Witam

Przeszukiwałem KW ale nie mogę znaleźć art. dotyczącego pogryzienia
człowieka przez dużego psa. Sprawa trafiła na Policję ale oczywiście nic się
w temacie nie dzieje. Chciałem osobiście coś poczytać na ten temat ale nie
znajduję nic konkretnego oprócz atr. 77, którego kara powala na ziemię,
bioroą pod uwagę ból i cierpienie jakiego doznała osoba pogryziona.
Proszę o pomoc, może ktoś coś takiego przerabiał bo bydle dalej lata bez
smyczy i kagańca, a telefony do dzielnicowego nic nie dają. Gdzie i komu się
poskarżyć na taki obrót sprawy ?

Wielkie dzieki za wszelką pomoc

Pozdrawiam Sławek

do góry

Użytkownik "Slawek" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:eqmuiq$ec2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Przeszukiwałem KW ale nie mogę znaleźć art. dotyczącego pogryzienia
> człowieka przez dużego psa.

Dwa tygodnie uwiazania na lancuchu a w szczegolnie uzasadnionych przypadkach
tydzien schroniska!

Pozdrawiam
SDD

do góry

No to pewnie wielkie G... z całej sprawy. Myslałem, że może jakiś Sąd Grodzi
itp.

Zainwestuję zatem z pałkę teleskopową, najwyżej skrócę żywot bestii.

Pozdrawiam i dzięki Sławek

do góry

On 11 Lut, 12:23, "Slawek" <s...@i...pl> wrote:
> Witam
>
> Przeszukiwałem KW ale nie mogę znaleźć art. dotyczącego pogryzienia
> człowieka przez dużego psa. Sprawa trafiła na Policję ale oczywiście nic się
> w temacie nie dzieje. Chciałem osobiście coś poczytać na ten temat ale nie
> znajduję nic konkretnego oprócz atr. 77, którego kara powala na ziemię,
> bioroą pod uwagę ból i cierpienie jakiego doznała osoba pogryziona.
> Proszę o pomoc, może ktoś coś takiego przerabiał bo bydle dalej lata bez
> smyczy i kagańca, a telefony do dzielnicowego nic nie dają. Gdzie i komu się
> poskarżyć na taki obrót sprawy ?
>
> Wielkie dzieki za wszelką pomoc
>
> Pozdrawiam Sławek

Jeśli policja nic nie robi, to trzeba się poskarżyć pisemnie do
przełożonego komendanta, a dodatkowo można prosić prasę o interwencję.

Policja ma bowiem obowiązek zająć się sprawą, gdyż zachodzi
podejrzenie popełnienia przestępstwa uszkodzenia ciała - art. 157 Kk.
Muszą więc zbadać czy naruszenie czynności narządów ciała wyniosło
ponad 7 dni czy nie. W tej pierwszej sytuacji muszą wszcząć
postępowanie z urzędu, a w drugiej zawiadomić, że do ścigania
konieczne jest wniesienie prywatnego aktu oskarżenia. Oczywiście,
byłoby to przestępstwo popełnione nieumyślnie, popełnione przez
zaniechanie właściwego nadzoru nad psem (por. wyr. SN z 18.02.2002 r.,
III KKN 280/99, OSNKW 2002/7-8/54).

Poza tym można pozwać właściciela o odszkodowanie za wyrządzoną szkodę
- art. 431 Kc.

Pozdrawiam,
Washko
http://washko.wordpress.com

do góry

Użytkownik "Washko" <w...@w...org> napisał w wiadomości
news:1171195425.219070.161310@p10g2000cwp.googlegrou
ps.com...
On 11 Lut, 12:23, "Slawek" <s...@i...pl> wrote:

>Jeśli policja nic nie robi, to trzeba się poskarżyć pisemnie do
>przełożonego komendanta, a dodatkowo można prosić prasę o interwencję.
>
>Policja ma bowiem obowiązek zająć się sprawą, gdyż zachodzi
>podejrzenie popełnienia przestępstwa uszkodzenia ciała - art. 157 Kk.

Przez psa?

Co najwyżej mowa może być o niezachowaniu należytej staranności przy trzymaniu
psa, co stanowi wykroczenie. Ale z samego faktu pogryzienia przez psa
kogokolwiek wykroczenie to nie wynika.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eqnquv$lfc$2@atlantis.news.tpi.pl...

przestępstwa uszkodzenia ciała - art. 157 Kk.
>
> Przez psa?

No i dobrze - dostanie taki 3 lata schroniska. Juz tam mu kundle spod boksu
wybija gryzienie ze lba :)

Pozdrawiam
SDD

do góry

On 11 Lut, 20:28, "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "Washko" <w...@w...org> napisał w
wiadomościnews:1171195425.219070.161310@p10g2000cwp.
googlegroups.com...
> On 11 Lut, 12:23, "Slawek" <s...@i...pl> wrote:
>
> >Jeśli policja nic nie robi, to trzeba się poskarżyć pisemnie do
> >przełożonego komendanta, a dodatkowo można prosić prasę o interwencję.
>
> >Policja ma bowiem obowiązek zająć się sprawą, gdyż zachodzi
> >podejrzenie popełnienia przestępstwa uszkodzenia ciała - art. 157 Kk.
>
> Przez psa?
>
> Co najwyżej mowa może być o niezachowaniu należytej staranności przy trzymaniu
> psa, co stanowi wykroczenie. Ale z samego faktu pogryzienia przez psa
> kogokolwiek wykroczenie to nie wynika.

Jeśli pies, który ma właściciela, kogoś pogryzie, to ten właściciel
odpowiada za przestępstwo uszkodzenia ciała, którego dopuścił się
nieumyślnie przez zaniechanie, polegające na niewłaściwym nadzorze nad
psem.

do góry

Dzieki wielkie za pomoc.
Napiszę na razie pismo wyżej, że pies dalej biega, jest agresywny, a
właścicielka czuje się bezkarna. Ponadto dzialnicowy bagatelizuje sprawę,
oczywiście do czasu, aż bydle komuś wyrządzi na prawde poważną krzywdę np.
jakiemuś dziecku. Może to pisemko coś da ? Widać jednak, iż jeżeli sam
człowiek nie wymierzy sprawiedliwości na miejscu, to kodeksy może sobie
wrzucić do kominka i ogrzać zmarznięte stopy ;-)

Pozdrawiam Sławek

do góry

Slawek napisał(a):
> No to pewnie wielkie G... z całej sprawy. Myslałem, że może jakiś Sąd Grodzi
> itp.
>
> Zainwestuję zatem z pałkę teleskopową, najwyżej skrócę żywot bestii.


uwazaj zeby tobie nikt nie skrocil zywota.

Moze cos wiecej o tym pogryzieniu napisz, w jakich okolicznosciach to
sie stalo?

P.
--
http://www.niesfornazyta.pl/
Pierwszy stacjonarny czytnik for typu phpBB/phpBBbyPrzemo (windows/linux)
Od dziś możesz korzystać z fora tak jak z usenetu !

do góry

Sowiecki Agent wrote:

>> Zainwestuję zatem z pałkę teleskopową, najwyżej skrócę żywot bestii.
>
> uwazaj zeby tobie nikt nie skrocil zywota.

Co? Grozisz?

Pies dotkliwie pogryzł - jest niebezpieczny. CBDO

do góry