Rafal 'Raf256' Maj wrote:
> Ja mam jedno pytanie - czy Policja sie wyraznie przedstawila, czy tez
> wyskoczyla grupa osob wygladajacych na dresow/zuli/bandytow chcacych
> okrasc/zabic/porwac biedne dzieci?

tego nie wiemy i zapewne długo nie będziemy wiedzieli...
Wersji policjantów nietrudno się domyślić...

KG

do góry

Leszek wrote:

>>O ile ich życie nie było w niebezpieczeństwie (a skoro tamci uciekali i
>>nie ostrzeliwali się to IMHO nie było) nie mieli prawa strzelać żeby
>> zabić.
>
> Bandyci uciekając mieli zamiar rozjechać policjantów, więc ci strzelali w
> obronie własnej.

A juści - ołowana kulka kaliber 9mm powstrzymująca ponad tonową kupę
żelastwa.

Plus - o ile ci policjanci nie byli w połowie sparaliżowani - mogli
uskoczyć.

A przede wszystkim powinni się zidentyfikować. A nie od razu strzelać.

>>Co więcej narażali także przechodniów -
>
>
> Tam nie było przechodniów.

No popatrz, jakaś pustynia...

> Jak policja zatrzymuje to się czeka z rękami na
> kierownicy a nie ucieka rozbijając auto policyjne.

Lesiu - weź sobie poczytaj artykuł: _nieoznakowane_ samochody i
_nieumundurowani_ funkcjonariusze. Zakładasz, że chłopaki w audi byli
telepatami czy jasnowidzami?

do góry

Robert Tomasik wrote:

> się do problemu jako całości. Z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć,
> że u nas niestety jeszcze ludzie się nie przyzwyczaili, że jak policjant
> mówi "Stój" to znaczy STÓJ, bo później leci ołów. To prowadzi do różnych

Policjant - zgoda. Poperam w 100%.

Ale niezidentyfikowany osobnik z bronią?

> W wersję dziennikarzy nie wierz. Zastanów się, skąd czerpią informacje.

Z doświadczenia z pismakami z Rzepy - często od rzecznika prasowego
policji. Nawet jeśli ten jest słabo zorientowany w 'sednie sprawy'.
;-/

> Prawda jest taka, że policjanci raczej nie latają po mieście i nie
> strzelają do przypadkowych osób. W tym konkretnym przypadku pewnie było
> tak, że gówniarze być może dla draki postanowili się pobawić z
> policjantami na zasadzie, że jak mnie nawet złapią, to mi nic nie zrobią
> przecież. Nie wzięli pod uwagę, że policjanci byli przekonani, że mają do
> czynienia z groźnym przestępcą i nie bawili się w gonitwy, tylko
> strzelali.

Ponownie - bez radiowozu, bez munduru... Równie dobrze ja mogę krzyczeć
'stój! policja!'. Tylko że broni nie mam (ale jakbym się zaparł, pewnie
się by dało na jakimś bazarze coś kupić ;) )

> Tam strzelało kilku policjantów! Ludzie są różni. Czasem ktoś ma "słaby"
> dzień i popełnia błąd. Gdyby strzelił jeden można by było to rozpatrywać w
> tych kategoriach. Ale czterech na raz? To prawie niemożliwe, by czterech
> jednocześnie popełniło ten sam błąd. Ja Ci mówię, że na mój "partyzancki"

Lepiej ostrożnie z takimi argumentami, bo jeszcze ktoś zaraz wytknie
masakry strajkujących za komuny - tam też strzelało kilku.

> nos winę za zdarzenie ponoszą najpewniej gówniarze, którzy postanowili
> pochojrakować. Ale z werdyktem poczekajmy, jak się coś więcej wyjaśni.

Howgh!

do góry

Leszek wrote:

>>Co więcej narażali także przechodniów -
>
>
> Tam nie było przechodniów.

Cytat z ww. artykułu:

[cytat]
Dalsze wypadki zrelacjonował prokuraturze przechodzień: - Rover cofnął
się z piskiem opon uderzając w samochód z tyłu. Potem dał gazu do
przodu, ominął pierwszy samochód i zaczął uciekać. Wtedy mężczyźni
zaczęli strzelać. Rover nagle skręcił i staranował płot jakiejś posesji.
Zatrzymał się dopiero na drzewie.
[koniec cytatu]

I co? Nie było przechodniów? Złudzenie apteczne?

Poza tym zdecydowanie jego zenzanie obala twoją idiotyczną hipotezę o
próbie przejechania - strzelali, gdy już uciekał.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c78j37$1lvj$2@news2.ipartners.pl...

> I co? Nie było przechodniów? Złudzenie apteczne?

Na 99% to menel z pobliskich działek. Byłem na miejscu, są jeszcze ślady po
kulach na asfalcie (rozrzut meli duży;). O tej godzinie jest tam 0
przechodniów.


Pozdr
Leszek

do góry

Rafal 'Raf256' Maj wrote:

> Ja mam jedno pytanie - czy Policja sie wyraznie przedstawila, czy tez
> wyskoczyla grupa osob wygladajacych na dresow/zuli/bandytow chcacych
> okrasc/zabic/porwac biedne dzieci?

Rzecznik oczywiście twierdzi, że okazali 'blachy'...

(http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?wid=5214046)

Ciekawe, co zeznają ewentualni świadkowie oraz jeden z poszkodowanych.

Bo jeśli faktycznie okazali, to byćmoże tamci, co usiłowali zwiać, mieli
coś innego na sumieniu?

Ale tak czy inaczej IMHO policjanci zwyczajnie 'stracili głowy' i
postąpili, delikatnie pisząc, mocno nierozważnie. I teraz są ponoć w
szoku...

do góry

Leszek wrote:

>>I co? Nie było przechodniów? Złudzenie apteczne?
>
> Na 99% to menel z pobliskich działek.

Tia. A jak menel, to na 99% pijak, a jak pojak, to na 99% złodziej, a
jak złodziej to na 99% to bandyta...

'Rozumujesz' jak szeregowy bezpiecznik za komuny.

> Byłem na miejscu, są jeszcze ślady po
> kulach na asfalcie (rozrzut meli duży;).

To tylko potwierdza moją opnię codo owych policjantów - stracili głowy.

> O tej godzinie jest tam 0 przechodniów.

Godzina policyjna?

do góry

Robert Tomasik wrote:

> jednocześnie popełniło ten sam błąd. Ja Ci mówię, że na mój "partyzancki"
> nos winę za zdarzenie ponoszą najpewniej gówniarze, którzy postanowili
> pochojrakować. Ale z werdyktem poczekajmy, jak się coś więcej wyjaśni.

Informacje dodatkowe z Wiadomości:

Odznaki pokazali, 'policja!' krzyczeli.

_Ale_ jednocześnie:

Było już dość ciemno a w samochodze grała muzyka (umcy-umcy zapewne -
przy czymś takim nawet strzałów można nie usłyszeć).

W sumie - głupia sytuacja. Jedni i drudzy popełnili poważne błędy. Ale
to policjanci teoretycznie przechodzą testy psychologiczne i są
odpowiednio wyszkoleni.

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c78k7o$1mk1$1@news2.ipartners.pl...

> 'Rozumujesz' jak szeregowy bezpiecznik za komuny.

Ja tylko stwierdzam fakty.
Gdzie tu widzisz rozumowanie? Jesteś blondynką szukającą podtekstów których
nie ma?

> To tylko potwierdza moją opnię codo owych policjantów - stracili głowy.

Moja "opnia codo" (czymkolwiek nie jest) jest taka, że byli kiepsko
wyszkoleni strzelecko.

> Godzina policyjna?

Nie, penerskie przedmieście ;)


--
Pozdr
Leszek
GG1631219
"Psy szczekają, karawana idzie dalej"

do góry

Leszek wrote:

>>'Rozumujesz' jak szeregowy bezpiecznik za komuny.
>
>
> Ja tylko stwierdzam fakty.

Stwierdzasz 'fakty'? Na 99%? ROTFL

Przy okazji: czy mógłbyś, cholero głupia, przestać ciągle zmieniać
adres? Wyłazisz mi z KF, trollu.

do góry