eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Niezgodność towaru z umową - pytania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2011-01-24 17:30:08
    Temat: Re: Niezgodność towaru z umową - pytania
    Od: to <t...@a...xyz>

    begin tp_grupy_dyskusyjne

    > Rozumiem, że w momencie oddawania towaru sklep może powołać się na 6
    > miesięcy, ale czy może to zrobić i coś z tego wynika, jeśli bierze się
    > za naprawianie towaru, w między czasie uwala matrycę (pęknięta),
    > podmienia dysk i baterię i uwala zasilacz, gubi kartę gwarancyjną i w
    > momencie, gdy dochodzi do rozprawy sądowej mówi, że "sorry, ale tak w
    > ogóle to klient musi udowodnić, że towar miał wadę w chwili wydania".

    Ale co ma wspólnego gwarancja z niezgodnością towaru z umową? Warunki
    gwarancji są dowolne, może jej nawet wcale nie być.

    > Jak już napisałem, producent już raz wymienił płytę na nową, przy
    > naprawie z tytułu ustawy płyta została ponownie wymieniona

    Czy płyta działa? No i przede wszystkim czy naprawiałeś tą płytę na
    gwarancji czy powołując się na niezgodność towaru z umową?

    > + powyższe
    > usterki.

    Sam piszesz, że powstały później, podczas naprawy, więc na jakiej
    zasadzie chcesz się powoływać na niezgodność towaru z umową? Jeśli sklep
    naprawiając płytę popsuł inne elementy, to oczywiście możesz dochodzić
    swoich praw, ale czy masz na to jakikolwiek dowód?

    --
    "An intelligent man is sometimes forced to be drunk
    to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway


  • 12. Data: 2011-01-25 01:31:11
    Temat: Re: Niezgodność towaru z umową - pytania
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    tp_grupy_dyskusyjne wrote:

    > Użytkownik "Kondi" napisał
    >
    > > Upominawcze i sprzeciw? No to tak jakby go nigdy nie było.
    >
    > W praktyce tak, ale teoretycznie nic się nie zmieniło. To co było w
    > pozwie przeciwko Sklepowi sklep opisał w sprzeciwie na swoją korzyść,
    > do tego art 84 k.p.c.

    Upraszczając - taki nakaz to się wydaje na zasadzie "papiery się
    zgadzają, ten co się domaga - istnieje, ten od którego się domaga też
    istnieje, teoretycznie takie roszczenie może istnieć, jeśli pozwany się
    nie sprzeciwia, to można komornika wysłać".

    Nakaz jest narzędziem do ruszenia machiny egzekucji roszczenia. I
    zadziała o ile pozwany nie wniesie sprzeciwu.

    To takie "przyklepanie" roszczenia, żeby nie było sytuacji że komornik
    do niego wchodzi, a on "hola, hola, a czego pan tu chce".

    Przykładowo - możesz w sądzie przedstawić lipną fakturę, tzn. wystawisz
    fakturę na kogoś, kto nawet o tym nie wie. Nabazgrolisz coś na niej, że
    to niby jego podpis.

    Sąd nie będzie badał krzyżowo księgowości, czy np. tamten twoją fakturę
    zaksięgował, tylko wyda nakaz i cześć.
    Pozwany dostanie nakaz, zrobi wielkie oczy, zakrzyknie "ale ja nie mam
    z nim nic wspólnego", napisze sprzeciw - i dopiero się zacznie
    udowadnianie.

    Ale jak pozwany pojedzie na urlop dłuższy, to się może nakaz
    uprawomocnić, i wcale niełatwo jest takie coś potem ruszyć.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 13. Data: 2011-01-25 08:08:14
    Temat: Re: Niezgodność towaru z umową - pytania
    Od: cyklista <c...@k...pl>

    Użytkownik to napisał:

    >
    > Sam piszesz, że powstały później, podczas naprawy, więc na jakiej
    > zasadzie chcesz się powoływać na niezgodność towaru z umową? Jeśli sklep
    > naprawiając płytę popsuł inne elementy, to oczywiście możesz dochodzić
    > swoich praw, ale czy masz na to jakikolwiek dowód?
    >

    Jaki można mieć w takiej sprawie dowód?. Klient twierdzi że zasilacz i
    bateria były w chwili oddawania sprawne (reklamował, niedziałającą
    matrycę) a serwis twierdzi, że po diagnozie okazały się niesprawne i
    każe za ich naprawę zapłacić. Jak jakikolwiek biegły może udowodnić że
    spalenie jednego i drugiego nastąpiło w serwisie a nie tydzień wcześniej
    w domu klienta. Zwłaszcza że serwis będzie uznawany za profesjonalistę i
    jego słowo będzie dla sądu znaczyło więcej. Nie mówiąc już o twierdzeniu
    że coś było podmienione, serwis na wstępie stwierdzi nieautoryzowane
    naprawy sprzętu i brak plomb. Znajdź eksperta potrafiącego stwierdzić
    kto te plomby zerwał (wiem że śladem może być brak odcisków palców
    klienta wewnątrz laptopa, ale nie spotkałem się z takimi dowodami w
    żadnej sprawie w Polsce, gdyby ktoś tym laptopem zabił sąsiada to co
    innego..)

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1