-
1. Data: 2003-07-23 21:26:43
Temat: reklamacja likwidacja
Od: a...@o...pl
Mam niezmiernie trudną sprawę do załatwienia. Żona kupiła buty. Letnie
drewniaczki, za 40 zł. Po tzrecim nałożeni but uległ uszkodzeniu. W sklepie ,
który jej to sprzedał początkowo nie chciano przyjąć reklamacji, po małej
awanturze reklamację przyjęto a nawet uznano. Prawdziwy problem zaczął się w
chwili odbioru obuwia z reklamacji. Buty były naprawione w sposób
niefrasobliwy, klej od podklejana tego co się uprzednio odkleiło po prostu
zastąpił część podklejaną. Żona odmówiła przyjęcia obuwia. Dokonano adnotacji
tego faktu na zgłoszeniu reklamacyjnym. Minęlo kilka dni. Odmowa przyjęcia
obówia miała miejsce 24.06.2003, po 14 dniach żona udała się do sklepu i
usłyszała, że buty leżą i ma sobie je zabrać takie jakie są. W między czasie
pojawiły się na sklepie napis likwidacja i wyprzedaż towaru.
Pytanie ode mnie jak można postąpić z tą sprawą i zabespieczyć się przed
całkowitą stratą tak niefortunnie wydanych pieniędzy.
Pozdrawiam Tolo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2003-07-23 23:11:31
Temat: Re: reklamacja likwidacja
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <3...@n...onet.pl>, a...@o...pl wrote:
> zastąpił część podklejaną. Żona odmówiła przyjęcia obuwia. Dokonano adnotacji
> tego faktu na zgłoszeniu reklamacyjnym. Minęlo kilka dni. Odmowa przyjęcia
> obówia miała miejsce 24.06.2003, po 14 dniach żona udała się do sklepu i
> usłyszała, że buty leżą i ma sobie je zabrać takie jakie są. W między czasie
> pojawiły się na sklepie napis likwidacja i wyprzedaż towaru.
> Pytanie ode mnie jak można postąpić z tą sprawą i zabespieczyć się przed
> całkowitą stratą tak niefortunnie wydanych pieniędzy.
W tym wypadku moim zdaniem najlepiej informując o wszystkim Inspekcję
Handlową. Nb. sprzedawca odpowiada za wady produktu nawet jeśli zlikwiduje
działalność.
--
Marcin