-
11. Data: 2008-07-14 08:39:06
Temat: Re: Oprogramowanie GNU/GPL
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Tristan napisał(a):
[...]
> No akurat tutaj to nie wyciągaj kota z worka, bo popełniają :(
Jakie?
-
12. Data: 2008-07-14 08:47:53
Temat: Re: Oprogramowanie GNU/GPL
Od: Any User <u...@a...pl>
>> (Nie, żebym był jakimś zwolennikiem GPL - uważam, że Stallmana
>> należałoby w ogóle powiesić za jaja
>
> E, nie przesadzaj. To prawda, GPL jest dość restrykcyjna, ale pamiętaj,
> kiedy powstawała. Jej wirusowość i restrykcyjność jest zamierzona, żeby nie
> dawać przeciwnikom narzędzi. Wiadomo, że LGPL czy BSD są przyjemniejsze,
> ale zwłaszcza wtedy ważne było, żeby dać zdecydowany odpór tym, którzy
> budowali swoje imperia na hakerach. Podobnie zresztą jak teraz należy dawać
> odpór patentowcom i dlatego GPL3 w tym kierunku idzie.
Ale właśnie dzięki takiemu stallmanistyczno-socjalistycznemu podejściu
Linux i inne oprogramowanie na GPL ma tak znikomy udział w rynku. Gdyby
restrykcje GPL były takie, jak w przypadku LGPL, czyli gdyby dowolna
firma mogła:
a) wziąć kod źródłowy
b) dołożyć swoją zaawansowaną funkcjonalność, która by stanowiła
przedmiot przewagi konkurencyjnej
c) dołożyć warstwę marketingową, grafiki, logotypy itp.
po czym zacząć to sprzedawać, oddając tylko poprawki w kodzie wziętym z
zewnątrz (a), nie musząc publikować własnego, dodatkowego kodu (b), to
Linux by mógł zdobyć naprawdę znaczący udział w rynku, a nie poniżej 2%.
A obecnie? Jak firma musi opublikować kod własnych funkcjonalności (b),
to w ogóle nie użyje Linuxa jako platformy do tej funkcjonalności, tylko:
a) zwróci się w kierunku BSD, przez co użytkownicy dostaną produkt nieco
gorszej jakości
b) zacznie produkować urządzenia zawierające tylko kod (a) i warstwę
marketingową (c), a zamiast przewagi konkurencyjnej (b) postawi na
masówkę, a tym samym ponownie użytkownik dostanie urządzenie gorszej jakości
c) w ogóle zajmie się czymś innym
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
13. Data: 2008-07-14 08:48:41
Temat: Re: Oprogramowanie GNU/GPL
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 13 Jul 2008, Tristan wrote:
> (autor Jakub Danecki
>
>> To zależy, jakiego rodzaju modyfikacje zostały wprowadzone. Jeżeli
>> człowiek dorobił tylko wtyczki/rozszerzenia, to całkiem możliwe, jest ich
>> objęcie normalną ochroną, gdyż mogą nie zawierać kodu joomli, a tylko
>> korzystać z jej API.
>
> A to już kwestia dyskusyjna, bo GPL jest wirusowa.
E, chyba przesadzasz, jeśli chodzi o *odrębne* oprogramowanie.
A wtyczka czymś takim jest.
Możesz sobie nazbierać np. komercyjnych wtyczek do VirtualDub.
Ba, tego się NIE DA zabronić!
Jak sobie wyobrażasz możliwość "ugryzienia" przypadku, kiedy
wtyczka powstaje do *innego* programu a jej użycie jest możliwe
dzięki istnieniu translatorów API (programów, które umożliwiają
wykorzystanie wtyczek przeznaczonych dla jednego programu
w innym programie)?
Załóżmy że mamy licencję TVRL (TristansVeryRestrictiveLicense ;))
która tak stanowi jak sugerujesz.
Wyobraźmy sobie program graficzny z TVRL, translator API z TVRL oraz
wtyczkę (komercyjną) powiedzmy do Photohopa.
Daje się użyć dzięki translatorowi.
Kto idzie siedzieć? ;)
pzdr, Gotfryd
-
14. Data: 2008-07-14 09:07:55
Temat: Re: Oprogramowanie GNU/GPL
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 14 Jul 2008, Tristan wrote:
>> Jakie przestępstwo popełniają np. ci:
>> http://www.ux.pl/openoffice/
>> ...możesz objaśnić?
>
> No akurat tutaj to nie wyciągaj kota z worka, bo popełniają :(
Kiedy ja pytałem "jakie" a nie "czy" :P
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2008-07-14 09:11:07
Temat: Re: Oprogramowanie GNU/GPL
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 14 lipiec 2008 10:48
(autor Gotfryd Smolik news
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0807132146290.3652@quad>):
>> A to już kwestia dyskusyjna, bo GPL jest wirusowa.
> E, chyba przesadzasz, jeśli chodzi o *odrębne* oprogramowanie.
> A wtyczka czymś takim jest.
No ale na jakiej zasadzie działa wtyczka. Jest to kawałek dodatkowego kodu.
> Możesz sobie nazbierać np. komercyjnych wtyczek do VirtualDub.
> Ba, tego się NIE DA zabronić!
No właśnie to jest dyskusyjne.
> Jak sobie wyobrażasz możliwość "ugryzienia" przypadku, kiedy
> wtyczka powstaje do *innego* programu a jej użycie jest możliwe
> dzięki istnieniu translatorów API (programów, które umożliwiają
> wykorzystanie wtyczek przeznaczonych dla jednego programu
> w innym programie)?
Idąc tym tropem, możesz dodać każdy kod do GPLa bez zarażenia, bo dodasz go
jako ,,wtyczkę'', a po drodze napiszesz pośredniczący kod na GPL. Ale ta se
ne da ZTCW.
--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.
-
16. Data: 2008-07-14 09:13:05
Temat: Re: Oprogramowanie GNU/GPL
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 14 lipiec 2008 10:47
(autor Any User
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g5f3rp$14ov$1@opal.icpnet.pl>):
> Ale właśnie dzięki takiemu stallmanistyczno-socjalistycznemu podejściu
> Linux i inne oprogramowanie na GPL ma tak znikomy udział w rynku. Gdyby
> restrykcje GPL były takie, jak w przypadku LGPL, czyli gdyby dowolna
> firma mogła:
> a) wziąć kod źródłowy
> b) dołożyć swoją zaawansowaną funkcjonalność, która by stanowiła
> przedmiot przewagi konkurencyjnej
> c) dołożyć warstwę marketingową, grafiki, logotypy itp.
> po czym zacząć to sprzedawać, oddając tylko poprawki w kodzie wziętym z
> zewnątrz (a), nie musząc publikować własnego, dodatkowego kodu (b), to
> Linux by mógł zdobyć naprawdę znaczący udział w rynku, a nie poniżej 2%.
Możliwe... W końcu BSD ma 45% rynku, więc faktycznie GPL szkodzi.
> A obecnie? Jak firma musi opublikować kod własnych funkcjonalności (b),
> to w ogóle nie użyje Linuxa jako platformy do tej funkcjonalności, tylko:
Użycie jako platformy nie wymaga przecie otwierania produktu. Istnieje N
produktów zamkniętych na systemy linuksowe.
--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.
-
17. Data: 2008-07-14 09:21:12
Temat: Re: Oprogramowanie GNU/GPL
Od: Any User <u...@a...pl>
>> A obecnie? Jak firma musi opublikować kod własnych funkcjonalności (b),
>> to w ogóle nie użyje Linuxa jako platformy do tej funkcjonalności, tylko:
>
> Użycie jako platformy nie wymaga przecie otwierania produktu. Istnieje N
> produktów zamkniętych na systemy linuksowe.
A to już zależy od tego, w jakim stopniu kod własnej funkcjonalności
jest zintegrowany z kodem na GPL (czy nawet na nim oparty) - takim, jak
kod jądra Linuxa, kod różnych bibliotek itp.
Np. znam przynajmniej kilka produktów w pełni komercyjnych i
zamkniętych, w przypadku których konieczność integracji z jądrem Linuxa
wymusiła stosowanie różnych obejść tylko i wyłącznie w tym celu, aby
opublikować tylko kod własnego modułu, który jest właśnie
interfejsem/obejściem.
Wręcz parę lat temu kilku producentów antywirusów się zmówiło (pod
namową H+BEDV, obecnie znanego jako Avira) i zasponsorowało otwarty
moduł Dazuko - tylko po to, aby otwarty mógł być tylko i wyłącznie on, a
właściwe produkty mogły pozostać zamknięte.
Podsumowując: żadna siła nie zmusi firm do rezygnacji z własnych zysków
na rzecz "dobra ludzkości". GPL i wizje Stallmana są w związku z tym
utopią, której efekty trzeba omijać w mniejszym lub większym trudzie, a
żadnego konkretnego zysku nie przynoszą.
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
18. Data: 2008-07-14 09:27:09
Temat: Re: Oprogramowanie GNU/GPL
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 14 lipiec 2008 11:21
(autor Any User
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g5f5q8$17hi$1@opal.icpnet.pl>):
>> Użycie jako platformy nie wymaga przecie otwierania produktu. Istnieje N
>> produktów zamkniętych na systemy linuksowe.
> A to już zależy od tego, w jakim stopniu kod własnej funkcjonalności
> jest zintegrowany z kodem na GPL (czy nawet na nim oparty) - takim, jak
> kod jądra Linuxa, kod różnych bibliotek itp.
Dlatego biblioteki i inne takie są na LGPL w większości, chyba że autorom
(jak np. MySQL, Qt) zależy właśnie na tym, aby albo zarazić albo zmusić do
zakupu wersji komercyjnej. W sumie to uczciwe... piszesz na GPL, masz
GPLowego MySQLa czy Qt. Piszesz dla środowisk własnościowych, kup wersje
własnościowe. Wolność tego rodzaju wydaje się być uczciwsza niż wolność w
stylu BSD.
> Podsumowując: żadna siła nie zmusi firm do rezygnacji z własnych zysków
> na rzecz "dobra ludzkości". GPL i wizje Stallmana są w związku z tym
> utopią,
I siakoś 20 lat z hakiem ta utopia działa i się rozwija...
> której efekty trzeba omijać w mniejszym lub większym trudzie, a
> żadnego konkretnego zysku nie przynoszą.
korporacjom. Jakoś tak nie jest mi żal twórców własnościówki, zwłaszcza
antywirusów, które już w ogóle są wyłącznie oszustwem i trzepaniem kasy na
naiwnych.
--
Tristan
Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.
-
19. Data: 2008-07-14 10:16:22
Temat: Re: Oprogramowanie GNU/GPL
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Mon, 14 Jul 2008 10:33:56 +0200, Tristan napisał(a):
>> Jakie przestępstwo popełniają np. ci:
>> http://www.ux.pl/openoffice/
>> ...możesz objaśnić?
>
> No akurat tutaj to nie wyciągaj kota z worka, bo popełniają
IMHO opatrywanie tego ich cuda własną licencją jest naruszeniem warunków
licencji GPL, ale pod art. 116 pr.aut. -- bo chyba tylko takie by się
mieściło -- nie następuje.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
20. Data: 2008-07-14 11:13:24
Temat: Re: Oprogramowanie GNU/GPL
Od: mvoicem <m...@g...com>
Tristan wrote:
[...]
>
>> Jak sobie wyobrażasz możliwość "ugryzienia" przypadku, kiedy
>> wtyczka powstaje do *innego* programu a jej użycie jest możliwe
>> dzięki istnieniu translatorów API (programów, które umożliwiają
>> wykorzystanie wtyczek przeznaczonych dla jednego programu
>> w innym programie)?
>
> Idąc tym tropem, możesz dodać każdy kod do GPLa bez zarażenia, bo dodasz
> go jako ,,wtyczkę'', a po drodze napiszesz pośredniczący kod na GPL. Ale
> ta se ne da ZTCW.
Problem w tym że jest wiele interpretacji tego kawałka GPLu (ty
reprezentujesz jeżeli dobrze pamiętam poglądy zbliżone do Stallmana),
jednak z GPL problem jest taki, że jak dotąd nie była testowana w sądzie (a
przynajmniej nie w tym zakresie) ;).
p. m.