-
131. Data: 2004-03-20 23:21:35
Temat: Re: PKP i "opłata dodatkowa" czyt. mandat
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Jestes pewny ze w kazdym?? jezdzac pociagami rzadko kiedy spotykalem sie z
> takimi naklejkami, czasami byly przy ubikacjach, ale jak pisalem
> sporadycznie mozna bylo je tam zobaczyc
A co sie tak na te ubikacje uparłeś?
> Ale w kazdym cywilizowanym kraju moze sie zdarzyc sytuacja ze biletu nie
> zdarzymy kupic a z pociagu skorzystac musimy.
I wówczas nalezy się zaopatrzec w bilet u obsługi, a nie czekac az obsługa
sama zaopatrzy.
pdr
Olo
-
132. Data: 2004-03-20 23:22:43
Temat: Re: PKP i "opłata dodatkowa" czyt. mandat
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Moze wiesz jak to wyglada w komunikacji w ktorej ty jestes konduktorem,
ale
> czy rowniez jestes konduktorem PKP, bo zdaje sie ze chyba nie
I tu jestes w błędzie.
> Zapewniam Cie ze kilka lat temu bez problemu mozna bylo uporac sie z
> mandatem wystawionym za jazde bez biletu, mozna bylo sprawe po prostu
> zbagatelizowac i PKP dawalo za wygrana.
Nie wnikam jak było kilka lat temu, wiem za to jak jest teraz.
pdr
Olo
-
133. Data: 2004-03-20 23:24:45
Temat: Re: PKP i "opłata dodatkowa" czyt. mandat
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Po drodze spotykasz kontrolerow z firmy zewnetrznej RENOMA i nie ma zmiluj
> sie, dostajesz mandat za jazde bez biletu i guzik ich obchodzi ze wlasnie
> sie po niego udajesz
>
> Czy takie zachowanie uwazasz za normalne?? Bo wedlug mnie jest to jawne
> oszustwo i naduzycie pracownikow RENOMY
Uwazam (i przepisy równiez tak uwazaja), ze w takich sytuacjach kontroler
Renomy zobowiązany jest normalnie wystawic podroznemu bilet na przejazd (ew.
z opł. manipulacyjną).
Ale jaki z tego wniosek? Nalezy wsiadać pierwszymi drzwiami od czoła składu.
pdr
Olo
-
134. Data: 2004-03-21 01:06:51
Temat: Re: PKP i "opłata dodatkowa" czyt. mandat
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Olo Kwasniak wrote:
>>Tym samym udowodniłeś, że się kompletnie nie nadajesz do tego zawodu,
>>ani do żadnego inengo stanowiska, w którym miałbyś choć trochę stresowe
>>sytuacje i choćby minimum iluzji złudzenia pozoru władzy.
>
> Hehe no cóż - moi przełożeni maja widac odmienne zdanie.
Dopóki się prasa nie zainteresuje tematem 'agresywni kanarzy, ledwie
tłumiący w sobie chęć mordu'. Będzie wesoło, jak w ramach pokazówki 'my
żądncyh krwi kontrolerów nie zatrudniamy' wylecisz na zbity pysk.
Heh - a potem - będąc bezrobotnym - będzie sobie jechał autobusem (na
gapę - bo kasy nie będzie) i złapie cię kanar... Ach, czarowna wizja ;)
-
135. Data: 2004-03-21 01:10:29
Temat: Re: PKP i "opłata dodatkowa" czyt. mandat
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Olo Kwasniak wrote:
> Ale jaki z tego wniosek? Nalezy wsiadać pierwszymi drzwiami od czoła składu.
Aha. No to wiadomo, skąd opóźnienia w kursowaniu pociągów - jakiś palant
każe wszystkim wsiadać przez jedne drzwi.
I pewnie jeszcze sprawdza bilety przy wejściu...
BP,NMSP (za ładnie się 'podłożyłeś' ;)
-
136. Data: 2004-03-21 03:45:42
Temat: Re: PKP i "opłata dodatkowa" czyt. mandat
Od: "NoMad" <n...@n...pl>
"Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> wrote in message
news:c3i7ds$m7v$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > No i to z tego, ze masz wtedy oswiadczenie kanarow przeciwko
> > oswiadczeniu podroznych, krorzy klientem sa i maja swoje prawa , a
nawet
> > (w niektorych instytucjach) ich slowo wazniejsze jest niz slowo
> > pracownika firmy.
>
> Jesteś w błędzie. Wiem cos o tym bo sam zajmuję się taką działalnoscią
> (rozpatrywanie i odpisywanie na odwołania podróżnych). W sytuacji
odmiennych
> zdan zawsze bardziej dajemy wiarę kontrolerowi (duzo zalezy od tego
jaki to
> kontroler). Gdy pasażer nadal się nie zgadza proponujemy
> konfrontację....zwykle wówczas pasażer wymięka.
> > A jakby taka sytuacja miala faktycznie mniejsce ?
>
> A powiedz tak szczerze - wierzysz w to?
To nie jest kwestia mojej wiary badz niewiary. Chodzilo o mozliosc
odwolania sie. Jak dla mnie taka sytuacja ze wsiadam do pociagu i od
razu do mnie podbiega kontrol (zanim ja pojde do przodu po bilet) jest
jakas podstawa odwolania.
Przez moment zaparles sie ze o odwolaniu nie ma mowy, lub innymi slowy -
nie ma zadnej argumentacji w tym przypadku.
Z postu wynika ze zostali skontrolowani zaraz po tym jak pociag ruszyl
(pomijajac ich faktyczne chceci bo przeciez sie przyznal ze chcial
jechac na gape) - w tej sytuacji powinni wypisac im normalne bilety ("bo
wlasnie mieli zamiar sie do nich udac i prosic o wypisanie w pociagu z
jakichs tam powodow"), a nie kare i to w taki sposob.
Wedlug mnie Twoj problem polega na tym (na pewno w tym watku) ze
zakladasz ze skoro przyznali sie tutaj publicznie ze sa winni to nie ma
nad czym dyskutowac. A jednak jest jak mi sie przynajmniej wydaje.
> > P.S. Od jakiegos czasu jezdze na gape. Nie chce miec Cie na
utrzymaniu
> Daj znac gdzie i czym jezdzisz :-)
Wroclawskie MPK olalo sprawe kontroli biletow, no i jak sie okazalo
ludzie powoli zaczeli olewac kupowanie biletow. Szczesliwie to poza
Twoim zasiegiem... no chyba ze macie jakies stowarzyszenie albo cos :)
--
Pozdrawiam,
NoMad
-
137. Data: 2004-03-21 08:29:17
Temat: Re: PKP i "opłata dodatkowa" czyt. mandat
Od: Piotr 'Gerard' Machej <g...@a...eu.org>
Użytkownik Olo Kwasniak <o...@p...wp.pl> napisał:
> To ze nalezą do jednej grupy nie zmienia postaci rzeczy ze są to dwa
> suwerenne podmioty gospodarcze. Z resztą zdawałem egzamin z tego zakresu
> więc mam pewne wiadomosci :-)
No dobrze. To podaj mi, kiedy były ostatnie zmiany w taryfie. Bo w tej,
do której mam dostęp, jest napisane, że jeśli zmieniam klasę pociągu
z równoczesną zmianą przewoźnika, to mogę to zgłosić u konduktora.
Wtedy zatrzymuje on mój bilet i wypisuje bilet zastępczy. Tak więc
różnica w stosunku do zmiany klasy pociągu w ramach tego samego
przewoźnika jest tylko formalna - zamiast dodatkowego blankietu
na dopłatę otrzymujemy bilet zastępczy. Przy czym oczywiście,
jeśli zmieniamy na klasę pociągu "tańszą", to przy zmianie przewoźnika
i tak musimy otrzymać bilet zastępczy, a w przypadku przeciwnym
możemy jechać na naszym starym bilecie (bo cena jest wyższa).
Coś się zmieniło w tym zakresie?
Pozdrawiam,
Gerard
-
138. Data: 2004-03-21 10:51:01
Temat: Re: PKP i "opłata dodatkowa" czyt. mandat
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Aha. No to wiadomo, skąd opóźnienia w kursowaniu pociągów - jakiś palant
> każe wszystkim wsiadać przez jedne drzwi.
Jakim wszystkim? Wez się czasami zastanów...Nie wiem czy ze 2% pasażerów
nabywa bilety u obsługi...
pdr
Olo
-
139. Data: 2004-03-21 10:52:37
Temat: Re: PKP i "opłata dodatkowa" czyt. mandat
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> Dopóki się prasa nie zainteresuje tematem 'agresywni kanarzy, ledwie
> tłumiący w sobie chęć mordu'.
Heh z nieskrywanym dreszczykiem emocji i niecierpliwością oczekuję na serię
publikacji :-)
> Będzie wesoło, jak w ramach pokazówki 'my
> żądncyh krwi kontrolerów nie zatrudniamy' wylecisz na zbity pysk.
hehe i tu nastąpi, myślę bolesne dla Ciebie, zaskoczenie.
pdr
Olo
PS: A przez parę dni zastanawiałem się dlaczego własciwie ja Cię mam w
KFie...No i już chyba wiem.
-
140. Data: 2004-03-21 10:55:33
Temat: Re: PKP i "opłata dodatkowa" czyt. mandat
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> To nie jest kwestia mojej wiary badz niewiary.
No moim zdaniem jest, bo jak dla mnie ta historia brzmi jak kolejny odcinek
"The X Files"...
> Przez moment zaparles sie ze o odwolaniu nie ma mowy, lub innymi slowy -
> nie ma zadnej argumentacji w tym przypadku.
Eeee o odwołaniu zawsze jest mowa, ale stosunkowo niewielki odsetek jest
rozpatrywany na korzysc pasazera.
> Wroclawskie MPK olalo sprawe kontroli biletow, no i jak sie okazalo
> ludzie powoli zaczeli olewac kupowanie biletow.
ZTCW kontroluje tam zewnętrzna firma ANSER...
> Szczesliwie to poza
> Twoim zasiegiem... no chyba ze macie jakies stowarzyszenie albo cos :)
W kazdej chwili moze byc w moim zasięgu :-)
Nie słyszałeś ze jestem kolekcjonerem?
pdr
Olo