminu danego PKSu.
    > Coś na temat 'niewywiązania się' powinno tam być...
    >
    > Masz oba bilety ?

    Jasne

    Mysle zeby skarge napisac, bo sposob zachowania tego goscia byl pomizej
    jakichkolwiek norm.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1