-
11. Data: 2008-04-17 16:12:00
Temat: Re: Ojcostwo, alimenty i takie tam...
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Uzytkownik "SzalonyKapelusznik" <s...@g...com> napisal w
wiadomosci
news:f1085a32-caa4-4cfe-aae0-f4fb6550bcea@d1g2000hsg
.googlegroups.com...
> Czy ta sprawa z tymi 6 "ojcami" nie skonczyla sie tak ze facet byl
> ojcem ale pozbawil ja wladzy rodzicielkiej bo wykazal ze jest
> puszczalska i nie ma warunkow?
Nie sledzilem jej dalej. Ale tu nie chodzilo o puszczalstwo akurat.
Diewczyna po prostu sie mocno zanietrzezwila na impresie i chlopcy sie
zabawili. Bylo ich zdaje sie wiecej w kolejce, ale za szóstym razem
trafila.
-
12. Data: 2008-04-17 16:48:25
Temat: Re: Ojcostwo, alimenty i takie tam...
Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>
On 17 Kwi, 18:12, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
> Uzytkownik "SzalonyKapelusznik" <s...@g...com> napisal w
> wiadomoscinews:f1085a32-caa4-4cfe-aae0-f4fb6550bcea@
d1g2000hsg.googlegroups.com...
>
> > Czy ta sprawa z tymi 6 "ojcami" nie skonczyla sie tak ze facet byl
> > ojcem ale pozbawil ja wladzy rodzicielkiej bo wykazal ze jest
> > puszczalska i nie ma warunkow?
>
> Nie sledzilem jej dalej. Ale tu nie chodzilo o puszczalstwo akurat.
> Diewczyna po prostu sie mocno zanietrzezwila na impresie i chlopcy sie
> zabawili. Bylo ich zdaje sie wiecej w kolejce, ale za szóstym razem
> trafila.
Pamietam ta sprawe bo tez sie interesowalem czy za ktoryms razem
sedzia nie powie "spadaj glupia babo banany prostowac" i to ze 2 czy 3
tych wczesniejszych narzekalo ze stracili prace i rozpadly im sie
zwiazki z powodu tej sprawy bo kobita ponoc dzwonila do ich szefow i
mowila ze sa ojcami jej dziecka, nie placa alimentow itp.
-
13. Data: 2008-04-17 16:48:41
Temat: Re: Ojcostwo, alimenty i takie tam...
Od: Rzecznik Prokurwatury Krajowej <r...@p...pl>
Robert Tomasik pisze:
> do sądu się idzie po wyrok, a nie po sprawiedliwość. Pamiętaj o tym!
Szlaczkiem i do FAQ! Jako preambułę!
--
pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
Prokurwatura Krajowa www.prokurwatura.pl
Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych
-
14. Data: 2008-04-17 17:41:07
Temat: Re: Ojcostwo, alimenty i takie tam...
Od: "Flyte" <f...@o...pl>
Witam,
> Minelo lat 13.
A kto do tej pory byl wpisany jako ojciec tego dziecka?
Z tego co wiem (zaslyszane) to sprawy o ustalenie ojcostwa mozna wytoczyc do
ukonczenia 4. roku zycia dziecka. Pozniej, nawet jezeli Ty jestes biologicznym
ojcem, a Darek byl wpisany w akta jako ojciec, to po 4. roku zycia dziecka
klamka zapadla.
Zerknij w googla, moze znajdziesz jakis paragraf na to.
Swoja droga, dlaczego ta pani sie obudzila po 13 latach? czyzby liczyla na
Twoja naiwnosc, i ze zaczniesz jej placic alimenty? Bo rozumiem ze z Darkiem
juz nie jest.
Pozdrawiam,
Flyte
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2008-04-17 17:51:48
Temat: Re: Ojcostwo, alimenty i takie tam...
Od: "Piotrus Pan" <d...@t...pufne>
Uzytkownik "SzalonyKapelusznik" <s...@g...com> napisal w
wiadomosci
news:f1085a32-caa4-4cfe-aae0-f4fb6550bcea@d1g2000hsg
.googlegroups.com...
>> > Czy znaczenie ma to ze jest od dawna mezatka?
>> Dla Twojej sprawy niewielkie
> Alez ma. Maz matki mogl przeciez uznac dziecko za swoje.
Dziecko nosi nazwisko jej meza. Czyli?
-
16. Data: 2008-04-17 17:55:31
Temat: Re: Ojcostwo, alimenty i takie tam...
Od: "Piotruś Pan" <d...@t...pufne>
Użytkownik "Flyte" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:11ae.00000014.48078bb3@newsgate.onet.pl...
>> Minelo lat 13.
> A kto do tej pory byl wpisany jako ojciec tego dziecka?
A skad ja mam wiedzidec? Ja niczego nie podpisywalem. Czy mimo to mogła
podać moje dane? Jesli tak co wtedy?
> Swoja droga, dlaczego ta pani sie obudzila po 13 latach?
Nie wiem, od 10 lat nie widzialem jej nawet na oczy, wczesniej widzialem ze
3 razy przypadkiem.
> Bo rozumiem ze z Darkiem juz nie jest.
Z darkiem nigdy nie byla, urodzila pozniej co najmniej jeszcze dwojke dzieci
kazde z innym i w koncu wziela slub z jakims (do dzis sa razem, a
orzynajmniej ona i jej dzieci nosza jego nazwisko).
-
17. Data: 2008-04-17 19:30:26
Temat: Re: Ojcostwo, alimenty i takie tam...
Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>
On 17 Kwi, 19:51, "Piotrus Pan" <d...@t...pufne> wrote:
> Uzytkownik "SzalonyKapelusznik" <s...@g...com> napisal w
> wiadomoscinews:f1085a32-caa4-4cfe-aae0-f4fb6550bcea@
d1g2000hsg.googlegroups.com...
>
> >> > Czy znaczenie ma to ze jest od dawna mezatka?
> >> Dla Twojej sprawy niewielkie
> > Alez ma. Maz matki mogl przeciez uznac dziecko za swoje.
>
> Dziecko nosi nazwisko jej meza. Czyli?
Istnieje duze prawdopodobienstwo ze jej maz jej dzieci uznal. Radze
spojrzec do kodeksu rodzinnego i artykulow o uznanie ojcostwa. okolice
art 70 o uznanie ojcostwa i artkuly 128 i 133 o obowizku
alimentacyjnym. Pownien tez sie przypatrzec artykulowi 143 bo ten
bedzie mial pierwszorzedne znaczenie w tej sprawie.
-
18. Data: 2008-04-19 06:50:36
Temat: Re: Ojcostwo, alimenty i takie tam...
Od: "Troll" <w...@d...mnie>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fu7t7j$9f7$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Troll" <w...@d...mnie> napisał w wiadomości
> news:fu6u58$qns$1@inews.gazeta.pl...
>
>>a czy jak sie okazwe ze to nie on jest ojcem i nie moglbyc w tym okresie,
>>i ona powinna zdawac sobie z tego sprawe,, to mozna ku. ukarac z art 286 ?
>
> Nie i w tym cały problem. Stąd właśnie wypływają problemy z pomówieniami.
>
mam nadzieje ze to zmienia. Powinno byc przy okazji zasadzane naprawienie
'niedoszłej szkody' 18 lat * 12 miesiecy * wysokosc alimentow miesiecznych.
I egzekwowane łacznie z pierdlem, Nastepna by sie zastanowila...
P.
-
19. Data: 2008-04-19 13:19:56
Temat: Re: Ojcostwo, alimenty i takie tam...
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Troll" <w...@d...mnie> napisał w wiadomości
news:fuc4oa$b14$1@inews.gazeta.pl...
>>>a czy jak sie okazwe ze to nie on jest ojcem i nie moglbyc w tym
>>>okresie, i ona powinna zdawac sobie z tego sprawe,, to mozna ku. ukarac
>>>z art 286 ?
>> Nie i w tym cały problem. Stąd właśnie wypływają problemy z
>> pomówieniami.
> mam nadzieje ze to zmienia. Powinno byc przy okazji zasadzane naprawienie
> 'niedoszłej szkody' 18 lat * 12 miesiecy * wysokosc alimentow
> miesiecznych. I egzekwowane łacznie z pierdlem, Nastepna by sie
> zastanowila...
Doceniam Twój optymizm, ale problem jest mniej więcej tak stary jak
ludzkość i jak dotąd nic sie nie zanosi, by miało coś w tym kierunku się
poprawić. Ktoś tu pisał kiedyś, ze podobno sędzia SR stwierdzając ojcostwo
skwitował, ze pewności nie ma, ale dziecko ojca mieć musi.