Kropelka [###k...@b...gmail.com.###] napisał:


Uszkodzona lodówka jest towarem indywidualnie określonym. Drugiej tak
samo uszkodzonej przecież nie ma. A więc nie ma możliwości, byś mogła
się jej domagać. Przecież nie kupią nowej lodówki i tylko dla Ciebie
nie skopiują rys na niej. Nie możesz również domagać się pieniędzy za
nieuszkodzoną, skoro takiej nie kupiłaś.

Są dwa wyjścia. Albo zwrócą Ci pieniądze, albo weźmiesz jakąś inną
lodówkę. Pieniądze zwrócić mają obowiązek. Reszta, to kwestia ich
dobrej woli w tym wypadku.

do góry

Użytkownik "tHe mRuWa" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Ale nie rozumiem w czym problem?
>
> Jesli nie da sie naprawic to musza ci wymienic na sprzet
> o PRZYNAJMNIEJ takich samych parametrach i wszystko.
>
> Wartosc sprzetu nie ma zadnego znaczenia to juz jest ich problem,
> znaczy problem gwaranta.

O wlasnie o to mi chodzi. O to ze boje sie ze teraz powiedza mi prosze sobie
wybrac lodowke do tej kwoty. A lodowka do tej kwoty bedzie o wiele gorszym
sprzetem niz moja. A to wlasnie z powodu tego upustu...
Jesli nie bedzie wyjscia to bede musiala doplacic

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:duhglq$6tf$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Kropelka [###k...@b...gmail.com.###] napisał:
>
>
> Uszkodzona lodówka jest towarem indywidualnie określonym. Drugiej tak
> samo uszkodzonej przecież nie ma. A więc nie ma możliwości, byś mogła
> się jej domagać. Przecież nie kupią nowej lodówki i tylko dla Ciebie
> nie skopiują rys na niej. Nie możesz również domagać się pieniędzy za
> nieuszkodzoną, skoro takiej nie kupiłaś.

Alez ja wcale nie chce pieniedzy za nieuszkodzona!!!
Tak wogole to po prostu chce lodowke bo jest mi potrzebna. I chce lodowke o
podobnych parametrach jaka mialam (nie musi byc nawet ta sama firma- ma miec
podobna pojemnosc, elektroniczne sterowanie, pelne szuflady (nie kratka) i
szklane polki). Oczywiste jest dla mnie ze ta na zamiane rowniez bedzie w
jakis sposob porysowane itp.
No coz... jade dzisiaj poogladac jaki sprzet maja teraz na stanie. Chociaz
ze slow serwisanta wiem ze nie posiadaja niestety niczego o podobnych
gabarytach do mojej starej lodoweczki.

Generalnie chodzi o to ze nie chce sprzetu o tej samej cenie tylko sprzet o
PODOBNYCH parametrach (i nie mam tu na mysli podobne rozlozenie rys tylko
klase wielkosc itp) . I troche nie rozumiem skad ten napad na moja osobe.
Czy uwazacie ze takie "wymaganie" jest naciaganiem sklepu???

Agnieszka

do góry

\> Jesli nie da sie naprawic to musza ci wymienic na sprzet
> o PRZYNAJMNIEJ takich samych parametrach i wszystko.
>
> Wartosc sprzetu nie ma zadnego znaczenia to juz jest ich problem,
> znaczy problem gwaranta.
Ciekawe gdzie to wyczytales, ze musza wymienic, moga wymienic a to jest
roznica tak samo jak moga oddac kase za lodowke (oczywiscie tyle ile
kolezanka zaplacila)

do góry

>
> Generalnie chodzi o to ze nie chce sprzetu o tej samej cenie tylko sprzet
> o
> PODOBNYCH parametrach

Tylko że sprzęt o podobnych parametrach może u nich kosztować duzo więcej
niż ty zapłaciłaś bo kupiłaś na szczególnych warunkach no i teraz nikt przy
zdrowych zmysłach nie wymieni ci bo nie będzie do interesu dopłacał.
Najlepiej zacząć od wizyty w sklepie a potem na grupie pytać
Grzesiex

do góry