eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopaństwo w państwie › Odp: państwo w państwie
  • Data: 2003-07-28 13:38:20
    Temat: Odp: państwo w państwie
    Od: "news.onet.pl" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik kesser <k...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:bg2pas$77h$...@n...news.tpi.pl...
    > Witam
    > Kolega poprosił mnie na świadka. Co się okazało ksiądz prowadzi na temat
    > mojej rodziny kartotekę i na podstawie jej podejmuje decyzje. Był bliski
    > odmówienia udzielenia ślubu gdzie ja mam być świadkiem ponieważ nie chodzę
    > do kościoła regularnie i nie przyjmuje księdza.

    Moim zdaniem miał rację-przy ślubach kościelnych świadkowie sakramentu
    powinni być katolikami praktykującymi. Co do kartoteki-to ksiądz
    uzasadniając swoją odmowę brania osoby niepraktykującej na
    świadka-przedstawił powody swojej decyzji osobom zainteresowanym, opierając
    sie na swoich notatkach. Co w tym złego? Trzeba być konsekwentnym-jak się
    nie praktykuje to się w obrzędach kościelnych nie bierze się czynnego
    udziału. Twój wybór. Ksiądz to nie firma świadcząca usługi typu ślub,
    chrzciny, pogrzeb-itp. na zamówienie klientów. Nie udziela gwarancji ani
    rękojmi. Może powinien jeszcze mieć książkę skarg i wniosków, do której byś
    swoją skargę na nieobsłużenie wpisywał?:)))W kościele nie obowiązują również
    zasady demokracji ( i dobrze:))

    Nie roztrząsam tematu że > notatka tyczy się moich rodziców i nie ma w niej
    podanych powodów dla
    > których taki stan rzeczy jest (po części wina księży z tej parafi).
    > Pytam czy takie praktyki są dozwolone, w pomieszczeniu znajdowały się
    > jeszcze 3 inne osoby które słuchały jak ksiądz odczytuje kartotekę z
    > oskarżeniami wobec mnie.
    Czy stwierdzenie, że dana rodzina nie podejmuje księdza i nie uczestniczy w
    praktykach religijnych to oskarżenia? Przecież Ciebie te obrzędy nie
    interesują, więc skąd to oburzenie?

    > Jestem zamłody by pamiętać czasy państwa milicyjnego i kartotek ale z
    > historii wnioskuję że walka o wolność i demokracje toczona równierz przez
    > kościół tyczyła się m.in. walki przeciwko zakładaniu kartotek na każdego
    > obywatela, inwigilacji i wykorzystywania często wyssanych z palca
    informacji
    > przeciwko niemu.
    No to porównanie to trochę przesada...

    > Nie chcę poruszać tu tematu mojej wiary i praktykowania jej. Interesuje
    mnie
    > raczej strona prawna czy tego typu praktyki są zgodne z prawem?(nie będę
    też
    > walczył z tym bo to nie ma chyba sensu).

    Co do kwestii prawnych to poczytaj poniższe art. z ustawy o ochronie danych
    osobowych:

    Art. 27. 1. Zabrania się przetwarzania danych ujawniających pochodzenie
    rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub
    filozoficzne, przynależność wyznaniową, partyjną lub związkową, jak również
    danych o stanie zdrowia, kodzie genetycznym, nałogach lub życiu seksualnym
    oraz danych dotyczących skazań, orzeczeń o ukaraniu i mandatów karnych, a
    także innych orzeczeń wydanych w postępowaniu sądowym lub administracyjnym.
    2. Przetwarzanie danych, o których mowa w ust. 1, jest jednak dopuszczalne,
    jeżeli:

    4) jest to niezbędne do wykonania statutowych zadań kościołów i innych
    związków wyznaniowych, stowarzyszeń, fundacji lub innych niezarobkowych
    organizacji lub instytucji o celach politycznych, naukowych, religijnych,
    filozoficznych lub związkowych, pod warunkiem, że przetwarzanie danych
    dotyczy wyłącznie członków tych organizacji lub instytucji albo osób
    utrzymujących z nimi stałe kontakty w związku z ich działalnością i
    zapewnione są pełne gwarancje ochrony przetwarzanych danych

    Ech kolejny antyklerykał....

    -Renata


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1