Witam,

proszę o odpowiedź, czy wprowadzenie takich zasad przez dostawcę usług
(spedycja) jest zgodne z prawem?
"Informujemy, iż dnia 1.04.2009 wprowadziliśmy do cennika opłaty za
czynności windykacyjne. Za wysłanie wezwania do zapłaty naliczać będziemy
opłatę w wysokości 20 zł, natomiast w przypadku zablokowania i potem
konieczności odblokowania usług płatnych przelewem naliczać będziemy opłatę
w wysokości 40 zł"
Klient i dostawca nie podpisywali wcześniej żadnej konkretnej umowy, która
określałaby takie zasady.
Rozumiem naliczanie odsetek ustawowych od faktur płaconych po terminie, ale
czy pobieranie opłat za powyższe jest w jakikolwiek sposób uzasadnione? Czy
nie chcąc godzić się na takie warunki, klientowi pozostaje jedynie
rezygnacja
z usług tego konkretnego spedytora?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam
Fiola

do góry

Dnia Mon, 27 Apr 2009 14:08:31 +0200, Fiolka napisał(a):

> nie chcąc godzić się na takie warunki, klientowi pozostaje jedynie
> rezygnacja
> z usług tego konkretnego spedytora?

Tak.
BTW skoro nic nie było podpisywane, to zmiana warunków regulaminu na
pewno też nie wymaga podpisu ;-) (pomijam, że w przypadku B2B jak
rozumiem w ogóle nic nie trzeba).

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@n...problem> napisał w wiadomości
news:pan.2009.04.27.12.26.54@rudak.org...
> Tak.
> BTW skoro nic nie było podpisywane, to zmiana warunków regulaminu na
> pewno też nie wymaga podpisu ;-)

No tak, to na pewno. Chodziło mi raczej o to, czy dostawca (usług, towaru,
nieważne) może sobie dowolnie i bez żadnych ograniczeń (nie wiem - ze strony
prawa handlowego, czegoś w ten deseń, nie znam się na tym kompletnie ;-)
wprowadzać jakiekolwiek zasady, nawet absurdalne. Że np. od 1. maja 2009
będzie pobierał opłaty 1 zł za telefony z informacjami o ofertach albo
dodatkowe opłaty 200 zł za zamawianie usług w porze lunchu, czyli między
godziną 12:00 a 14:00.

> (pomijam, że w przypadku B2B jak
> rozumiem w ogóle nic nie trzeba).

Co to jest B2B?

Pozdrawiam
Viola

do góry

Dnia Mon, 27 Apr 2009 14:59:14 +0200, Fiolka napisał(a):

>> BTW skoro nic nie było podpisywane, to zmiana warunków regulaminu na
>> pewno też nie wymaga podpisu ;-)
>
> No tak, to na pewno. Chodziło mi raczej o to, czy dostawca (usług,
> towaru, nieważne) może sobie dowolnie i bez żadnych ograniczeń (nie wiem
> - ze strony prawa handlowego, czegoś w ten deseń, nie znam się na tym
> kompletnie ;-) wprowadzać jakiekolwiek zasady, nawet absurdalne. Że np.
> od 1. maja 2009 będzie pobierał opłaty 1 zł za telefony z informacjami o
> ofertach albo dodatkowe opłaty 200 zł za zamawianie usług w porze
> lunchu, czyli między godziną 12:00 a 14:00.

Może. Jeśli Cię powiadomi to może.
Jeśli to stały stosunek prawny (np. abonamentowy), to musi powiadomić Cię
najpóźniej na 1 okres rozliczeniowy naprzód i dać możliwość wypowiedzenia
umowy.

>> (pomijam, że w przypadku B2B jak
>> rozumiem w ogóle nic nie trzeba).
>
> Co to jest B2B?

Biznes-to-business ;-)
Znaczy się, że moim zdaniem z usług spedytorów korzystają przedsiębiorcy,
nie konsumenci. A z takimi to w ogóle można sobie poczynać -- i żaden
UOKiK (UOKiP?) się nie ujmie.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry