-
1. Data: 2006-10-09 16:43:24
Temat: Odszkodowanie...
Od: "MaTT" <m...@r...pl>
Złamałem rękę w IV/X 2005. Bolała mnie do II 2006, po czym
przestała. Osłabiona ręka po drugim złamaniu została mocno
stłuczona (zwichnięta) na początku VII 2006. Przez półtora
miesiąca - mniejwiecej do połowy IX 2006 nosiłem bandaż, codziennie
smarując rękę wskazanym przez doktora na pogotowiu 'fastum gel' i
robiłem okłady z kwaśnej wody. Ból powoli znikał, aż w końcu
przestał na początku X 2006. Teraz, gdy już nie mam bandaża nic
mnie nie boli, lecz zostały stałe uszczerbki na zdrowiu, m.in.: mam
osłabioną rękę, mam zanik mięsni w tej ręce, nie mogę podnieść
tą ręką nic ciężkiego, ponieważ bardzo wtedy boli mnie
nadgarstek, jak poruszam energiczniej nadgarskiem to słychać
strzelanie kości (ocieranie?), oraz nie mogę w pełni ćwiczyć na
wychowaniu fizycznym w szkole (stanie na rękach, przewroty...) - już
drugi rok z rzędu, z powodu nie sprawnej ręki. Z tych powodów
domagam się odszkodowania. Czy mam je szanse dostać?
p.s. byłem ubezpieczony w szkole (zus bodajże;) )
-
2. Data: 2006-10-09 19:39:40
Temat: Re: Odszkodowanie...
Od: KrzysiekPP <j...@N...ceti.pl>
> p.s. byłem ubezpieczony w szkole (zus bodajże;) )
Ale co obejmowało to ubezpieczenie ? Znasz jakies warunki ? Ja
przynajmniej dostawałem skserowaną kartkę z warunkami ubezpieczenia.
Złamałes chociaz reke w szkole ?
--
Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/
-
3. Data: 2006-10-09 19:53:14
Temat: Re: Odszkodowanie...
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia 9 Oct 2006 09:43:24 -0700, MaTT napisał(a):
> Czy mam je szanse dostać?
1. Od kogo to odszkodowanie?
2. Za co? Czy wypadek wydarzył się w szkole? (piszesz, że tam byłeś
ubezpieczony)
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
4. Data: 2006-10-09 20:16:20
Temat: Re: Odszkodowanie...
Od: KrzysiekPP <j...@N...ceti.pl>
> temu) tez zlamalem reke w szkole i tez bylem ubezpieczony i poszedlem
> do chirurga, dal mi papiery, wzialem taki wnionsek o wypadku ze szkoly
> (z sekretariatu) wypelnilem, dalem do zusu i dostalem 300 zł.... To
To jak ? To na czym polega kłopot, zeby nie zrobic tak samo jak przedtem
? Zgłos sie do ubezpieczyciela to tam ci generalnie wyjaśnią. Albo
chociaz pogadaj w szkole z tą osobą, która posredniczyła w
ubezpieczeniach.
--
Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/
-
5. Data: 2006-10-09 20:17:49
Temat: Re: Odszkodowanie...
Od: "MaTT" <m...@r...pl>
scream napisał(a):
> Dnia 9 Oct 2006 09:43:24 -0700, MaTT napisał(a):
>
> > Czy mam je szanse dostać?
>
> 1. Od kogo to odszkodowanie?
> 2. Za co? Czy wypadek wydarzył się w szkole? (piszesz, że tam byłeś
> ubezpieczony)
>
>
> --
> best regards,
> scream (at)w.pl
> Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Odszkodowanie ze szkoły chyba nie? czy z zusu, ja tam nei wiem. Reke
zlamalem w szkole... Bylem tam ubezpieczony. Juz wczesniej (2 lata
temu) tez zlamalem reke w szkole i tez bylem ubezpieczony i poszedlem
do chirurga, dal mi papiery, wzialem taki wnionsek o wypadku ze szkoly
(z sekretariatu) wypelnilem, dalem do zusu i dostalem 300 zł.... To
jak?
-
6. Data: 2006-10-09 20:23:00
Temat: Re: Odszkodowanie...
Od: "MaTT" <m...@r...pl>
KrzysiekPP napisał(a):
> > temu) tez zlamalem reke w szkole i tez bylem ubezpieczony i poszedlem
> > do chirurga, dal mi papiery, wzialem taki wnionsek o wypadku ze szkoly
> > (z sekretariatu) wypelnilem, dalem do zusu i dostalem 300 zł.... To
>
> To jak ? To na czym polega kłopot, zeby nie zrobic tak samo jak przedtem
> ? Zgłos sie do ubezpieczyciela to tam ci generalnie wyjaśnią. Albo
> chociaz pogadaj w szkole z tą osobą, która posredniczyła w
> ubezpieczeniach.
>
> --
> Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/
No pytam, bo co, pójde do ZUSu i mnie wyśmieją i równie dobrze
powiedzą że jakiś gość co złamał sobei reke 10 lat temu chce
teraz kase, bo sobie przypomniał... xD
-
7. Data: 2006-10-09 20:25:41
Temat: Re: Odszkodowanie...
Od: KrzysiekPP <j...@N...ceti.pl>
> No pytam, bo co, pójde do ZUSu i mnie wyśmieją i równie dobrze
> powiedzą że jakiś gość co złamał sobei reke 10 lat temu chce
> teraz kase, bo sobie przypomniał... xD
Wydobądź najpierw warunki ubezpieczenia. Nie wiem jak z NW, ale z OC
(hehehe) na zgłoszenie jest 3 lata. Ale ty nie jestes samochodem, ani
nie znasz nawet warunków ubezpieczenia swojego "nadwozia".
--
Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/