eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nieodebrane zawiadomienie z sądu rejonowego.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2006-10-21 16:14:12
    Temat: Nieodebrane zawiadomienie z sądu rejonowego.
    Od: Chewie <c...@T...pl>

    Witam. Jakis miesiac temu podczas mojej dluzszej nieobecnosci przyszlo
    do mnie zawiadomienie z sadu rejonowego (podejrzewam ze chodzi o
    niewielka grzywne za niezaplacony mandat). Niestety kiedy wrocilem do
    domu w skrzynce bylo tylko przeterminowane awizo i stad moje pytanie.
    Czy czekac az przyjdzie mi powtornie czy tez powinienem sie gdzies udac
    zeby tresc tego wezwania/zawiadomienia odczytac.

    Pozdrawiam
    Chewie


  • 2. Data: 2006-10-21 16:15:01
    Temat: Re: Nieodebrane zawiadomienie z sądu rejonowego.
    Od: "*piotr'ek*" <piotr*eknusun@gazetaskasuj.pl>

    > Czy czekac az przyjdzie mi powtornie czy tez powinienem sie gdzies udac
    > zeby tresc tego wezwania/zawiadomienia odczytac.

    Powtórnie może już nie przyjść. Będzie tylko pismo od komornika. A
    przeczytać możesz w sądzie.

    +inż.prawa+


  • 3. Data: 2006-10-21 20:31:21
    Temat: Re: Nieodebrane zawiadomienie z sądu rejonowego.
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <k...@u...gazeta.pl>

    Dnia Sat, 21 Oct 2006 18:14:12 +0200, Chewie napisał(a):

    > Niestety kiedy wrocilem do
    > domu w skrzynce bylo tylko przeterminowane awizo

    Trochę już było na ten temat.
    Niestety kodeksy postępowania administracyjnego, karnego, cywilnego i
    rozporządzenia dot. doręczania pism, wezwań itp. okreslają, ze zaawizowane,
    nawet nieodebrane, w miejscu pobytu listy uznaje się za skutecznie
    doręczone.

    Moim skromnym zdaniem przepis jest niedoskonały. O ile człowiek który wie,
    że sprawa się toczy, np. rozwodowa, drobna karna, cywilna czy jakakolwiek i
    spodziewa się wezwania, tylko nie wie kiedy, czy jutro, czy za miesiąc czy
    za rok - wtedy obowiązkiem jego jest powiadomienie sądu o dłuższych
    (powyżej 3 dni) wyjazdach i wskazanie tymczasowego adresu do doręczeń.

    Ale przykładowo:
    jest wypadek drogowy, policjanci spisują osoby, świadków zdarzenia i taki
    spisany świadek czeka, sobie, chce jednak wyjechać na 30 dni na urlop, to
    kogo on ma powiadomić, że nie bedzie go pod adresem zameldowania ???

    Czy wogóle jest taka mozliwość, że człowiek, pierwszy z brzegu, nieświadomy
    niczego będzie wezwany w charakterze świadka ?
    Życie toczy się, mamy kontakt z róznymi zdarzeniami, drobnymi, błahymi,
    zapominamy o nich, a po dwóch latach przychodzi do nas wezwanie do
    stawienia się w sądzie w charakterze świadka, a nas nie ma.

    Czy osoba tylko wylegitymowana przez policję, ot tak, kontrola w celu
    sprawdzenia czy jest poszukiwana, ma szansę po 3 latach zostać wezwana do
    sądu w charakterze świadka ?

    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' z Warszawy


  • 4. Data: 2006-10-22 14:57:38
    Temat: Re: Nieodebrane zawiadomienie z sądu rejonowego.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote:

    > Ale przykładowo:
    > jest wypadek drogowy, policjanci spisują osoby, świadków zdarzenia i taki
    > spisany świadek czeka, sobie, chce jednak wyjechać na 30 dni na urlop, to
    > kogo on ma powiadomić, że nie bedzie go pod adresem zameldowania ???

    Patrz: ustawa o ewidencji ludności ;->


  • 5. Data: 2006-10-22 18:01:43
    Temat: Re: Nieodebrane zawiadomienie z sądu rejonowego.
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote:
    > Niestety kodeksy postępowania administracyjnego, karnego, cywilnego i
    > rozporządzenia dot. doręczania pism, wezwań itp. okreslają, ze zaawizowane,
    > nawet nieodebrane, w miejscu pobytu listy uznaje się za skutecznie
    > doręczone.
    >
    > Moim skromnym zdaniem przepis jest niedoskonały.

    Z tego, co słyszałem, to np. w Austrii jest to sensownie rozwiązane.

    Pismo awizowane pod właściwy adres po upływie terminu domniemuje się za
    doręczone. Ale: adresat może obalić to domniemanie (ze skutkiem
    przywrócenia wszystkich terminów), jeśli wykaże, że w danym okresie nie
    przebywał pod danym adresem (np. jeśli był na urlopie -- przedstawi
    bilety w obie strony). Obowiązku zgłaszania z góry takiego wyjazdu nie ma.

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+


  • 6. Data: 2006-10-23 09:18:45
    Temat: Re: Nieodebrane zawiadomienie z sądu rejonowego.
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Sun, 22 Oct 2006 16:57:38 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Patrz: ustawa o ewidencji ludności ;->

    A jak zgłosi pobyt wodzowi plemienia, ale ten nie dopełni swoich
    obowiązków, bo na tej wysepce samolot przylatuje raz na miesiąc?
    ;-)

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 7. Data: 2006-10-26 16:57:51
    Temat: Re: Nieodebrane zawiadomienie z sądu rejonowego.
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    Paweł Sakowski napisał(a):
    > Pismo awizowane pod właściwy adres po upływie terminu domniemuje się za
    > doręczone. Ale: adresat może obalić to domniemanie (ze skutkiem
    > przywrócenia wszystkich terminów), jeśli wykaże, że w danym okresie nie
    > przebywał pod danym adresem

    a czym to się różni od zasad obowiązujących u nas?

    KG

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1