KB napisał(a):

> A i jeszcze jedno: co w razie gdy faktycznie bym musiała osobiście się
> do nich udać a szefowa nie przyjmie mi tego wypowiedzenia? Musi czy nie
> musi? Jak po wizycie wyślę pocztą to wogóle tego nie odbierze, bo będzie
> wiedziała czego się spodziewać.

To nie jest wypowiedzenie tylko Twoje oswiadczenie o rozwiazaniu umowy o
prace bez zachowania okresu wypowiedzenia. Twoj pracodawca musi miec
mozliwosc zapoznania sie z tym oswiadczeniem, czyli nie wazne jak, ale
musi ono byc skutecznie doreczone i to wszystko - on nie musi nawet tego
podpisywac.

Jesli bedziesz wysylac oswiadczenie listem poleconym to pamietaj zeby to
zrobic za potwierdzeniem odbioru. Natomiast jesli chcesz to zrobic
osobiscie, to zaopatrz sie w jakis dyktafon i nagrywaj przebieg calego
spotkania, tak aby na wszelki wypadek miedz nagrane ze wreczasz
osobiscie takie oswiadczenie.

Niedawno sam to przerabialem i nic sie nie boj, pracodawca zapewne sie
czegos takiego nie spodziewa :)

--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

Jotte wrote:
> Jednak brak wypłaty przez półtorego roka trzeba móc wykazać.

No weź przestań! Jak można wykazać że pracodawca nie wypłacał pensji.

Przecież wystarczy złożyć takie oświadczenie i wtedy to ewentualnie
pracodawca powinien potrafić udowodnić (okazując polecenia przelewu,
pokwotowania odnioru, ...), że było inaczej.

Piotrek

do góry

Dnia Mon, 12 Feb 2007 00:12:44 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

> tym, ze ja bym wysłał jednocześnie wypowiedzenie, oraz pismo do PIP oraz udał
> się osobiście do Sadu Pracy. Nie ma sądu, który by nie przyznał racji
> pracownikowi, który po półtorej roku nieotrzymywania wynagrodzenia wypowiada
> umowę z winy pracodawcy. Zastanów się jednak, po co ona usilnie Cię niby

Przepraszam, że nie chce mi się czytać całego wątku.
Napewno chodzi o wypowiedzenie z winy pracodawcy, czy o rozwiązanie umowy
bez wypowiedzenia z winy pracodawcy?

do góry

Jotte wrote:
> Istnieją różne sposoby.

Na udowodnienie przez pracownika, że nie otrzymywał pensji od
pracodawcy? Jakie to są sposoby? Poważnie pytam.

Przecież nawet brak wpływu na konto osobiste na które dotychczas
wpływało wynagrodzenie nie jest dowodem ponieważ pracownik mógł
wyjątkowo pobrać wynagrodzenie w kasie, za pokwitowaniem.

W takiej sytuacji składa się po prostu pozew do sądu pracy o wypłatę
zaległego wynagrodzenia. I wtedy to pracodawca ma obowiązek wykazać, że
ewentualnie wypłacał wynagrodzenie.

Czy ja się mylę?

> Co ty wygadujesz? Udowodnić należy winę, a nie niewinność.
> Obawiam się, że ciężar dowodu spoczywa na stronie chcącej z niego
> wywieść skutek prawny. A dowodem może być wszystko to, co sąd dopuści
> jako dowód.

Co do zasady oczywiście masz rację.

Jednak w tym konkretnym przypadku nie przychodzi mi do głowy inny dowód
niż oświadczenie pokrzywdzonego.

Możesz mnie oświecić :-)

Piotrek

do góry

Użytkownik "KB" <kb&wj@wp&pw.pl> napisał w wiadomości
news:eqntf8$21u$1@inews.gazeta.pl...
>> po trzecie pracodawca nie moze nie przyjac a jak nie bedzie chcial
>> przyjac wysylasz listem poleconym...
>
> No tak ale wtedy pracodawca będzie się spodziewał takiej przesyłki i może
> jej nie odebrać.
> Może lepiej zagrozić mu wezwaniem policji żeby ona dopilnowała przyjęcia?
> Tylko czy policja ma takie prawo?

jak nizej napisali - najlepiej wez swiadka...


>> po czwarte z tym wypowiedzeniem idziesz do wlasciwej sobie inspekcji
>> pracy i tam ci ladnie powiedza co i jak....
>
>
> Czy pomimo przyjecia przez pracodawce wypowiedzenia mam sie z tym
> wypowiedzeniem udać do PIP czy tylko wtedy gdy pracodawca go nie przyjmie?
>
idz do PIP niezaleznie od wszystkiego... moja mama byla w podobnej
sytuacji.. poszedlem dopytalem .. wszystko z wlasciwymi paragrafami,
druczkami... od nich dostalem ..

do góry

Jotte wrote:
> Przede wszystkim poczyńmy założenie, że pracownik jest człowiekiem
> dorosłym i na tyle dojrzałym, że umie przewidywać standardowe sytuacje
> życiowe. Stąd dba o to, aby mieć w swoim posiadaniu ważne dokumenty
> mogące mu być w przyszłości potrzebne. Do takich dokumentów należą także
> papierki związane z zatrudnieniem, w tym dokumenty płacowe.
> No to popatrzmy jakie pracownik możliwości:
> - na podstawie art. 85 §5 KP pracodawca musi udostępnić pracownikowi
> dotyczące go dokumenty płacowe (żądanie takie wysunąłbym na piśmie);

Masz rację.

> - na podst. art. 86 §2 KP wynagrodzenie wypłacane jest co do zasady w
> formie pieniężnej - wówczas pracownik powinien zadbać o pokwitowania;

Pracownik powinien zadbać o pokwitowania? No coś Ty? :-)
A po cóż pracownikowi pokwitowanie, że dostał wynagrodzenie?
Pracownik powinien jedynie podpisać pokwitowanie, jeśli odebrał wypłatę
do rąk własnych i to jest w interesie pracodawcy a nie pracownika!

> - jeśli - co teraz jest bardzo częste - na mocy art. 86 §3 pracownik
> otrzymuje wynagrodzenie np. przelewem na konto osobiste, to wówczas
> powinien mieć kopię swej zgody na taką formę wypłaty (jeśli dzieje się
> to na mocy UZP to zawsze może mieć z niego wypis). W takiej sytuacji
> poświadczony wyciąg bankowy może IMO spokojnie pełnić rolę jeśli nie
> dowodu, to istotnej przesłanki.

Zgoda, jako zebezpieczenie przed tym, żeby pracodawca nie wysyłał jego
pieniędzy w kosmos.

Ale w sumie to jest bardziej problem pracodawcy niż pracownika ponieważ
to chyba raczej on powinien potrafić wykazać, że płacił w sposób zgodny
z układem zbiorowym, regulaminem pracy lub zgodny z pisemnym
oświadczeniem pracownika.

> - jak pisałem - dowodem może być wszystko, co sąd dopuści jako dowód, a
> więc także zeznania świadków, czy oświadczenia stron.

Oświadczenia stron to się zgodzę. Regulaminy pracy - OK.
Ale zeznania świadków że nie płacił? Jak to sobie wyobrażasz?
Przecież z faktu, że nie płacił osobie A nie wynika, że nie płacił
również osobie B.

> Sąd oceni wagę materiałów, może powoływać biegłych itp., a potem coś tam
> postanowi. Ale ja się nie trudnię proroctwami nt. postanowień sądów.

:-)

>> W takiej sytuacji składa się po prostu pozew do sądu pracy o wypłatę
>> zaległego wynagrodzenia. I wtedy to pracodawca ma obowiązek wykazać,
>> że ewentualnie wypłacał wynagrodzenie.
>> Czy ja się mylę?
> A podaj jakąś podstawę tego twierdzenia.

Zdrowy rozsądek? ;-) Wiem, że to często jest za mało ;-)

Ale w tym przypadku powinno wystarczyć.

No bo nie wyobrażam sobie sytuacji, że składam pozew o wypłatę zaległego
wynagrodzenia dołączając umowę o pracę i oświadczenie że w teminie od do
nie otrzymywałem wynagrodzenia.

Czyżby w takiej sytuacji sądy pracy wymagały jeszcze dodatkowych dowodów?

> Spróbowałem wyżej. ;)

Dziękuję chociaż nie wszedzie mnie przekonałeś :-)

Pozdrawiam

Piotrek

do góry

> To nie jest wypowiedzenie tylko Twoje oswiadczenie o rozwiazaniu umowy o
> prace bez zachowania okresu wypowiedzenia.

Dzięki, to mnie uspokoiło i przestałam się tak stresować :-) bo największy
stres powodowała myśl, że mi tego nie przyjmą i będę musiała z nimi o to
wojować.

> Niedawno sam to przerabialem i nic sie nie boj, pracodawca zapewne sie
> czegos takiego nie spodziewa :)

Faktycznie się nie spodziewali, ale i zbytnio zaskoczeni nie byli.

Oczywiście krokodyle łzy, że odchodzę i jak to się im dobrze z mną
współpracowało itp. itd.

...taaak, taki pracownik to skarb, nie? Pracuje a pensji nie pobiera... wrrr

Nie dziwota, że łzy lali :-)

Poszło jak z płatka podpisali, że przyjęli odrazu mi wydali świadectwo pracy
i teraz jestem już WOLNA :-)))

Dzięki wielkie wszystkim za pomoc, jeszcze raz wielkie, wielkie dzięki :-)





--

Pozdrawiam

Kasia

do góry

Witam

KB napisał(a) :
> Poszło jak z płatka podpisali, że przyjęli odrazu mi wydali świadectwo pracy

To się cieszę.

> i teraz jestem już WOLNA :-)))

To jeszcze nie koniec. Chyba dasz ich do Sądu Pracy, prawda?

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xA10BD502
!! Z konta na Onecie listy wychodzą i dochodzą tylko w 60% !!

do góry

Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:eqs4bq$a8u$1@opal.futuro.pl...
> Witam
> KB napisał(a) :
>> Poszło jak z płatka podpisali, że przyjęli odrazu mi wydali świadectwo
>> pracy
> To się cieszę.
>> i teraz jestem już WOLNA :-)))
> To jeszcze nie koniec. Chyba dasz ich do Sądu Pracy, prawda?

Pewnie,że dam do sądu pracy, narazie jak była mowa o kasie to mówili, że do
konca miesiąca coś będzie (pewnie kolejna ściema). Poczekam - dam i m szanse
potem do nich zadzwonie a jak bedą znowu kręcić to wyśle ppoleconym wezwanie
do zapłaty a potem... to już z grubej rury - nie będę się cackać.

--
Pozdrawiam
Kasia

do góry

KB napisał(a) :
> Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:eqs4bq$a8u$1@opal.futuro.pl...
>> Witam
>> KB napisał(a) :
>>> Poszło jak z płatka podpisali, że przyjęli odrazu mi wydali świadectwo
>>> pracy
>> To się cieszę.
>>> i teraz jestem już WOLNA :-)))
>> To jeszcze nie koniec. Chyba dasz ich do Sądu Pracy, prawda?
>
> Pewnie,że dam do sądu pracy, narazie jak była mowa o kasie to mówili, że do
> konca miesiąca coś będzie (pewnie kolejna ściema). Poczekam - dam i m szanse
> potem do nich zadzwonie a jak bedą znowu kręcić to wyśle ppoleconym wezwanie
> do zapłaty a potem... to już z grubej rury - nie będę się cackać.

Nie wierz im. To gra na zwłokę i ostudzenie Twoich emocji. Liczą
na to, że jak minie trochę czasu, to powoli zapomnisz przykre
wydarzenia i nie będziesz już taka stanowcza. 28 lutego zadzwoni
do Ciebie ktoś z firmy i zapyta, czy nie mogłabyś jeszcze
poczekać z miesiąc, bo firma ma kłopoty. Ty oczywiście się
zgodzisz i tak dalej, itp.
Nawet jak złożysz jutro pozew do sądu, to nic nie stoi na
przeszkodzie, żebyś po jakimś czasie go wycofała. Nic na tym, nie
stracisz. Tylko parę złotych na list. Pewnie i tak pierwsza
rozprawa odbyłaby się za minimum pół roku.

Dodatkowo podejrzewam, że skoro nie płaciła Ci pensji, to i nie
odprowadzała składek na ubezpieczenie społeczne. A to już jest
przestępstwem. Ściganym z urzędu. Art. 219 Kodeksu Karnego. Samo
nie płacenie pensji także da się zakwalifikować jako
przestępstwo. Art. 218. § 1 KK. Ale to Twoja wola kierować to
dalej. Nie mnie wnikać dlaczego nie będziesz chciała tego robić.
Czego akurat się spodziewam po nie dopominaniu się przez taki
czas o swoje zarobki.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xA10BD502
!! Z konta na Onecie listy wychodzą i dochodzą tylko w 60% !!

do góry