-
31. Data: 2009-09-17 12:37:21
Temat: Re: Odpowiedzialnosc pracownika ZUS
Od: spp <s...@o...pl>
VoyteG pisze:
>> ZUS twierdzi jedno, znajoma przedpiścy coś innego. Jeżeli jest w stanie
>> udowodnić, że ma rację to powinna wystąpić (w ostateczności) na drogę
>> sądową. I tyle chciałem powiedzieć. :)
>
> Sprawa byla juz w sadzie i ZUS przyjal stanowisko, ze nie ponosi
> odpowiedzialnosci, za to co deklarowala pracownica.
Tak co do zasady czy też w tej sprawie?
> I mamy tu pewien paradoks, ze petent nieznajacy prawa zwraca sie do
> urzedu jakim jest ZUS i jest przez urzad wprowadzony w blad i ponosi
> konsekwencje.
Żaden paradoks - od porad prawnych są zupełnie inne instytucje.
A to, że została wprowadzona w błąd to wiemy tylko z jej oświadczenia. B
> Jak moze zabezpieczyc sie na przyszlosc dowolny czlowiek, w podobnej
> naglej (np. pogrzeb) i uniemozliwiajacej oczekiwanie na odpowiedz
> sytuacji (np. pogrzeb) aby udajac sie do takiego czy innego urzedu,
> nie okazalo sie potem, ze ten urzad za nic nie ponosi
> odpowiedzialnosci, a ewidentna strate ma ten czlowiek?
Tak ten świat jest zorganizowany - nie na wszystkim da się zarobić.
--
spp
-
32. Data: 2009-09-17 12:38:13
Temat: Re: Odpowiedzialnosc pracownika ZUS
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 17 Wrz, 14:27, Herald <h...@o...eu> wrote:
>
> Facet pisze scenariusz na reportaż prasowy i dawkuje warianty :)))
Mozna miec jeszcze bardziej absurdalne teorie i odczuwac dzieki nim
ekstace wlasnej inteligencji, ale tylko osoba naprawde pojetna moze
domyslec sie, ze rozmawialem z ta znajoma dzis i o tym mi opowiedziala
> Skoro sprawa miał swój epilog w sądzie, to ciekawe dlaczego o tym nie
> napisał na samym początku :)
Dlatego, ze pytanie dotyczy zachowania w podobnych sytuacjach na
przyszlosc, czyli co ma zrobic osoba, idac do takiego czy innego
urzedu, w sytuacjach naglych i nie cierpiacych zwloki, by potem na
skutek bledu urzedu nie poniesc szkody? Nie jest wtedy mozliwe
formalne i pisemne zwrocenie sie o porade. Mozna zadac pytanie i
oczekiwac na odpowiedz, bo trzeba szybko podjac dzialania. Jak mozna
zabezpieczyc sie w takiej sytuacji, majac na uwage wydarzenia wyzej
opisane?
-
33. Data: 2009-09-17 12:39:42
Temat: Re: Odpowiedzialnosc pracownika ZUS
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
VoyteG pisze:
> On 17 Wrz, 14:27, Herald <h...@o...eu> wrote:
>
>> Facet pisze scenariusz na reportaż prasowy i dawkuje warianty :)))
>
> Mozna miec jeszcze bardziej absurdalne teorie i odczuwac dzieki nim
> ekstace wlasnej inteligencji, ale tylko osoba naprawde pojetna moze
> domyslec sie, ze rozmawialem z ta znajoma dzis i o tym mi opowiedziala
>
>> Skoro sprawa miał swój epilog w sądzie, to ciekawe dlaczego o tym nie
>> napisał na samym początku :)
>
> Dlatego, ze pytanie dotyczy zachowania w podobnych sytuacjach na
> przyszlosc, czyli co ma zrobic osoba, idac do takiego czy innego
> urzedu, w sytuacjach naglych i nie cierpiacych zwloki, by potem na
> skutek bledu urzedu nie poniesc szkody? Nie jest wtedy mozliwe
> formalne i pisemne zwrocenie sie o porade. Mozna zadac pytanie i
> oczekiwac na odpowiedz, bo trzeba szybko podjac dzialania. Jak mozna
> zabezpieczyc sie w takiej sytuacji, majac na uwage wydarzenia wyzej
> opisane?
Jak zakończyła się sprawa sądowa?
--
Liwiusz
-
34. Data: 2009-09-17 12:43:36
Temat: Re: Odpowiedzialnosc pracownika ZUS
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 17 Wrz, 14:37, spp <s...@o...pl> wrote:
> > Sprawa byla juz w sadzie i ZUS przyjal stanowisko, ze nie ponosi
> > odpowiedzialnosci, za to co deklarowala pracownica.
>
> Tak co do zasady czy też w tej sprawie?
Ogolnie, ze pracownica moze mowic, a jesli przepisy stanowia inaczej,
to ZUS nie odpowiada.
>
> > I mamy tu pewien paradoks, ze petent nieznajacy prawa zwraca sie do
> > urzedu jakim jest ZUS i jest przez urzad wprowadzony w blad i ponosi
> > konsekwencje.
>
> Tak ten świat jest zorganizowany - nie na wszystkim da się zarobić.
Watek dotyczy tylko niekompetencji i wprowadzenia w blad.
Czu urzad i jego pracownicy nie ponasza odpowiedzialnosci za to co
robia?
-
35. Data: 2009-09-17 12:44:04
Temat: Re: Odpowiedzialnosc pracownika ZUS
Od: wombi <w...@u...to.onet.eu>
VoyteG pisze:
> Znajoma nie wiedziała i poszła się spytać ZUS, czy przysługuje
> zasiłek i w odpowiedzi otrzymała odpowiedz, ze przysługuję, czy jest
> już zrozumiale?
Moim zdaniem podstawowym pytaniem w tej sprawie jest: czy ustawowym
obowiązkiem ZUS (i innych urzędów) jest udzielanie
obywatelom/przedsiębiorstwom porad prawnych w zakresie przysługującym im
uprawnień? W art.68 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych takiego
obowiązku nie ma. Z kolei Art. 7. Konstytucji RP stanowi, ze "Organy
władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa". Tak więc
sąd pewnie stwierdziłby,że skoro żaden przepis obowiązującego prawa nie
zobowiązuje ZUS (urzędów) do udzielania porad prawnych to nie można
czynić tym instytucjom zarzutu z tego, że wprowadziły kogoś w błąd.
-
36. Data: 2009-09-17 12:50:14
Temat: Re: Odpowiedzialnosc pracownika ZUS
Od: VoyteG <V...@h...com>
On 17 Wrz, 14:39, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> VoyteG pisze:
>
> Jak zakończyła się sprawa sądowa?
>
> --
> Liwiusz
O sprawie dowiedziałem się dziś przy porannej kawie podczas rozmowy,
wiec nie znam aż tak wszystkich szczegółów. Jednak dyskusja ciekawie
się toczy, więc poproszę znajomą o możliwość przejrzenia dokumentacji
i zamieszczę cytaty z uzasadnienia, ale jutro.
-
37. Data: 2009-09-17 12:50:18
Temat: Re: Odpowiedzialnosc pracownika ZUS
Od: spp <s...@o...pl>
VoyteG pisze:
> Watek dotyczy tylko niekompetencji i wprowadzenia w blad.
> Czu urzad i jego pracownicy nie ponasza odpowiedzialnosci za to co
> robia?
Oczywiście, że ponoszą tylko trzeba to udowodnić - jakże inaczej?
--
spp
-
38. Data: 2009-09-17 12:52:03
Temat: Re: Odpowiedzialnosc pracownika ZUS
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
wombi pisze:
> VoyteG pisze:
>> Znajoma nie wiedziała i poszła się spytać ZUS, czy przysługuje
>> zasiłek i w odpowiedzi otrzymała odpowiedz, ze przysługuję, czy jest
>> już zrozumiale?
>
> Moim zdaniem podstawowym pytaniem w tej sprawie jest: czy ustawowym
> obowiązkiem ZUS (i innych urzędów) jest udzielanie
> obywatelom/przedsiębiorstwom porad prawnych w zakresie przysługującym im
> uprawnień? W art.68 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych takiego
> obowiązku nie ma. Z kolei Art. 7. Konstytucji RP stanowi, ze "Organy
> władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa". Tak więc
> sąd pewnie stwierdziłby,że skoro żaden przepis obowiązującego prawa nie
> zobowiązuje ZUS (urzędów) do udzielania porad prawnych to nie można
> czynić tym instytucjom zarzutu z tego, że wprowadziły kogoś w błąd.
Aż dziwne, że w ZUSie są krzesła dla interesantów, skoro ustawa o tym
milczy. No i jak ktoś usiądzie na złamanym krześle i sobie złamie kark,
to ZUS nie odpowiada za to, kto to bowiem widział, aby petent szedł do
ZUSu sobie posiedzieć. Trzeba wpierw przeczytać Ustawę, a tam o
siedzeniu w ZUSie nic nie ma.
--
Liwiusz
-
39. Data: 2009-09-17 12:52:33
Temat: Re: Odpowiedzialnosc pracownika ZUS
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Thu, 17 Sep 2009 05:29:16 -0700 (PDT), VoyteG napisał(a):
> A u nas w kraju, to nie okaze sie, ze dyktafon bez homologacji itp.
moze sie okazac :) to sad uznaje co bedzie dowodem . ale lepiej cos miec
niz nie miec nic
--
marcin
-
40. Data: 2009-09-17 12:53:59
Temat: Re: Odpowiedzialnosc pracownika ZUS
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
spp pisze:
> VoyteG pisze:
>
>> Watek dotyczy tylko niekompetencji i wprowadzenia w blad.
>> Czu urzad i jego pracownicy nie ponasza odpowiedzialnosci za to co
>> robia?
>
> Oczywiście, że ponoszą tylko trzeba to udowodnić - jakże inaczej?
Ktoś twierdził, że nie trzeba?
--
Liwiusz