Dnia Mon, 27 Apr 2009 14:59:14 +0200, Fiolka napisał(a):

>> BTW skoro nic nie było podpisywane, to zmiana warunków regulaminu na
>> pewno też nie wymaga podpisu ;-)
>
> No tak, to na pewno. Chodziło mi raczej o to, czy dostawca (usług,
> towaru, nieważne) może sobie dowolnie i bez żadnych ograniczeń (nie wiem
> - ze strony prawa handlowego, czegoś w ten deseń, nie znam się na tym
> kompletnie ;-) wprowadzać jakiekolwiek zasady, nawet absurdalne. Że np.
> od 1. maja 2009 będzie pobierał opłaty 1 zł za telefony z informacjami o
> ofertach albo dodatkowe opłaty 200 zł za zamawianie usług w porze
> lunchu, czyli między godziną 12:00 a 14:00.

Może. Jeśli Cię powiadomi to może.
Jeśli to stały stosunek prawny (np. abonamentowy), to musi powiadomić Cię
najpóźniej na 1 okres rozliczeniowy naprzód i dać możliwość wypowiedzenia
umowy.

>> (pomijam, że w przypadku B2B jak
>> rozumiem w ogóle nic nie trzeba).
>
> Co to jest B2B?

Biznes-to-business ;-)
Znaczy się, że moim zdaniem z usług spedytorów korzystają przedsiębiorcy,
nie konsumenci. A z takimi to w ogóle można sobie poczynać -- i żaden
UOKiK (UOKiP?) się nie ujmie.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl