Znajomy został skazany z art. 207 KK (znęcanie się nad bliskimi - w tym
przypadku teściową i żoną) na 1,5 roku pw w zawieszeniu na 3 lata.
Ostatnio eksmałżonka wniosła do sądu skargę na zachowanie skazanego, który
rzekomo nadal utrudnia jej życie dzwoniąc, nachodząc, oraz interesując się
zakupem nieruchomości w pobliżu jej działki letniskowej. Sąd wezwał
zainteresowanych na posiedzeniem celem ewentualnego zastosowania art. 74
ust. 2 KK. I teraz pytania:

1. Czy sąd orzeknie dodatkowe środki karne, czy też w razie
przekonywujących dowodów odwiesi wyrok? Skazany wszak nie popełnił
przestępstwa.
2. Adwokat skazanego przestał z nim współpracować po uprawomocnieniu się
wyroku. Czy przed posiedzeniem może on dostać nowego (z urzędu), i kiedy
wystąpić z wnioskiem?
3. W aktach skazanego nie ma adresu do doręczeń (wezwania odbiera
bezpośrednio w sądzie). Kto powinien zadbać o uzupełnienie tego?
4. Zarówno skazany jak i osoby poszkodowane mieszkają w tym samym mieście,
jednak skazany chce aby sprawę rozstrzygał sąd zamiejscowy z uwagi na
rzekomy niekorzystny dlań wpływ na skład sędziowski jednej z pracownic
sądu, będącej krewną poszkodowanych. Jakieś szanse na to?
5. (Z innej beczki) Czy przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia
sądowi I instancji tamuje wykonanie ekmisyjnego wyroku zaocznego (z
klauzulą wykonalności z urzędu) - innymi słowy, czy skazany nadal może
mieszkać w mieszkaniu do którego poszkodowane nie wpuszczają go? Odpowiedź
nasuwa się sama, ale wolałbym się upewnić.

--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)